Jaki progres? (i czy w ogóle?)
Jeśli już istnieje taki wątek, proszę podesłać link.
Dzięki
Jak sie np. ucina nawyk gdzie jest mocno wjebanym, to zbyt przeszkadza w zyciu i ciagle sie o tym mysli i do tego skrety takie ze w ogole sie do pracy chodzic nie da.
To co masz na mysli, "silna wola", to jest troche skomplikowane. Jest i samo cisnienie i nawyki zeby kupic towar i sie zaciagnac. Roznie ludzie sa odporni na rozne problemy i do tego kieruja sie w uzaleznieniach roznymi motywacjami, dlatego rzucanie to jest bardzo indywidualna sprawa i trzeba sobie wypracowac skuteczne metody samemu.
Ale duzo ludzi nie chce niczego rzucac, chca umrzec bo sa na tym etapie juz gdzie nie widza przyszlosci.
Dlatego trzeba być wytrwałym, żeby dojść do tego, w jaki sposób, taki indywidualny, ktoś może rzucić nałóg. I po prostu trzeba wiedzieć, że to nie jest wcale takie proste jakby się mogło wydawać i są zawsze przeszkody które wynikają ze skomplikowania osobowości. I jak już ma się swoją metodę na rzucanie różnych substancji, to można się nauczyć wychodzić kiedy się chce, w domu, pracując bez zbednych ośrodków.
U mnie potrzebne są: regularna siłownia, zajęcie sobie wolnego czasu zarabianiem pieniędzy i pasjami, ew. medytacja też pomaga.
13 stycznia 2020dajmon pisze: Ćwiczy się raczej słabą wolę niż silną. Po co ćwiczyć silną, skoro jest silna?
---------------------------
13 stycznia 2020Limitbreaker pisze: Nie wierzę w silną wolę.
U mnie potrzebne są: regularna siłownia, zajęcie sobie wolnego czasu zarabianiem pieniędzy i pasjami, ew. medytacja też pomaga.
Proszę o scalenie.
Scalono. taurinnn
Natomiast w innych dziedzinach zycia uwazam , ze kluczowym jest wstawanie o konkretnej porze , na jednym budziku bez drzemek i komibnacji . Tak samo regularne cwiczenia , ogolnie cokolwiek sobie ustanowisz .
Ja z kolei kalendarzyk mam, ale zaznaczam sobie w nim, ile już np. nie biorę, a z drugiej strony kalendarza zapisuję sobie, kiedy gramy w koszykówkę ze znajomymi, bo spotykamy się średnio 2x w tygodniu i do tego jeszcze chodzę na zajęcia z fińskiego - gdyby nie to (poza pracą), ciężko byłoby mi trzymać fason.
Ze wstawaniem nigdy nie miałam problemu, ale taka samodyscyplina jest dobra - potwierdzam ;) Lubię wstawać wcześniej w weekendy, by korzystać ze światła dziennego, bo wtedy najlepiej mój organizm funkcjonuję. Nie lubię siedzieć po nocach.
Z ćpaniem jest podobnie - ćpam w dzień, a nie w nocy i dzięki temu nie zarywam nocek ;) w niedzielę wstaję rześka.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/thcliquors.jpg)
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków
Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/listrzaskowski.jpg)
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannamacedonia.jpg)
Badania: Najczęściej używanym narkotykiem w Macedonii jest marihuana
Respondenci palą jointa, aby zmniejszyć stres i się zrelaksować.