Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 1863 • Strona 40 z 187
  • 1111 / 17 / 0
Blu ma rację, ból głowy to zwykle skutek niedotlenienia, ale też wysokiego ciśnienia śródczaszkowego. Potrafi być naprawdę nie do zniesienia. Pojawia się często jako skutek pierwszych grzań po przerwie i/lub jeśli się przesadzi z dawką. Miałam to zdecydowanie częściej po substancjach powodujących wyrzut histaminy (morfina, koda), rzadziej po helu. DHC nie brałam, ale przyczyna może być ta sama. Otwierajcie okno jak grzejecie i potem śpicie, to chociaż niedotlenienie uda się trochę zniwelować. Cały rok śpię przy otwartym.
  • 611 / 17 / 0
Mam pytanie od dawkowanie? Jestem na buprenorfinie - zjadlem troche ponad 200mg i porbilo dopiero kiiilka dlugich godzin pozniej po strzale tramalu i zjedzenu 2x 150mg retardow (wszystko na pyl)...
JAk to sie ma w przeliczeniu do kodeiny i morfiny?
Jakie jest jej powinowactwo do receptorow?
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 41 / 1 / 0
To, że się pocisz może sugerować stan zapalny żołądka/jelit/wątroby... Wypróżniasz się w miarę regularnie? Zatrucie przewlekłe, wywołane zalegającymi masami kałowymi, często manifestuje się silnymi bólami głowy, których nie tłumią nawet opiaty.
Elvis w momencie śmierci miał 35 kg kału w jelitach.
  • 520 / 18 / 0
Witam. Zostałem szczęśliwym posiadaczem 60 x 60 mg DHC Continus (lekko przeterminowane, data ważnośći 11.2012). Dwa dni temu, a dokładnie 42.5 godziny temu zapodałem sobie 2.5 mg bupry z plastrów Transtec 20 mg, ofc i.v.. Tyle, że podawałem sobie taką dawkę co dwa, trzy dni (sumując - jakieś 3-4 strzały, tak by wychodziło, bo około tygodnia ją ćpałem), więc tkanki pewnie mam nasycone. W "Buprenorfina FAQ 2.0" napisane jest, aby z zarzuceniem kolejnych opiatów/opioidów odczekać te 72 godziny, z drugiej strony koleżka napisał mi, że i po takim czasie powinno zadziałać. Kodeinę żarłem z Antków, a ile razy? Można policzyć na palcach dwóch rąk. I było to dawno i nieprawda %-D.

Taki Bandzior piszę, że musi brać dawki większe niż kodeiny, inni piszą, że mniejsze, jeszcze inni biorą takie same dawki co kodeiny. Ja zapodałem sobie o godzinie 17:30 (czyli godzinę 15 minut temu) 600 mg tej dihydrokodeiny rozpuszczonej w połowie szklanki bardzo ciepłej wody, wypiłem ją w przeciągu pięciu minut (ktoś tam pierdolił, że smak gorszy od kodeiny, moim zdaniem nie, bliżej jej do Efferalgan Codeine). Dodam, że przed zarzuceniem tych Continusów wpierdoliłem 12 mg estazolamu. Brzuch miałem prawie pełen - wiem, powinno się to podawać na pusty żołądek, ja półtora godziny wcześniej zjadłem obiad, nie aż tak obfity - dwa pulpeciki + trochę ziemniaków + surówka ze sklepu, ale przed zarzuceniem kupa poszła %-D (wtedy jeszcze nie było planu zarzucenia owej dwuhydrokodeiny, więc zeżarłem :D). Jeśli cokolwiek to wejdzie, na zejściu mam zamiar wpierdolić sobie 5 mg bupry (trochę chujowo ją rozpuszczam, ale niestety nie mam mikrofali [wiem, że są inne metody ale naprawdę nie mam jak ich zrealizować], tak więc powrzucałem porozcinane plastry w 4 ml spirytusu i tak czekam - już 2 godziny 10 minut tam sobie siedzi - wiem że to nie ten wątek, ale ktoś kiedyś napisał w Bupra FAQ, że małe ilości, takie właśnie do 2.5 mg rozpuszczą się w spirycie już po 15-30 minutach, a większe, takie jak 5 mg? Czy wystarczy tej buprze po prostu więcej czasu? Sorry za offtopic poniekąd, ale to część miksu więc wybaczcie :D).

No i jeszcze zastanawia mnie jedna rzecz - jest sens wpierdolić coś fenobarbitalu? Mam kilka czopków Luminal 15 mg i Bellergot (20 mg Feno + trochę atropiny i jeszcze czegoś - nie mam w tej chwili pod ręką, ale wystarczy zejść dwie kondygnacje niżej :))

P.S. Mam długą przemianę materii, możliwe jest, że kopnie mnie np. po 3, 4 godzinach? Czy rzeczywiście nie było sensu tego żreć po obiedzie...? Kurwa, jak nie zadziała, to za kilka dni wpierdolę 1.2 g bez pierdolenia, na pusty żołądek, popiję piwem, zeżrę parę benzosek (nie wiem jeszcze jakich) i będzie po sprawie... Może wtedy się ućpam.

Aaaa, byłbym zapomniał - ostatnio też trochę morfiny używałem - ale nie dużo , dokładnie 480 mg wyćpałem w przeciągu około tygodnia, raz nawet acetylowaną pukałem (chujowo bo chujowo acetylowaną, aczkolwiek działanie naprawdę było inne niż po samej M.). Maksymalna 9a zarazem przedostatnia dawka) to 100 mg, i w sumie nie było fajerwerków... To już dzień później (czy dwa dni później) 40 mg chujowo zacetylowane podziałało lepiej... Nigdy H. nie brałem, ale z opisów to w sumie było podobnie - subtelne wejście, no i ogólnie fajnie, ekonomicznie :)

Czyli jest trochę tych czynników dlaczego miałaby ta dihydrokodeina nie zadziałać, szkoda tylko 10 tabletek... Tym bardziej, że ktoś kto się na tym zna (a znam chyba kilka takich osób), mogłoby ją przerobić w DHM... No ale cóż, trudno.

P.S. Better - łap maila!
P.S.2. Chyba Jon napisał, że lodokaina z DHC działają synergicznie - to znaczy, że Lidokaina podbija fazę? Ale że niby gdzie miałbym ją zapodać? I czy przed, czy po zarzuceniu DHC? Teraz to już chyba sensu nie ma, aczkolwiek po Fenobarbital zaraz pójdę i zarzucę z 60 mg...
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2013 przez thomer, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 611 / 17 / 0
Sama w sobie dihydrokodeina jest bardzo słabo aktywna. Dopiero po procesie demetylacji, dzieki enzymowi cytochromu P2D6 (tak jak w przypadku kodeiny) zaczyna byc aktywna.
Dihydromorfina (bo na niej sie glownie skupiamy) powstala w wyniku metabolizmu DHC jest silnym agonista receptora mu, delta i kappa. Jej dzialanie przeciwbolowe jest uzyskiwane przede wszystkim przez silny agonizm receptora mu, i kappa, ale glownie dzialanie analgetyczne zawdzieczamy szczegolnie wplywem agonizujacym receptor mu dihydromorfiny.
Jej aktywne metabolity to:
dihydromorphine, dihydrocodeine-6-O-, dihydromorphine-3-O- and dihydromorphine-6-O-glucuronide, and nordihydrocodeine
Mam tylko pytanko o co chodzi z koncowkami, np - dihydrokodein-6-on. Czy tu chodzi o podstawnik? Np dihydromorphine-6-O. Czyli demetylacji na 6 miejscu, czy jak?

Ja lacznie zjadlem 700mg. Bez fajerwerkow, ale baaardzo przyjemnie :) Zblizone do kody baardzo, euforyzujace, peak mialem jak po 4-HO-MET'cie. Ciagle chcialo mi sie smiac i dostalem euforii, co jest dosc dziwne.. (Moze po prostu mialem dobry dzien, poza tym redukuje dawki i schodze z ciagu...

A tak ogolnie przy zadnej substancji - nie chce sie chwalic, bo nie ma czym, ale testowalem juz nie dziesieta, nie dwudziesta, tylko ktoras z kolei, bo juz nie licze substancje i tylko 2x mialem taka euforie
Raz po 4-HO-MET na bodyloadzie tylko i podczas "bodyloadu" tego DHC jakies 15-20 min pozniej.. Dodam, ze wypilem tak jak mi Thomer zrobil.. Rozjebane w pyl i zalane wodą.

PAmietam jak bylem w Anglii w sklepie na wydziale medycznym mozna bylo OTC kupic preparat zawierajacy DHC z paracetamolem :). I nie byl to zaden PARAMOL. Ludzie pisza glupoty. Paramol to KODEINA z paracetamolem, choc slyszalem ze we wloszech jest lek tej samej nazwie i skladzie z pozornie drobna poprawka: zawiera wlasnie DHC.. ale nigdzie o tym nie slyszalem oprocz gdzies przeczytanego posta, tak wiec uwazam to za zmyslone.

Wlasnie slucham Black Sabbath'ow, dopijam drugie piwko wczesniej, zjadlem 8mg estazolamu, dopalam maczanke na UR-144 no i substancje pzewodnia:
700 mg dihydrokodeiny w postaci tabletek DHC Continus 60mg i jest super.. Tak subtelnie.. (TO SR wiec moze jeszcze wejdzie) - od czasu przyjecia dawki (najpierw 600 a potem 100) minely jakies 2h) - piszac, ze wejdzie mam na mysli dalszy metabolizm... Choc nie wiem ile on bedzie trwal...
PS: Z gory przepraszam, jesli sie takowe pojawia - za bledy, czy to semantyczne, czy merytoryczne, jakiekolwiek - doobrze mi jest i pisze przymykajac oczy - i tak sie staram i robie poprawki hehe.
Gorace pozdro grzejniki !
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 1026 / 31 / 0
BlueV pisze:
Paramol to KODEINA z paracetamolem, choc slyszalem ze we wloszech jest lek tej samej nazwie i skladzie z pozornie drobna poprawka: zawiera wlasnie DHC.. ale nigdzie o tym nie slyszalem oprocz gdzies przeczytanego posta, tak wiec uwazam to za zmyslone.
http://www.netdoctor.co.uk/aches-and-pa ... ramol.html
Paramol to dhc, nie kodeina. Nieraz miałam ten lek w rękach i na pudełku jak byk napisane - dihydrokodeina.

Tak gwoli ścisłości tylko :)
Switched my sulph to AJAX.
  • 611 / 17 / 0
Ale mieszkasz miła Pani w Anglii? A bardziej mam na mysli; zakupowalas go w Anglii? A jesli tak to gdzie go zakupowalas i gdzie mieszkasz dokladnie? Tzn nie pytam o adres z nr domu - wiadomo :))
Ja wiem, ze w internecie wszedzie jest jak byk podany skład "dihydrocodeini tartate", ale jak kupowalem Paramol bedac jakos ponad pol roku temu w Yorku, jadlem paramol i to byla na 100% kodeina. Pamietam jeszcze - mialy rozowy czy jakis zblizony do rozowego kolor wypelniacza, syfily wszystko dookola przy ekstrakcji i przy dodaniu wody robil sie z tego bardziej zel, wiec trzeba bylo kombinowac, jednak przy odpowiednim skillu szlo z tego zrobic bez najmniejszego problemu krystalicznie bialy r-r, ktory mozna byloby podac IV, jesli by sie dalo.
Pozdrawiam gorąco
M!
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 1026 / 31 / 0
Nie mieszkam w Anglii, ale bywam często - Londyn, Brighton, generalnie południe. Jestem pewna na 100%.
Wiem, że z Paramolem ostatnio były problemy (zniknął z aptek na kilka miesięcy, potem wrócił we wrześniu), może te dwie sprawy mają coś wspólnego ze sobą? Ostatni raz to cudo kupowałam ponad rok temu. No nic - za kilka tygodni będę w Anglii, mogę kupić znowu (leczniczo :P ) i sprawdzę skład.
Piszę i tak tylko w ramach ciekawostki, bo Paramol to bardzo nieopłacalna opcja. Jeśli ktoś potrzebuje wysokich dawek - wychodzi dość drogo. Do tego ta ekstrakcja... ;)
Pozdrawiam!
Switched my sulph to AJAX.
  • 611 / 17 / 0
LucretiaMyReflection pisze:
Jeśli ktoś potrzebuje wysokich dawek
.. to DHC Continus 120 mg :D

Ja dokładnie w te lato byłem w Anglii i kupowałem ten Paramol, może to mi się pomyliło... - ale wydaje mi się że to była kodeina, w dodatku jakaś inna, niż spotykane w polsce sole kodeiny.
A z Paramolem faktycznie są problemy.. W ogóle nie wszędzie mają itd (jesli chodzi o Anglie)...
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 2518 / 28 / 0
Znowu mogę korzystać z dobrodziejstw jakie daje Dihydrokodeina. Oczywiście lekarz przepisał mi tylko opakowanie 60x 60mg i źle wypisał receptę, jednak w aptece zrealizowali bez najmniejszego problemu. Cena, czyli 13.79zł mając pierwszy stopień refundacji sprawia, że lek się opłaca. Według mnie działa lepiej i dłużej od kodeiny (może przez to, że są to retardy). Nie trzeba bawić się w połykanie kilkudziesięciu tabletek. Efekt rekreacyjny jak już wspomniałem jest dłuższy i lepszy niż w przypadku kodeiny. Efekt przeciwbólowy także jest mocniejszy. Po jednej tabletce 60mg (połkniętej w całości) zapominam o bólu na cały dzień. Do tego jest to preparat jednoskładnikowy i nie zawiera innych związków takich jak np. paracetamol w przypadku Antidolu. Jestem uczulony na NLPZty, a w szczególności na większe dawki paracetamolu, po którym ból mija, jednak zaczynają się tzw. rewolucje żołądkowe.

Idealny lek na ciągłe i rwące bóle pourazowe spowodowane zmianami pogody.
Uwaga! Użytkownik Dzielnicowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1863 • Strona 40 z 187
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń

Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?

[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.

[img]
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej

Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.