Ja polecam osobny film ,dla zrozumienia mojego myślenia
http://www.youtube.com/watch?v=BpxZkk9H ... re=related
na tym polu, a to wbrew pozorom i zapałowi neofity (kurwa, zajeżdża mi tu fejdegejstwem), to jednak do końca nie jest to.
W tych metodach coś jest, sam używam przerzucania przekonań z książki Bandlera, bo gość wychodzi ze słusznego założenia - jeżeli coś dało się "złapać" w sekundę, to czemu nie można tego w sekundę rozwalić?
Za krótko się w to bawię (na szczęście, mam przyjaciół, którzy siedzą w tym od dłuższego czasu i mi to pokazali), żeby powiedzieć, że 100% skuteczności, ale gadanie, że to nie działa, to po prostu nieznajomość tematu. Trzeba się wysilić, mentalnie dojechać - wtedy są efekty.
@down - Chodziło raczej o jakieś traumatyczne przeżycia, ryjące głowę. Mogły trwać kilka sekund, a wywołać 20 lat zaburzeń psychicznych i tak jak pisze qiuru18 o Grzesiaku - ludzie wychodzili od Bandlera po 1,5h, zachodząc w głowę jak to możliwe, że już po wszystkim.
A pill to make you dumb
A pill to make you anybody else
But all the drugs in this world
Won't save her from herself"
NLP nie jest panaceum na wszystkie dolegliwości i dla każdego.
Wszystko da się ogarnąć Nlp ..choć akurat w tym nagraniu nie za bardzo o depresji było
hehe złoty środek nie istnieje ,ale jak rozbierzesz urządzenie (rozum ) na śrubki to widzisz sam jakie schematy ci nie służą ,Dobre instalowanie przekonań (the work) potrafi przenosić góry (Np. Mateusz umie zainstalować w głowie komuś schizofrenie bądź ją usunąć...potwierdzone faktami )
Ja np. od jakiegoś czasu przestałem wyobrażać sobie przyszłość i sytuacje z przyszłości ...dzięki czemu nie mam oczekiwań i niepowodzeń ...ŻYje w Tu i teraz bo to jedyne co mam ,wszystkie zegarki na świecie pokazują godzinę "teraz"
Książek Blandlera jeszcze nie czytałem...głównie biorę artykuły tematycznie o depresji
I jak zrobię porządne (The work)pozbywam się głupoty bezpowrotnie
Pomogła mi dużo książka Ty,myśl -M.G.
;p słyszałeś trans o czarodzieju? -mocna rzecz ;]
że skoro fobik się do nich nie odzywa
i spiradla się nakręca....o to jednak okazuje się że trzeba coś robić na lęki
NLP nie jest panaceum na wszystkie dolegliwości i dla każdego.
Kompleksy powstają w wyniku porównywania się do innych ,typowy ..małego przyrodzenia ...
gdyby nie bzdurne średnie naukowców ....wybujałe opowieści kolegów ...osoba nie miała by do czego przyrównać i nie było by kompleksu
Nadal jestem negatywnie nastawiony do tej metody, ale poczekam na ewentualne wrażenia osób, które mają prawdziwą fobię czy depresję, co do stosowania tej metody i jej efektów.
Leki nie mają prawa leczyć fobii, ale wspomagać jej leczenie, to nasza własna praca nad sobą ma nas leczyć z fobii, one mają tylko pomóc zamknąć to błędne koło jakim jest fobia.
Bez mozolnej pracy nad sobą i pomocy farmakologicznej nie da się sobie pomóc w fobii. A całkowicie wyleczyć? Nigdy się nie da. Co najwyżej zaleczyć.
Fajnie, że komuś pomogła, widzę w tym potencjał i wierzę, że pewnej grupie osób, szczególnie z tendencją do użalania się nad sobą będzie świetnie działała. Faktycznie jest tak, że lęk nie bierze się znikąd, tak samo depresja, to zawsze ma swoją przyczynę/przyczyny a dobra terapia powinna je znaleźć. Udowodniono, że myślenie ma związek z odczuwanymi emocjami.
Ja jednak poznałam osoby z tzw. ciężką depresją, które nie miały siły, motywacji żeby się umyć, żeby jeść, żeby żyć, patrzyły tępym wzrokiem przed siebie i uważały, że śmierć jest blisko. Tak, Na pewno miały zaburzone myślenie. Ta terapia nic by jednak im nie pomogła. Osoby naprawdę chore nie myślą logicznie a zatem nie dojdą na drodze logicznej dedukcji do tego, że tworzą błędne przekonania ani nie będą potrafiły się od nich rozumowo uwolnić. I nie będą miały siły, żeby "coś" zacząć robić, bo gdy wstanie z łóżka jest mega wyczynem to już pójście do pracy jest poza zasięgiem. I tacy ludzie istnieją, więc nie chrzań, że leki są zbędne u chorych na depresję. Ta twoja metoda dla wielu chorych jest zwyczajnie do dupy. Co więcej w depresji istnieją też zaburzenia somatyczne np. kłopoty ze snem, nadmierna senność czy bezsenność. Ta metoda tutaj też jest o kant dupy potłuc... nie wiem jakim głupkiem trzeba by być, żeby uważać, że po miłym dialogu z sobą ciało zacznie się zachowywać jak mu każemy i będzie spało 8 godzin, a nie np. 4., albo, że nie będzie srało 10 razy przed wyjściem między ludzi... myśl co chcesz, dla mnie uniwersalna moc NLP to bzdura
Są też przypadki chorych na depresję, którzy wcale się za chorych nie uważają, jakoś funkcjonują, ale szereg objawów somatycznych wskazuje na toczącą się chorobę o podłożu psychicznym. Dla nich ta opisana metoda też jest bezużyteczna.
Żeby było jasne - wcale się nie uważam za ciężko chorą na depresję. A pan Szasz ma fajne antykapitalistyczne poglądy i teorie spiskowe [z którymi zawsze sympatyzuję], tyle, że są jakieś wybrakowane i niepokojąco skrajne, na filmikach serwuje same banały, ogólniki, nie ma tam żadnych konkretnych argumentów na poparcie jego tez.
JA uważam że śmierć nie jest ani blisko ani daleko .po prostu jest
Rozumiem że osoby chore nie myślą logiczne ,i czasami trzeba emocjami do nich "mówić"
zakładasz ? że takie osoby nie mają już szansy powrotu do normalnych emocji
Leki są zbędne,a każdy psychiatra je dając mówi : mają być tylko dodatkiem do psychoterapii
Tylko tyle że wiekszość ma ją w D...i jak coś przeczyta to tylko ulotkę leku
A skoro kupę kasy ładowało się przez kilka lat w leki ze skutkiem mizernym (nie mówiąc o toksyczności dla organizmu bo tym się nikt nie przejmuje--a dla tego że nie lubią i nie kochają sami siebie ) to chyba można przeczytać coś w kilka godzin ...to nic nie kosztuje
Konkretnych argumentów hehe ...już pisałem że wszyscy chcą mieć podane na tacy do żarcia ...NLP daje umiejętności gdzie argumenty znajdziesz sobie sam ,bo każdy przypadek jest inny
Mi leki pomagają. Gdyby w Polsce był dostęp do tylu leków na fobię co na zachodzie
Ja też początkowo rozwijałem siebie z lekami ..bo się bałem że jednak bez nich sobie nie poradzę ..aż doszedłem do momentu gdzie okazało się to mitem ,odstawiłem i też jest dobrze
Piszę 1000 powodów dla których warto sobie pomóc ...to mi piszą 1 dla którego nie warto
I widzę że niektórzy wcale nie chcą się wyleczyć bo pasuje im rola "sierotki" ...nad którą wszyscy skaczą ,opiekują i martwią się
Albo denerwują się :diabolic: jak tekst ich nie uleczył po sekundzie ...ja nie mówię co masz myśleć ...tylko jak masz kontrolować swoje myśli,bo same bez kontroli robią rozpiździ-el w głowie typu..depresja
On w ogóle jakąś praktykę indywidualną prowadzi ? Myślałem, że tylko szkolenia itp.
Ile sobie liczy za wizytę ?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.