Breslau jest niemieckie!
Waniliowe są bardzo dobre, wiśniowe też nie najgorsze.
Paliłem też zwykłe które są na prawdę bardzo dobrze, ale nie jestem pewien czy to były Candlelighty czy coś innego.
ten post prawdopodobnie pisany był pod wpływem GBL, nie przejmuj się nim
not anymore
Było to cygaro z dominikany, o migdałowym aromacie - paliłem je z kolegą, który nie jest palaczem, ale on też był w szoku, że coś z tytoniu może być tak dobre :D
Cygaro pali się bardzo długo, teorytycznie nie należy się nim zaciągać, ale jeśli ktoś jest palaczem jak ja wtedy to ciężko pozbyć się tego nawyku. Moim skromnym zdaniem codzienne palenie cygar mija się z celem - ale odpalanie czegoś dobrego przy specjalnej okazji ze znajomymi jest naprawdę świetną rzeczą. Na początku chciałem potraktować cygaro jedynie jako źródło nikotyny, ale tak się po prostu nie da. Cygara ( o ile są dobre) mają naprawdę świetny aromat, który stopniowo zmienia się w miarę palenia - naprawdę długo można się delektować tytoniem w tej formie.
Od siebie powiem, że kupowanie bardzo tanich cygar uważam za bezsens - w 90% przypadków dostajemy tanie gówno, nieraz nawet z rozdrobnionym ( !) tytoniem a nie zwiniętymi liśćmi, które nadaje się właściwie do niczego. Nie przypada mi do gustu także większość cygar aromatyzowanych. Najczęściej aromat jest sztuczny, nachalny i zabija smak tytoniu - profanacja :-D
Inaczej rzecz ma się z cygaretkami. W tym wypadku uznaję właśnie głównie wyroby smakowe - wanilia, wiśnia i czekolada to aromaty w których można się zadurzyć. Cygaretka pali się sporo krócej niż cygaro, ale skutecznie zabija głód nikotynowy jeśli taki występuje. Bardzo polecam cygaretki bez filtra - takie z samych liści tytoniowych smakują dla mnie po prostu lepiej i jakoś tak milej wyglądają dla oka ; ]
Od jakiegoś czasu na tripy po psychodelikach czy do opiatów zabieram sobie właśnie cygaro czy parę cygaretek - dużo przyjemniej pali się te wyroby niż zwykłe fajki - do tego dłużej.
Napisałem ścianę tekstu właściwie o niczym, ale mam nadzieję, że mój entuzjazm skłoni kogoś do spróbowania. Warto - przynajmniej raz ;-)
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.