Najprostsze substancje odurzające, m.in. eter dietylowy i podtlenek azotu (N2O).
Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 247 • Strona 23 z 25
  • 916 / 170 / 0
O człowieku jak nie zakręciłem kuchenki to miałem takie wizualne ze straż porządna z moim bratem na czele ( dominikoziolki) wbija mi do domu i przykuwa do kaloryfera potem demoluje DOM( był zdemolowany) Następnie mówiłem do kanapy potem był jakiś epizod ze jestem medium i kosmici się ze mną komunikują. Jeszcze masa głupich nazw pojawiła soe w mojej głowie.
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
  • 6 / 1 / 0
raz na probe kirnalem butan i nastepne 30min gapilem sie na kolorowy obrus kumpel byl obok powiedzial ze wygladalem jakbym mial zaraz zejsc %-D ale mi sie podobalo. ale juz nigdy wiecej takich akcji
  • 1 / / 0
poprostu dezodorant panowie.robicie filtr ze skarpetki przykładacie do ust i wpuszczacie dozodorant do ust. :yay:
  • 26 / 4 / 0
Ten ręcznik chusteczka kołdra czy w twoim wypadku skarpetka nie ma na celu nic filtrować a zahamować te opary by spokojnie wlatywały do płuc a nie pryskalo na pełnej pizdzie

Scalamm

Zdążyło mi się tez kirać bezpośrednio bez żadnego ręcznika ale serdecznie odradzan
  • 2 / 2 / 0
Uwaga, opowiem wam coś co totalnie rozwali wam głowę, nie wiem dlaczego ale za każdym razem, po kiraniu gazu, mam jedne i te same fazy. Postaram się je podzielić na poszczególne fazy, tak aby można było poskładać to wszystko to kupy i może samego się oświecić.

FAZA 1:[/b] Standardowo, mniemam jak u każdego, zaczyna się przypływ fali ciepła, miłego ciepła które ogarnia twoje ciało, wnętrzności, wszystko. Zaczyna się wstęp do niezapomnianej podróży.

FAZA 2: Totalny odlot, włączam sobie muzykę, ogląda teledysk, gdy nagle mam wrażenie że coś próbuje się ze mną porozumieć, skupiam swój umysł w jednym punkcie, w pewnym momencie zaczynam obserwować komunikaty, że nie znajduje się tam gdzie powinienem, że jestem nie tutaj gdzie mnie potrzebują, że minąłem się z powołaniem *PRZYNAJMNIEJ TAK TO ODBIERAM* Odlatuje

FAZA 3: Budzę się z transu, dobijam się następną dawką gazu, (Powtórka z rozrywki) Zaczyna się kolejna wizja, widzę że moje biurko znika, a cały DOM zamienia się w gospodarstwo, pojawiają się ludzie, cała wiejska rodzina, a ja. Jestem tutaj obcy, lecz za każdym razem gdy się ruszę one po prostu znika. W gospodarstwie znajduje się kilkuosobowa rodzina, a COŚ próbuje mi nadać tor funkcjonowania.
*Przykładowo ktoś cię stworzył i nadaje ci cel życie, według którego będziesz kontynuować swój tor jaki został ci przydzielony*

FAZA 4: Zostałem przypięty jako bransoletka do jednej z poręczy, z siatką z drutu, każdy kto dotknął siatki z drutu przekazywał mi część swojej energii i dawał mi dostęp do widzenia tego co on widział lub przeżył. (Jest to najbardziej dobijająca faza, przy której za każdym razem płacze)

NAPISAŁ BYM WIELE WIĘCEJ, ALE RACZEJ NIE STARCZYŁO BY MI SIŁ NA TEN WIECZÓR BY OPISAĆ WSZYSTKO CO POKAZUJE SIĘ PRZED MOIMI OCZAMI, NIE WIEM CZY TO HALUCYNAJCE CZY SĄ TĄ JAKIEŚ RZECZYWISTE OBRAZY, WBREW POZOROM MOŻE NASZA DUSZA PODRÓŻUJĘ PO ŚWIECIE ASTRALNYM I ŁĄCZY SIĘ Z INNYMI KIRACZAMI. (To jest tylko moje spostrzeżenie,nie twierdze że tak jest, lecz jest to bardzo dziwne) Może ktoś doświadczył podobnych halucynacji, być może uda mi się kiedyś zobrazować swoje pojebane wizje
  • 38 / 2 / 0
gaz do zapalniczek powoduje bombę zatrucia,niedotlenienia mózgu.Koleś ktory kirał gaz w wieku 20 lat,to lekarz mu powiedział po badaniach że ma organy 85latka.Propan-butan jest wstanie uszkodzić wszystkie organy,nie tylko płuca,bo to trucizna jest.offtop; przeniesiono — czołg
  • 5071 / 867 / 0
"niebezpieczna zabawa z gazem do zapalniczek" z dopiskiem Neurogroove

Ten fr mnie rozjebal.Swietna oryginalna bania to musi byc.

@czarownik napisz cos wiecej.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1967 / 222 / 0
19 lipca 2018Czarownik pisze:
I ŁĄCZY SIĘ Z INNYMI KIRACZAMI.
To typowa dla inhalantów halucynacja. Albo masz wrażenie, że ktoś kira w okolicy i wiesz gdzie albo komunikujesz się z jakąś osobą (nieraz fizycznoe istniejącą, znajomą), która zostawiła informacje w przestrzeni. Osoba ta nie musi być w tym momencie pod wpływem, może już od dawna nie kirać. Takie wizje się pojawiają, nie wiem, czy mają znaczenie. Ja doatawałem wakazówki i ostrzeżenia. Raz za razem odbierałem informację, że zmierzam w złym kierunku kirając, ale też co jeszcze mogę zobaczyć jak zdecyduję się wejść w to głębiej.

Co do miejsca, ja też miałem swoje miejsce. Po gazie wieś, XXw. Po toluenie różnie, ale mało zurbanizowane tereny (wieś, pole albo zadupia w mieście) i czasem tory kolejowe. Za to te same lata, czułem, że to lata 50te XX w. Można odnieść wtażenie, że to poprzednie wcielenie i okoliczności w jakich kiraliśmy.

UWAGA
Im głębiej będziesz w to wchodził tym więcej pytań zacznie się pojawiać. Będziesz się odrealniał, będziesz pomieszany i odklejony. Z czasem zaczniesz zapominać odpowiedzi, pamięć zacznie szwankować do tego stopnia, że taz za razem będziesz odkrywać te same rzeczy (zdajesz sobie w końcu sprawę, że już to przekminiłeś), zabraknie Ci mózgu do ogarnięcia tego. Dlatego lepiej się nie zagłębiać. Jak lubisz inhalanty powinno Ci podejśc DMT, jak zapalisz zobaczysz dlaczego. Przynajmniej jest nietoksyczne i nie widzę w nim ryzyka uzależnienia. Jeśli chcesz dalej używać psychodelików oczywiście. Ale podejrzewam, że na psyxhodelikach nie można zbudować nic trwałego. Chyba, że mają tylko pokazać drogę. Do wakazania drogi dla mnie najlepsze było DMT.
  • 2 / 2 / 0
https://imgur.com/j2iuip7

Drogie państwo, te wizje to nie żart, to nie przekminy, konsultowałem to z zaufaną osobą, dowiedziałem się wiele ciekawych rzeczy, i uwierzcie mi że są one złe, dostałem informacje nie od "Kiraczy" a od swojego stróża, (Nie to nie jest żart) Za każdym razem pokazywał się ten sam znak (Zdjęcie powyżej) Przestałem kirać, nie chce tego więcej. Dostałem informację do której wiele osób nie jest przygotowanych, a najgorsze jest to że te osoby nie były pod wpływem,zaznaczam że nigdy nie widziałem tego znaku. Przerysowałem go i przerobiłem tak aby był widoczny tak jak go widziałem.
  • 1967 / 222 / 0
[mention]Czarownik[/mention]
Łał, nieźle się zaczęło :) Powiesz coś więcej? Trochę Cię odkleiło, jeatem ciekaw co przeżyłeś. Pewnie wrócisz do kirania i to czego nie zapiszesz szybko zniknie w dziurawej głowie. Uważam, że nie warto kirać, ale chętnie poczytam.

A znak zniknie. Albo młodszy mózg go odbiera albo znika po wykiraniu pewnwj ilości. Dzieci mają jeszcze inne wizje.
ODPOWIEDZ
Posty: 247 • Strona 23 z 25
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów

Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

[img]
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną

W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.

[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.