...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3966 • Strona 356 z 397
  • 761 / 105 / 0
Ja jestem gotowy. Lepszej okazji nie będzie. Mnie w benzo i alkohol wpędził stres, wysokie oczekiwania rodziny wobec mnie, potem praca na którą nie byłem gotowy ale ojciec jako prezes oczywiście "Idź, lepszej w życiu nie znajdziesz". To połączenie prawie mnie zabiło. Oczywiście mojej winy było w tym 99%. Bo nikt na siłę nie kazał mi jeść tych cukierków, popijając różnymi gatunkami %. Teraz jestem na rencie jakiś czas więc warunki są idealne. Nie pije już kilka miesięcy a benzo 5-0-5mg relanium. Jak mi się nie uda odstawić w domu w czerwcu wybiorę się na detox. Wcześniej i tak nie mogę.
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4293 / 698 / 2117
No i fajnie, bo psychicznie zdajesz sobie sprawę, co stanowiło i stanowi problem, a dopiero potem jak znasz problem od podszewki, to możesz z niego wychodzić. Wchodzenie w alkoholizm ma swoje "dlaczego" i wychodzenie też musi mieć. Jak coś się robi bez celu, to się finalnie często porzuca. Czyli jak z detoksem, jak robisz bez konkretnego celu, to jebniesz to i wrócisz.

No i dobrze. Najważniejsze znać kierunek i wiedzieć "dlaczego detoks", a nie postanowić sobie z partyzanta i rzucić. Niestety, na wszystko trzeba znać odpowiedzi, nawet tam gdzie ich brak.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 1532 / 196 / 0
@Palkrolik 10 mg diazepamu na dobe to jest nic można powiedzieć , alkohol rzuciłeś w kąt , śmiało tnij juz poranną dawke do zera i jedz tylko na noc i potem walnij i tym to już sama końcówka odstawienia. Zostaje potem kwestia żeby nie wrócić do nałogu i tutaj się kłania terapia
  • 761 / 105 / 0
Nie dam rady bez wpomagaczy - tak mi się wydaje. Mój starz na benzo jest długi. Boję się odrealnienia, ataków paniki, myśli samobójczych ( które już mi się zdarzyły jak jedna " Pani psychiatra z ośrodka terapi dla alkocholików przepisała mi Depakine 500 1-1-1 i jeszcze na sen uprosilem ją to łaskawie wypisała 25mg ketrelu) porażka. Nie wiem, co zasugerować teraz psychiatrze. Wypis ze Świecia wezmę chociaż tam kiedyś przyjechałem mocno zbenzynowany. Dostałem tianesal 12.5mg 1-1-1, Depakine 500mg 1-0-1, Pregbe 75mg 1-0-1 i Mirtagen 30mg 0-0-0/5. Wezmę ten wypis ze sobą. Może się zgodzi 🤔 Tylko ta Depakina mnie martwi bo ALAT 80 no i Pregabalina bo też uzależnia. Macie jakieś dobre rady ?
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1532 / 196 / 0
depakina obciążą wątrobe do tego, podobno po niej się tyje i jest przeciwpadaczkowa , niby uspokaja ale w moim mniemaniu marnie , ja bym odrzucił całkowicie ten lek , jest o dupe rozbic. mnie na detoxie od alk też tym faszerowali i na odchodne dali recke na depakine, ale na twoim etapie jak juz nie pijesz i tak mało przyjmujesz benzo jest całkowicie niepotrzebna. Pregaba jest okej , ale jak byłeś wjebany w benzo to uzależnienie od pregaby jest również możliwe , chociaż musisz spróbować jej w ogole jak na Ciebie zadziała bo nie każdemu podchodzi. Ja bym celował w jakiś antydepresant i terapie mimo wszystko. Noi coś nie uzależniającego na sen w razie kłopotów
  • 761 / 105 / 0
Dobra. To dzisiaj kroje 5 na wieczór także 5-0-0 mg relek. I te triticco 150mg per day. Tak zostaje do wizyty która w następnym tygodniu,zaniosę mu ten papier ze Świecia i zobaczymy co powie. Oczywiście cały czas będę obserwował swoje ciało i swój "zakuty łeb". Niech se stężenie benzo w krwi powoli opada.
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 39 / 3 / 0
23 lutego 2023IGotHigh909 pisze:
19 lutego 2023syluro pisze:
@pomasujplecki z tego co czytam to nie jest tak źle. Znadź se robote albo jak masz to na niej skup .
Benzo se bierz ale nie przeginaj i bedzie git
Toś wyjaśnił. Detoks i wychodzenie z nałogu nie zaczyna się od odstawiania narkotyków, tylko od zmian, które zaczynają się w głowie. Zanim ktokolwiek z Was zabierze się za detoks, to też zadajcie sobie pytanie, czy jesteście na to gotowi i co Was w ten stan wpędziło. Problemy w rodzinie, stres, zbyt wysoka odpowiedzialność, a może po prostu tylko rutyna i chęć przyjebania, żeby nie było nudno?

Od tego się wpierw zaczyna, a potem dopiero bierze się za detoksy.
Dokładnie, najpierw zastanowienie się od czego to się zaczęło a nie od samego odstawienia, bo odstawić może każdy ale nie każdy wygra z tym co się dzieje w głowie.
  • 39 / 3 / 0
23 lutego 2023Palkrolik pisze:
Nie dam rady bez wpomagaczy - tak mi się wydaje. Mój starz na benzo jest długi. Boję się odrealnienia, ataków paniki, myśli samobójczych ( które już mi się zdarzyły jak jedna " Pani psychiatra z ośrodka terapi dla alkocholików przepisała mi Depakine 500 1-1-1 i jeszcze na sen uprosilem ją to łaskawie wypisała 25mg ketrelu) porażka. Nie wiem, co zasugerować teraz psychiatrze. Wypis ze Świecia wezmę chociaż tam kiedyś przyjechałem mocno zbenzynowany. Dostałem tianesal 12.5mg 1-1-1, Depakine 500mg 1-0-1, Pregbe 75mg 1-0-1 i Mirtagen 30mg 0-0-0/5. Wezmę ten wypis ze sobą. Może się zgodzi 🤔 Tylko ta Depakina mnie martwi bo ALAT 80 no i Pregabalina bo też uzależnia. Macie jakieś dobre rady ?
Może zacznij najpierw od szukania ośrodka który będzie cię leczyć innymi lekami (odtrutkami), to ci na pewno bardziej pomoże niż żebyś miał na własną rękę odstawić i żebyś potem miał dostać paranoi która może skończyć się katastrofą albo do końca życia być w psychiatryku. (Bynajmniej ja tak uważam a opinie innych mogą być inne)
  • 1532 / 196 / 0
najpierw tnij poranną dawke a nie wieczorną , wieczorna na końcu jest do cięcia
  • 761 / 105 / 0
Może zacznij najpierw od szukania ośrodka który będzie cię leczyć innymi lekami (odtrutkami), to ci na pewno bardziej pomoże niż żebyś miał na własną rękę odstawić i żebyś potem miał dostać paranoi która może skończyć się katastrofą albo do końca życia być w psychiatryku. (Bynajmniej ja tak uważam a opinie innych mogą być inne)

Ja już byłem w Świeciu na detoxie. Mam wypis. Zaproponuje konowałowi te leki które tam dostawałem. Jestem zaprawionym benzowrakiem także w razie wojny wiem co robić. Jasne że bym się położył znowu do Świecia a potem na terapię. Nawet w styczniu dzwoniłem tam kilka razy i chętnie mnie by znowu przyjęli tylko że narazie odpuściłem. Jestem na etapie leczenia się. Mam w połowie marca rehabilitację po złamaniu kostki, czekam na klienta żeby wynająć mu mieszkanie, w kwietniu wizyta u ortopedy, neurochirurga i neurologa i najlepsze na koniec. Na początku maja kolonoskopia (tak, śmiejcie się ale chuj, zacząłem badać swoje podzespoły po tych wszystkich melanż ach). Także w razie wojny, jak pójdzie coś nie tak, wrócę do relanium i przeczekam do czerwca i wtedy się położę. Słyszałem że IPIN w Wawie jest the best. Druga sprawa że papiery od tych specjalistów których wymieniłem też się przydadzą do wniosku o rentę jakby objawy po odstawienne trwały miesiącami (a dużo ludzi niestety tak ma) i nie byłbym w stanie podjąć pracy. Chociaż już pierdolca można dostać od tego nic nieróbstwa. Nawet znajomych już nie mam bo odciolem się od ludzi z którymi ćpałem i chlałem. Nie to że czuje się od nich lepszy czy coś tylko skończyły się wspólne zainteresowania.

Przepraszam za post pod postem i proszę o scalenie.

najpierw tnij poranną dawke a nie wieczorną , wieczorna na końcu jest do cięcia

Dlaczego ? Poranna ? Śpię dobrze, w dzień gorzej funkcjonuje bo dużo spraw do załatwienia.
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3966 • Strona 356 z 397
Newsy
[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach

Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.