Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
Following a single oral dose of [14C]-labelled aripiprazole, approximately 27 % of the administered radioactivity was recovered in the urine and approximately 60 % in the faeces.
Mogę zgadywać, że u osób lżejszych proces eliminacji leku następuje szybciej? Biorąc też pod uwagę to, że mam ektomorficzną budowę ciała, ważę 58kg.
Okres absorpcji mam już raczej na pewno za sobą, co można zauważyć na załączonym obrazku (w moim przypadku jest to "Gluteal single dose"), więc teraz trwa proces dystrybucji/metabolizmu/eliminacji, nie wiem dokładnie który, nie wiem w jaki sposób to działa. Jestem 133 dni po zastrzyku, pociągnąłem krzywą z obrazka w Excelu używając okresu półtrwania 46,5 dni i obliczyłem, że powinienem mieć na dzień dzisiejszy pozostałość w liczbie około 22mg z początkowego, 400mg zastrzyku.
No ale w każdym razie zostaje mi wypróbować dziurawiec. Już wcześniej kombinowałem z nim, ale okazało się, że kupiony przeze mnie produkt był bezużyteczny, bo nie był na bazie alkoholu. W ogóle w Polsce nie ma żadnego dziurawca z dużą zawartością hiperforyn, dlatego muszę z Niemiec zamawiać. Mam nadzieję, że w miarę szybko dotrze.
Boję się trochę tylko, bo niby dziurawiec jest induktorem CYP3A4 i wszędzie napisane jest, że redukuje działanie arypiprazolu, ale wyczytałem też, że jest słabym inhibitorem CYP2D6, co z drugiej strony może zwiększać jego stężenie. Chyba, że silny induktor przeważa działanie słabego inhibitora i powinno być w porządku. A, no i z wychodzeniem na słońce muszę uważać koniecznie, to wiem. Cykam się, że dostanę oparzeń, ale może nie będzie tak źle, pozakrywam się.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/2a76953b-0081-4102-842b-947b64862ff8/rftgyd.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250802%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250802T162001Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=59b458e6d7d06235e6987f23912fa54e5cb86f19c10739d60cbb2d14921813af)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.