...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7275 • Strona 726 z 728
  • 2255 / 383 / 0
Benzo nie jest gorsze niż trawa. trawa ładnie rozchwiewa emocjonalnie.

Pamiętam jako małolat browary zajebiście pasowały mi do zioła, dając psychodelicznej fazie dobry podkład.
  • 29 / 12 / 0
Benzo nie jest gorsze niż trawa? Litości... I jeszcze sugerowanie osobie ze skłonnością do uzależnień zastosowanie substancji mającej wielokrotnie większy potencjał uzależniający? Dlaczego nie opiaty? Też pomogą na schizy. Albo po prostu alko, w końcu to też GABA. Benzo w dawkach terapeutycznych jest dla ludzi trzeźwych w chwilowym kryzysie. I to pod kontrolą lekarza psychiatry a nie ćpunskiego forum.
  • 1327 / 336 / 12
czy benzo do zioła jest takie super to bym polemizował, np dosyć często jak palę jointa to zapominam, że go mam w ustach albo dopalam godzinę

druga sprawa jak ktos jest w cugu konopnym kilka lat to po odstawce mozna doświadczyć wybuchów agresji więc nie jestem przekonany czy ktoś chce w gratisie do takiego nastroju zerwany gwint po klonie
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 2255 / 383 / 0
Długotrwałe przebywanie w psychodelii THC bez znacznych przerw, czy lądowania ",down to earth" za pomocą innych środków psychoaktywnych, to jest czysty masochizm i robienie z siebie zjarka - debila.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 46 / 42 / 0
09 października 2024Vetulani44 pisze:
Bzdury. Piszecie tak zapewne dlatego, że nie wyobrażacie sobie możliwości krótkoterminowego zastosowania benzodiazepin zgodnie ze wskazaniami, dla wielu z Was zapewne benzo = faza.
A ja mówię, że lorazepam brany przez te pierwsze, najgorsze dni odstawki zioła się sprawdzi bardzo dobrze. Sam go przy takowej stosowałem.
Stary. Ty się już tutaj wykłócałeś ze mną parę lat temu, że trawa jest nieszkodliwa, a potem okazało się że jesteś wjebanym marihuanistą-koniobijcą (widziałem w jakich tematach się udzielałeś). Nie ty zatem będziesz decydował czy to jest bzdura czy nie, bo nie jesteś w temacie żadnym autorytetem, a jako narkoman jesteś totalnie niewiarygodny. O takiej terapii powinien decydować ktoś, kto naprawdę się na tym zna. Taki laik jak ty czy ja, dla czyjegoś bezpieczeństwa może tylko odradzić. Ktoś uzależniony chwyci się twojej porady, bo wygodniej jest posłuchać jakiegoś randoma z internetu, który napisze to co ta osoba chce usłyszeć, zamiast wybrać się do specjalisty. Weźmiesz wtedy odpowiedzialność za koleżankę jeśli pod wpływem twojej ćpuńskiej opinii wjebie się w benzo i trafi z deszczu pod rynnę? Nie sądzę. Więc dla czyjegoś bezpieczeństwa lepiej stulić dziób.
  • 2657 / 559 / 0
@IStillKnow
Po pierwsze, nie byłem nigdy psychicznie wjebanym marihuanistą, jedynie fizycznie był problem, bo trawa mogła mnie zabić, przechodziłem przez CHS. I przy okazji wywoływała częściowe padaczki, przy czym benzo mnie uratowało.

Po drugie, cały twój post nic nowego nie wnosi. "jako narkoman jesteś totalnie niewiarygodny." I to gadanie o specjaliście. Najlepiej byłoby zatem zablokować możliwość postowania wszystkim użytkownikom forum i wrzucić jedynie u góry strony odnośnik "Masz pytanie? Idź do specjalisty!".

Po trzecie, co do twoich marnych przytyków, pokazujesz tylko swoją śmieszną naiwność, wiarę we wszystko co przeczytasz i brak szacunku, czyżby za dużo trawki narkotycznej? WDS.
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
  • 46 / 42 / 0
@Vetulani44
Nie byłeś psychicznie wjebany w trawę, a mimo to brałeś benzo na odstawkę i jeszcze teraz je polecasz. To jeszcze ciekawiej koleś.

Nie chodzi o to, by mój post wniósł coś nowego. Poleciłem dziewczynie olej CBD, czyli antagonistę THC. A ty? W temacie o trawce polecasz komuś leki psychotropowe o silnym potencjale uzależniającym zarówno w sferze fizycznej jak i psychicznej., Przestrzegam kogoś przed słuchaniem porad "znachorów" o takiej "kartotece" jak twoja.

Po trzecie, niech moja jak to ty nazywasz naiwność, pozostanie moją prywatną i nie tobie ją opiniować.
  • 2657 / 559 / 0
Ale ty masz takie problemy z czytaniem ze zrozumieniem, czy o co chodzi? Wyraźnie napisałem, że przez trawkę narkotyczną miałem częściowe padaczki. Jakbyś nie wiedział, benzodiazepiny mają działanie antykonwulsyjne. Pomagają też ze snem, z którym przy odstawce zielska może być ciężko. I ja nikomu nie "polecam" benzodiazepin, tylko piszę, że idzie je zastosować z sensem bez większego ryzyka. Wracając do twoich problemów z czytaniem, napisałem też bardzo wyraźnie o CHS, czyli Cannabinoid Hyperemesis Syndrome, który u mnie niemal doprowadził do niewydolności nerek. To jest według ciebie objaw psychiczny, tak? Piszesz, że nie mi "opiniować", a jednocześnie to ty notorycznie uciekasz się do ad hominem.

CBD nie jest też remedium na wszystko — odchodząc od przypadku tamtej osoby, u mnie i innych osób z CHS tylko przedłuża męczarnie i ją potęguje, utrzymuje stan zagrożenia zdrowia i życia.
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
  • 46 / 42 / 0
09 października 2024Vetulani44 pisze:
A ja mówię, że lorazepam brany przez te pierwsze, najgorsze dni odstawki zioła się sprawdzi bardzo dobrze. Sam go przy takowej stosowałem.
Przeczytaj sobie co napisałeś jeszcze raz... Teraz dopowiadasz resztę, ale z tego wynika, że brałeś te leki na zupełnie inną przypadłość. Jeśli nie dostrzegasz, jak skrajnie różny był twój przypadek, to nie jestem już w stanie nic tutaj poradzić.

CBD nie jest remedium na wszystko (kto tak w ogóle twierdził?), ale jak napisałem poprzednio, jest jednak antagonistą dla THC i w przypadku odstawki zioła, zacząłbym jednak od tego. Zwłaszcza, że ta osoba, jak napisała, ma benzodiazepiny "na stanie". Mądrzejsze głowy od nas ustaliły, że są to leki na receptę i niech tak pozostanie. Więc jeżeli ktoś ma jej taką kurację zalecić to niech to będzie jednak ktoś z licencją.

Pozdrawiam i życzę zdrowia.
  • 17 / 1 / 0
Mam przepisane benzo na ataki paniki doraźnie, nie kupuje recept czy nie ogarniam leków na lewo, wszystko jest wypisane i obgadane ze specjalistą, stwierdziłam że spróbuję detoks z benzo bo jestem cienka psychicznie po tylu latach z trawą i wiadomo to moja głupota jestem tego totalnie świadoma, z benzo nie mam do czynienia pierwszy raz, ogólnie bardziej chciałam dopytać czy po prostu będzie mi łatwiej to przeżyć biorąc coś uspokajającego oczywiście w dawkach leczniczych bo rekreacyjne branie benzo to dla mnie głupota a że jestem trochę słaba jeśli chodzi o odstawki chciałam sobie to ułatwić, ale nie obawiam się wogole uzależnienia od benzodiazepin zawsze trzymam się tego, żeby nie brać dłużej niż 4 dni z rzędu. Wiem, jak bardzo potrafią pochłonąć te tabletki, dzięki za wszystkie odpowiedzi narazie próbuje z alprazolamem tylko w chwilach, w których czuje że bardzo ale to bardzo chciałabym zapalić
ODPOWIEDZ
Posty: 7275 • Strona 726 z 728
Newsy
[img]
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju

Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.