Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
  • 930 / 29 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
[Na początek to, do czego chyba odniósł się tehacek]
CzeslawFajka pisze:
Nie wiem, czy niektórzy krzykacze zdają sobie z tego sprawę, ale uświadomienie społeczeństwu, że narkotyki to nie diabeł wcielony może być dokonane nie dzięki zaćpanej tłuszczy i tępo uśmiechniętym rastamanom z koszulką "legalize", a przede wszystkim dzięki inteligentnym, wzbudzającym szacunek ludziom. Pierwszych na pewno na forum nie brakuje, co do drugich jestem mniej entuzjastyczny, ale myślę, że warto pokazać rzeczy, które powstały dzięki substancjom psychoaktywnym, a które mają wpływ na rozwój cywilizacji (pomijając już bardziej filozoficzne kwestie czy ten rozwój można nazwać rozwojem).
____________________


Ale co ma na celu uświadomienie ludziom, że pewnych odkryć dokonano pod wpływem narkotyków?
Bo ja tu widzę ćpuński potencjał w tym wątku, pokazać że dragi mogą być ok, bo jakiś tam promil ich userów zrobił coś zajebistego, zapominając, że ogromny procent strasznie przez nie sobie przejebał.
Ostatnio zmieniony 03 kwietnia 2010 przez fajka, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 543 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: fajka »
tehacek pisze:
Ale co ma na celu uświadomienie ludziom, że pewnych odkryć dokonano pod wpływem narkotyków?
Bo ja tu widzę ćpuński potencjał w tym wątku, pokazać że dragi mogą być ok, bo jakiś tam promil ich userów zrobił coś zajebistego, zapominając, że ogromny procent strasznie przez nie sobie przejebał.
To, że głównie od tego, czy ktoś jest idiotą/niedojrzałym podrostkiem, czy nie, zależy popadanie w uzależnienia itp. A nie od substancji samej w sobie - mamy już trochę przykładów, że nie pochodzą one od samego Biesa.
1-2-fuck off, drop out, never trust a fucking hippie
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' out the music de punk.
If I could do it so could anyone.
  • 915 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: feydewey »
żaden narkotyk nie funkcjonuje "sam w sobie", możemy o nim mówić tylko w stosunku do relacji z człowiekiem ("complex relationship between humans and psychoactives") - tutaj widzę mamy wklejać nazwiska kolejnych naukowców biorących narkotyki, ale wtedy mówimy o ludziach. tu o ludziach, tam o narkotykach, a o istocie relacji nigdzie - to jest imo najbardziej interesujące: jaka powinna być relacja, by przynosiła ona sukcesy, np. naukowe?
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 930 / 29 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
Biorąc pod uwagę stosunek ilości ludzi którym narkotyki zniszczyły lub pomieszały w życiu do liczby genialnych odkrywców, którzy pod ich wpływem dokonali czegoś wielkiego, chyba lepiej nie wprowadzać do szerszej świadomości informacji 'narkotyki są oka'.
  • 46 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Sukred »
tehacek pisze:
Biorąc pod uwagę stosunek ilości ludzi którym narkotyki zniszczyły lub pomieszały w życiu do liczby genialnych odkrywców, którzy pod ich wpływem dokonali czegoś wielkiego, chyba lepiej nie wprowadzać do szerszej świadomości informacji 'narkotyki są oka'.
No zniszczyły życie ludziom słabym, którzy uciekali w nie by nie cierpieć, od problemów. A kto jest silny i wie jak je wykorzystać to na pewno nie zniszczą mu życia.
Uwaga! Użytkownik Sukred jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 915 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: feydewey »
tehacek pisze:
chyba lepiej nie wprowadzać do szerszej świadomości informacji 'narkotyki są oka'.

trzymanie narkotyków w masońskiej tajemnicy nie zmniejszy liczby ludzi, którzy przez narkotyki zniszczyli sobie życie. za to pokazanie, jak inni ludzie je wykorzystali, może inspirować do tego samego.
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 930 / 29 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
No zniszczyły życie ludziom słabym, którzy uciekali w nie by nie cierpieć, od problemów.
ludzi słabych ZAWSZE będzie więcej niż silnych.
trzymanie narkotyków w masońskiej tajemnicy nie zmniejszy liczby ludzi, którzy przez narkotyki zniszczyli sobie życie.
ahahahaha, podaj mi jeden powód dla którego wyciągnięcie dragów w pozytywnym świetlne miałoby nie spowodować wzrostu liczny ich użytkowników, a w konsekwencji ludzi zniszczonych.
za to pokazanie, jak inni ludzie je wykorzystali, może inspirować do tego samego.
przy obecnej świadomości spowoduje to co najwyżej napierdalanie z usprawiedliwieniem 'robię to w imię nauki' lub napierdalanie z takim przekonaniem, ale tylko w początkowej fazie. obecnie mamy syndrom 'jezdem shamanem' objawiający się tym, ze gimbusy zaczynają napierdalać benzydaminę i akodin z przeświadczeniem 'ohajapiehodole, jestem taki offowy, psychodeliczny, rozwijam się duchowo, piehdole ten babiloński system, wszystko jest wszystkim, blbablabla, rzyg' vide Akodin i Chaotka w kooperacji z 3/4 działu DXM.
co lepiej - 'duchowe oświecenie' zaleca używanie psychodelików. a w tym topicu, reklamującym 'naukowe dopierdolenie przy pomocy dragów' już na pierwszje stronie pojawiła się szmata. już widzę tych 16letnich lamusów w przetłuszczonych włosach i rozciągniętych swetrach, którzy jarają się fizyką, zainspirowanych takimi wątkami jak ten, ganiającymi w poszukiwaniu fety, lub o zgrozo, fetopodobych dopalaczy. W IMIĘ NAUKI. tia, gówno.


Zmiana świadomości społecznej na temat narkotyków i narkomanii - TAK.
zaczynanie tej zmiany od wątków tego typu (zaczynanie od dupy strony) - NIE.

kminicie, dzieciaki?
  • 543 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: fajka »
tehacek pisze:
podaj mi jeden powód dla którego wyciągnięcie dragów w pozytywnym świetlne miałoby nie spowodować wzrostu liczny ich użytkowników, a w konsekwencji ludzi zniszczonych.
(...)
Zmiana świadomości społecznej na temat narkotyków i narkomanii - TAK.
Więc jak chcesz zmieniać świadomość społeczną nt. narkotyków bez pokazywania ich w bardziej pozytywnym świetle, niż tym aktualnym?
Ponadto argument z DXM i neo-szamanizmem z jego udziałem...heh, myślisz, że możemy się spodziewać mody na naukowców? Że laski przerzucą się z szamanów na siedzących w laboratoriach/bibliotece wariatów ;) ? Byłbym mocno sceptyczny - mądrość z biegiem lat traci wartość dodaną w świadomości młodych ludzi. Wątek w zamierzeniu kierowałem do ludzi nie mających problemów z narkotykami i tych, którzy narkotyków w ogóle nie znają (specjalnie przybierając ton taki a nie inny). Wiesz, "skoro ktoś tak mądry jak xxx umiał sensownie spożytkować narkotyki, to może nie jest regułą, że niszczą one życie".
1-2-fuck off, drop out, never trust a fucking hippie
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' out the music de punk.
If I could do it so could anyone.
  • 883 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Elwis »
Informacja powinna być. Nie powinna być o tym, że narkotyki są dobre lub złe tylko ozwierciedlać rzeczywistość (czyli być gdzieś tam po środku).
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 25 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: emma »
Więc jak chcesz zmieniać świadomość społeczną nt. narkotyków bez pokazywania ich w bardziej pozytywnym świetle, niż tym aktualnym?

Imo narkotyki nie powinny być ukazywane ani w negatywnym, ani w pozytywnym świetle.
Dobrze by było gdyby świadomość społeczna była zmieniana poprzez przekazywanie nie opinii, a rzetelnych, obiektywnych informacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń

Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?

[img]
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką

Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.

[img]
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku

24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.