wycięto potencjalne źródło - d5
02 lutego 2016HyperRealTrip pisze: Zeszła sobota, Liberec.
Praktycznie pod każdym barem znajdą się osoby palące mj, a jak usłyszą Polski od razu pytają czy jej nie szukacie. Gdy pytałem o MDMA/Ecstazy to już raczej kręcili nosem, ale paru wskazało na "Spot Club", że na pewno tam będą mieli. ) Co ciekawe, każdy człowiek zapytany o drogę do tego klubu bez problemu potrafił ją wskazać. Pod Spot'em, od razu ponownie zaatakował zapach palonej mj, scenariusz jak w innych miejscach - słyszą polski, pytają czy szukasz trawy. Wracając do tych twardych.. Nie znalazło się z biegu to po co zajechałem do tego kraju. :wall: Jednak chłop po wejściu, następnym wyjściu z klubu i oznajmieniu że nie ma tego czego bym chciał - zaproponował zakup kwasa , cena około 250koron, więc powiedziałem że chcę ich 5 to gość zrobił oczy i zaczął się śmiać, po czym stwierdził że nie ma problemu i zaczęliśmy ustalać cenę 5 sztuk, to na koniec negocjacji okazało się że diler euro nie weźmie i dupa blada z zakupu... Jadąc od centrum do spot clubu 400m wcześniej po lewej stronie jest bar, który akurat w nazwie ma "chata" - gdzie nie brak meth, diler mieszka nie opodal i przyjmuje euro Gdy zatrzymaliśmy się pod tą chatą, w celu potwierdzenia drogi do Spot'a gość sam zaproponował "ryż" :-D
Reasumując.. Drogi użytkowniku, wybierając się do Czech, wiedz że: :finger:
- Czesi sporo rozumieją po polsku
- Nie mają nic przeciwko przybyszom z Naszego kraju i naszym potrzebom :-p, więc śmiało zatrzymywać, przepraszać i pytać
- Najlepiej i najwygodniej płaci się koronami
- Czesi do poliglotów nie należą, podczas mojej "wycieczki" żaden z pytanych nie mówił w innym języku niż czeskim, jednak jak wyżej pisałem "trochu"(Jak to Oni mówią) po Polsku potrafią, przynajmniej tak mówią, a tak na prawdę to po prostu trochę rozumieją. Jeden spotkany chłopak mówił dosyć dosyć po Polsku - rodzina w Polsce, stąd chyba jego polski, bo jak mówił pare razy u kuzyna był :-D Pytałem o takie języki jak: Angielski, Niemiecki, Polski of kors i Hiszpański
- Osobiście zapomniałem, żeby nie używać słowa "szukam", jednak jakiegoś oburzenia nie zauważyłem
Myślę że to tyle, z rzeczy które mogą nurtować ludzi, którzy dopiero mają zamiar tam się wybrać. Wydaje Mi się że inne sprawy są raczej oczywiste i nawet amator łapania tematów sobie poradzi bez wyjebki żadnej wyjebki. Dodam tyle, że moja wycieczka była mocno spontaniczna, stąd też takie sytuacje wynikły. Kolejny wyjazd jakoś niebawem, tym razem bez spontanu i myślę że uderzę do Pragi :yay:
które w Polsce byłyby trudne, jak i niemożliwe do zdobycia.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.