I zaburzenia widzenia kilka godz po zażyciu przez jakieś 2 godz?
bupropion – substytuowany katynon; w gruncie rzeczy metaklefedron, który ma podstawiony N-tert-butyl za N-metyl.
bupropion należy do klasy NDRI – inhibitory wychwytu zwrotnego noradrenaliny i dopaminy, czyli działa w mechanizmie podobnym do kokainy czy metylofenidatu.
W formie doustnej podlega bardzo intensywnemu metabolizmowi pierwszego przejścia – w dużym skrócie oznacza to, że jelito i wątroba metabolizują znakomitą większość bupropionu zanim trafi on do centralnego krążenia. Skutek jest taki, że bupropion brany doustnie trafia do nas tylko w niskim procencie, ocenianym gdzieś między 5%-20%.
Zatem około 90% bupropionu jest od razu przekształcane w metabolity, głównie R,R-hydroksybupropion. W przeciwieństwie do bupropionu, związek ten nie ma powinowactwa do DAT (transportery dopaminowe) i oddziałuje jedynie na noradrenalinę.
W efekcie, bupropion brany doustnie ledwo działa na dopaminę – ocenia się, że wysycenie DAT w mózgu wynosi 25% (przy regularnym braniu dawki 300 mg/d), gdzie 50% jest uważane za próg wywołujący efekt.
No to co? Chcemy uniknąć pierwszego przejścia. Nasamprzód nasuwa się pomysł wciągania nosem – bardzo nie polecam, ryje śluzówkę jak kwasek cytrynowy, a efekt trwa z godzinę.
No właśnie! bupropion teoretycznie ma okres półtrwania 10 do 24 godzin, czyli dłużej niż nawet metamfetamina. Zatem – dlaczego efekt trwa tak krótko? Myślałem nad tym długo i w końcu doszedłem do hipotezy – bupropion jest szybko dystrybuowany do innych tkanek niż mózg. Osadza się w tłuszczu, może w mięśniach. Dobrze obrazuje to krzywa stężenia bupropionu we krwi przy doustnym braniu trzech dawek instant dziennie. Stężenie bardzo szybko spada; w ciągu kilku godzin zmniejsza się kilkukrotnie.
W takiej sytuacji chcielibyśmy utrzymać stałe stężenie poprzez ciągłą podaż substancji. Może kroplówka? Nie – istnieje mniej radykalne rozwiązanie. Można po prostu trzymać go pod dziąsłem! Ewentualnie pod językiem, jak sugeruje artykuł Girls Like to Chat with me If There is a Piece of bupropion Under My Tongue, ale pali tak samo jak w nosie – według mnie, dziąsło zdecydowanie lepiej znosi ten kaustyczny efekt niż śluzówka pod językiem.
Wniosek – osobiście polecam ciągłe posiadanie kawałku bupropionu między dziąsłem a policzkiem. Tabletkę należy chwilę potrzymać w ustach, wtedy otoczka mięknie i ładnie schodzi za pomocą samego paznokcia. 2 tabletki 150 mg dzielimy na pół każdą; 300 mg na ćwiartki. Kiedy kawałeczek się rozpuści, dorzucamy kolejny.
W efekcie utrzymujemy ciągłe i stabilne stężenie bupropionu we krwi, potęgując efekt dopaminergiczny potencjalnie aż 20-krotnie. Dla mnie działanie jest zupełnie inne niż brane doustnie, całe czy rozgryzione.
Więcej motywacji, lepsze skupienie, lekka stymulacja. Niestety wszystko to szybko mija, gdy zaprzestajemy podaży bupropionu, więc ciągła absorpcja przez dziąsło jest tu najlepszym rozwiązaniem.
Istnieją jeszcze dwie inne kwestie:
- branie bupropionu równolegle z DXM (preparat złożony zarejestrowany w Stanach jako Auvelity;
- branie bupropionu równolegle z inhibitorami CYP2B6, co również potęguje jego stężenie – jako taka substancja o bardzo silnym działaniu wymieniana jest bylica roczna, zdecydowanie słabszymi (ale klinicznie znaczącymi) są SSRI czy kurkumina.
scalono - WRB
[do scalenia]
Addendum:
Nigdy nie stosujcie dawek wyższych niż 300 mg bez zabezpieczenia w postaci leków przeciwpadaczkowych. Tu rekomenduję głównie lamotryginę – działa na mnie bardziej antydepresyjnie niż jakikolwiek prawdziwy antydep. 100 mg powinno starczyć, ale tu sugeruję konsultację z magikiem i stopniowe podnoszenie dawki ze względu na niebezpieczne skutki uboczne.
Pregabalina jest alternatywą, ale zamula – zostawiłbym ją na zwałę stymulantową.
bupropion transbukalnie wciąż wypala tkankę, więc warto skorzystać z czterech kwadrantów naszej gęby – jednego dnia prawe górne dziąsło, drugiego lewe, trzeciego i czwartego dolne itd. W 4-dniowym cyklu, tkanka policzka powinna zregenerować się. Naturalne jest schodzenie nabłonka dzień po – nie znam jednak ryzyka nowotworzenia, więc sugeruję rozwagę.
usunięto oczojebny rozmiar czcionki - d5
Chciałbym dzielić się tym jak na osobę z opisu wyżej działają oba leki, czy jest poprawa, czy pomagają. To czy ruszyłem do przodu i coś zaczyna mi się w życiu spowrotem układać może też napiszę, ale już pewnie w temacie pod odnośnikiem u góry.
Dzisiaj zacząłem branie leków. Nie interesuje mnie żadne branie rekreacyjne, a chcę pomóc sobie samemu aby wrócić do życia i normalnego funkcjonowania.
Dawkowanie:
Velaxin 37.5mg - przez dwa tygodnie 1-0-0 / potem przez tydzień 2-0-0 / po skończeniu opakowania zacząć drugie 75mg i kontynuować 1-0-0
Oribion 150mg 1-0-0
Szybciej brintelix 10mg źle dział na mnie czułem się jak w bańce na chmurce brak uczuć takie warzywo..
Welbox 150mg na początku nawet zajebiście było, teraz mam problem. Czasami se wypije raz na tydzień w sobotę parę piwek czy to przez to może być ten stan? Zastanawiam się nad zmniejszeniem tego leku bo wydaje mi się że zbyt mocno na mnie działa będę dzielił tabletkę na pół. Co o tym myślicie? Nie zamierzam znów dzwonic do psychiatry bo zawsze to samo że ja nie wiem czego chcę raz mi to przeszkadza raz to.. a prawda taka że welbox to pierwsza moja styczność z NDRI i widzę że jest fajna rewolucja.. może po prostu za dużo go przyjmuje i mnie przestymulowalo mamy lato jest ciepło mam masę innych pozytywnych bodźców. Zwyczaj depresja mi wraca luty marzec od 3 lat to samo
@Ralfid ten lek ma takie odchyły zanim się nie załaduje. Czasami jest zajebiście, innym razem nie chce się zwlec z łóżka. Pełny, pożądany efekt terapeutyczny pojawia się dopiero po 2-3 msc i jeśli zależy Ci na leczeniu to tyle radzę poczekać. Najlepiej nic przy tym nie pić/ćpać, a już na pewno nie dziel tych tabletek bo są o przedłużonym uwalnianiu i finalnie bardziej sobie tym zaszkodzisz niż pomożesz.
A ja po raz kolejny podchodzę do bupropionu. Tym razem dorzuciłem 150mg na 100mg rozkręconej sertraliny, czyli popularny w USA Welloft. Obydwie substancje fajnie się uzupełniają jeśli chodzi o efekty pozytywne, ale także znoszą wzajemnie większość swoich skutków ubocznych. Jedyny minus to nieustanna Sahara w japie i potliwość tak intensywna, że podczas wysiłku fizycznego ledwo daję radę uzupełniać na bieżąco utraconą wodę.
Sertra i bupro to potencjalnie ciekawe combo – SSRI generalnie są inhibitorami CYP2B6, więc zwiększają względną biodostępność bupro, co skutkuje wzmocnieniem jego efektu dopaminergicznego. Ja na blokadę 2B6 zarzucam obecnie ashwagandhę.
Od tygodnia biorę 600 mg* bupropionu przez policzek i nie powiem, jestem zadowolony z efektu. Wkładam sobie połówkę tabletki naraz – wchłania się pomału, więc działanie jest równomierne. Takiej połówce zazwyczaj potrzeba 2 godzin na pełne rozpuszczenie, w rezultacie mam 8 godzin „przedłużonego uwalniania”.
*zabezpieczam się przeciwpadaczkowo 300 mg lamotryginy i 450 mg pregabaliny dziennie
Nie kruszę tabletek i nie wcieram w dziąsło, więc haju żadnego nie osiągam. Za to mam czasem epizody, w których wreszcie zapominam o upływie czasu i jestem w stanie się czymś zająć. Jestem uzależniony od MPH, więc taka stymulacja stanowi nawet niezły substytut. Co ciekawe, nie czuję obecnie żadnych głodów na MPH – polecam bupropion wszystkim, którzy mają problemy ze stymulantami.
Zważając na „doznania” z wciągania i nawet trzymania przy dziąśle, nie wyobrażam sobie palenia bupropionu xd No i raczej nie warto ładować wszystkiego naraz, bo przy t½ dystrybucji rzędu 1,5 godziny haj trwa nieprzyjemnie krótko.
Teraz zarzuciłem sobie trochę kody. Ciekawe jak wejdzie z CYP2D6 rozwalonym bupropionem... Ale mam zerową tolerkę ;)
Kurde no wypije sobie z 3/4 piwa w weekend no ale nie chce mi się wierzyć że przez to się tak rozjechało. Moja żona jest w ciąży i czasami się zastanawiamy kto ma mniej energii ona czy jak póki co to ja wychodzę na prowadzenie grrr
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/09e7a0d0-fb11-42b2-8e77-8cf87741ef18/1000005189.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250501%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250501T131302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=1a7c60534cfb789b9cacad6ed5a552846fbb248cb7f0e4f50dec949715fd967f)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/receptomat_og_image.png)
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy
Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.