Lekarz zaproponował mi substytucję bupra, zgodziłem się i tak leci już 3 miesiąc. Od opio mam spokój, ale niezbyt mnie cieszy myśl, że kiedyś to odstawię. Głód psychiczny mi całkowicie zkliwidowało.

Nie wpierdol się tylko teraz w buprę, po niej zjazd gorszy jest chyba tylko po mietku.

Serio nikt tu nie korzysta z Melodyn'u?
Update: raz na 10 gotowań udaje się rozpuścić całość tego co jest na matrycy ale nie wiem od czego to zależy, zawsze robię tak sama 10ml spirytu, wrzucam paręnaście tyci kryształków kwasku, kiszę parę/paręnaście godzin, na kuchenke i dolewam wody gdy się wygotuje.
Tym razem nie kisiłem tylko poszło od razu na kuchenkę i się udało. Gdy robiłem tak wcześniej wychodziła blada dupa.

Jeśli ktoś potrzebuje informacji, szczegółów w jaki sposób przejść na Oxydolor to zapraszam do kontaktu w prywatnej wiadomości

Dawno nie brałem bupry, dzisiaj trafił mi się bunondol i czekam aż się rozkręci. Do tego zapodam benzo i będzie miły wieczór. Należy mi się za robote którą codziennie sumiennie wykonuję...

Ja wsm muszę buprenorfinie dziękować za uratowanie życia. 4/8 mg dziennie zastępuje mi grzanie helu. Niby jakieś wejście to ma. Zastępuje mi hel, tego już nie biorę od paru ładnych miesięcy, a ciąg się skończył w lecie. To gówno ma zbyt wielką moc ciągnięcia życia za sobą. Nigdy więcej. Buprenorfino, dziękuję za ogarnięcie życia

Tylko co zrobisz, jak bupra Ci się skończy?

Dawkowanie bupry jest niczym Rosja - brak klasy średniej, najlepiej rekreacyjnie działają dawki małe i duże. Dla osób nie w temacie opiatów proponuje dawki oscylujące w okolicach miligrama, lecz dla osób wtajemniczonych najlepsze będą dawki 16+... Dopiero 2 tabletki preparatu Bunorfin 8mg podane i.v. mają delikatne "muśnięcie", 8 nie 10 również lipa, 4? dobre do substytucji, jednak rekreacyjnie słabo.
Ciężko z niej wyiskać jakiekolwiek grzanie właśnie przez te dziwne dawkowanie i samej substancji działanie, które jest niczym benzo - dopiero dnia następnego nadchodzi refleksja że jednak inaczej się czuło i lepiej działało.

Całkowicie hamuje mi głód psychiczny i fizyczny, tak jak metadon ma mniejsze właściwości grzewcze niż heroina tak bupra nie posiada ich praktycznie wcale, jednak spisuje się świetnie jako środek poprawiający nastrój, taki antydepresant tylko że o lepszym działaniu. Bardziej wyrafinowany i jednak przeciwbólowy więc nie tyle co spłyca uczucia ale też tworzy bardziej pewnego rodzaju barierę emocjonalną, która na co dzień pozwala przetrwać trudne sytuacje łatwo i przyjemnie.
Moim zdaniem jeśli ktoś się pcha na buprę to nie dlatego że chce mocnych opiatów spróbować ale właśnie z tych powodów.

Wiadomo jak to jest być narkomanem, głód to jedno a zamiłowanie do narkozy to drugie, dlatego też dla wiedzących co robią polecam mix z midazolamem. Zupełnie coś innego niż zwykły mix z benzo, naprawdę mnie zaskoczył. Wyciska z bupry absolutny max tego co można z niej wycisnąć pod względem rekreacyjnym. Nawet małe dawki samej bupry się dobrze spisują co jest dziwne z przyczyn podanych w pierwszym akapicie. Polecam jednak więcej buprenorfiny i mniej Dormicum. Byłem tak naćpany że na fotce którą sobie cyknąłem wyglądałem jak rasowy helupiarz w pracy. Autentycznie moc porównywał bym w tym mixie do H solo, wiadomo że nie to, działanie sztuczne ale bardzo mocne. Oczywiście mówie o i.v. w jednej pompie.

Wyjaśnijcie mi, jak to działa. Brałem do tej pory 90mg Oxy (70mg rano i 20 wieczorem). Załatwiłem sobie buprę, bo chciałem zejść z oxy. No i wziąłem 0,6mg bupry w momencie, kiedy powinienem był brać 20mg Oxy i mam takie ciary jakieś, jakby wewnętrzny prąd czy coś. O co tu chodzi, bo tego nie rozumiem. Wrzuciłem teraz 20mg Oxy i czekam na zadziałanie (oralnie). Jak rozumiem, nie zadziała w ogóle, albo zadziała słabo?

Dodatkowo, jeśli to tak ma działać, a ja idę na detoks za tydzień, a oni na tym detoksie dają buprę, to jak to ma niby zadziałać, skoro są takie reakcje o niej? Słyszałem, że bupra nie daje objawów haju ale zaleczy skręta. No ale ja mam jakieś pojebane ciary nieprzyjemne.

Sorry za to pytanie, ale chyba coś mi sie porypało konkretne. W ogóle, nie macie tak, że pamięć po Oxy Wam szwankuję. Szczególnie krótkotrwała.

@kapelusznik
buprenorfina jest częściowym opioidem i częściowym blokerem opioidów więc podając sobie ją mając w mózgu inny opioid wyprze go z receptorów powodując instant zjazd, a stosując inny opioid podczas jej działania nie zadziała on. Tak jest w znacznej większości przypadków. bupra to bardzo dziwny opioid i chociażby kodeina cię bardziej ugrzeje, bo bupra zwyczajnie nie grzeje tylko ma efekty terapeutyczne podobne do opiatów. Pewnie tego nie wyczytałeś w tym temacie że środek ten stosuje się po jakimś czasie od wzięcia oxy a nie zastępując go jak by się mogło wydawać.

Masz takie reakcje ponieważ na bupre wchodzi się po 12h-3 dniach od ostatniej dawki innego opiatu. Te pojebane ciary nieprzyjemne to reakcja odstawienna którą spowodowałeś wzięciem bupry podczas gdy miałeś oxy we krwi.