Co Cie skłoniło do pójścia na detox ?

tolerancja ogolnie wykonczenie organizmu

Normalnie wjeżdżam na detoks w Lublinie dwa tygodnie temu, same heroinowe mordy z Warszawy, maks. ze 3 osoby nie wyglądają na margines, nie kradną, nie grożą biciem, z resztą gada mi się jak z kolegami brata (brat ma 14, ja 18). Straszny smród. Siedziałam większość czasu u kolesia z laptopem i oglądaliśmy filmy, jakoś się polubiliśmy: jak dziewczyny chciały mnie napierdalać to dwóch takich po 190+cm z łapami jak Tytanik siadło sobie w pokoju i dziewczyny zluzowały. Dowiedziałam się jeszcze, że "cwelu" to straszna obraza w więzieniu i dostałam od grypsującego grubasa po ryju. W ogóle co chwilę ktoś mnie chciał napierdalać a ja jestem 158/50 frajer i chyba by mnie tam zajebali jeśli dłużej bym została. Na detoksie pierwszy raz spróbowałam fety, ibupromorfiny, benzodizepin, heroinę też pałiłam, ale nie zadziałała albo benzo za mocno mnie walnęło i nie czułam. W ogóle dużo opowieści z więzienia usłyszałam. Raczej chujowych i nie wartych przytaczania. Większość ma po kilka wyjebanych zębów, spuchnięty ryj. Był taki dziadek co miał 49 a wyglądał na 80-100 i ze 4 dni temu usunięto mu ostatni ząb. Kola. Nic mnie tak nie odepchnęło od ćpania jak widok tych śmieci. Najlepsze jest to że oni ćpają tak zupełnie bezmyślnie - wielu z nich nie wie czym jest morfina, nie wie że hel rozkłada się do 6-MAM i morfiny, nie interesuje ich to. Bezmyślne marionetki dilerów. Niewolnicy, woły zaprzęgnięte do pracy, osiołki biegnące za marchewką na sznurku.
Ofc dalej chce mi się ćpać, ale przynajmniej miałabym wyrzuty sumienia gdybym cokolwiek wzięła. Boziu, uchowaj.

W pokoju spałam z najlepszą przyjaciółką Korynny Korwin-Mikke, Kora wali hel :-/

Lublin to normalka że 95% ludzi jest z warszawy. Lubią tam jeżdzić bo lekarz Kaciuba (swoją drogą homoseksualista) długo trzyma na lekach i metadonie więc detoks przechodzi się lekko. Poza tym spokojnie można wyjść przed ośrodek który jest głęboko schowany. W lato to były wycieczki nawet do miast a z personelem. To normalka że nikogo nie interesuje w co się przekształca hel w organiźmie. Takie są realia ćpania w warszawie, Tutaj się dzwoni, jedzie i kupuje. Nikt nie bawi się w żadne wynalazki. I tak to zawsze wyglądało i będzie wyglądać. Nie ma się czemu dziwić.
A córka Korwina Mikke to ćpała już w 1999 roku i leczyła się na nowowiejskiej na metadonie.

Witajcie!

Mam takie pytanie,wiem że jest sporo postów na ten temat,ale mnie interesuje obecna chwila,mianowicie: czy był ktoś ostatnio na detoxie w Lublinie na Abramowickiej?? Jak tam jest?? Da się wytrzymac??Jestem zapisany,czekam w kolejce i chciałbym przynajmniej trochę informacji na ten temat.Podkreślam OSTATNIO!!Są jakieś fajne laski(nie żebym był jakimś zboczeńcem,czy innym erotomanem - po prostu lubię towarzystwo płci pięknej)??

@wibowit. Współczuje. Ja chyba akurat miałem szczęście bo mój detoks szpitalny odbył się w bardzo fajnej atmosferze i tylko jeden pojeb tam był, ale wywalili go po 3 dniach. Byłem na detoksie w Olsztynie (polecam) dość pokręcony psychiatra i przemiłe pielęgniarki.

Akurat siedział z nami taki więzienny "gangsta" właśnie - grypsujący, budził spory szacunek u wszystkich i jakoś dobrze mi się z nim gadało. I wystarczył teks, że mnie szanuje i nikt na mnie nawet krzywo nie spojrzał i mi nawet jednego papierosa nie ukradł. Papierosy kradną tam na porządku dziennym, nawet spod poduszki potrafią podjebać jak śpisz . :D

Ogólnie polecam, dobra obstawa, lekarz w porządku.

...to dlaczego współczujesz?? Dlatego że leją(czego się najbardziej obawiam!!), czy dlatego że kradną, czy o co dokładnie chodzi,mółbyś sprecyzowac??

Współczuje bo człowiek chce dojść do siebie, a w okół jakaś degenera i krzywe jazdy. A detoks w szpitalu psychiatrycznym w Olsztynie jest o tyle w porządku, że jak ktoś jest agresywny to jest usuwany. Ze złodziejką to wiadomo, część opiatowców wchodzi na detoks tylko po to żeby zmniejszyć dawki, więc kradną bo już myślą o kolejnej działce. Nie bierzcie ze sobą szajsfonów i szaispodów, szaispadów i tych innych chińskich produktów. Jest telewizor i odtwarzacz dvd. A papierosy jak palicie, to trzeba wziąć większy zapas.

Na detoksie można spotkać też całkiem fajnych ludzi i miło spędzić czas. Można.

...i jeszcze jedna sprawa: czy jak uda mi się przemycic parę klonów 2mg (np. w dupie),na początek na spanie jak wezmę jedną 2mg na noc,to rano wyjdzie w sikach?? Jestem uzależniony od opio(koda, dex i tramal)

...i jeszcze jedna sprawa: czy jak uda mi się przemycic parę klonów 2mg (np. w dupie),na początek na spanie jak wezmę jedną 2mg na noc,to rano wyjdzie w sikach?? Jestem uzależniony od opio(koda, dex i tramal)