Your mileage may vary.
Wszystko zalezy od osoby. Ja na przyklad nie znosze dobrze walenia, wiec przestalem. Nie wale od 31 grudnia ubieglego roku, przedtem tez nie walilem 200 iles dni, ale popadlem w nalog, bo nie odczuwalem zadnych pozytywnych efektow. Okazalo sie, ze pozytywne efekty byly caly czas, tylko do nich przywyklem. Masturbacja - not even once.

CCLight nie da się zmierzyć poziomu dopaminy w mózgu...
Da się za to zmierzyć poziom prolaktyny i polecam to badanie jak ktoś czuję brain foga. Wysoki poziom prolaktyny jest równoznaczny z niskim poziomem dopaminy.

Wiem, że się nie da, dlatego pytałem go skąd tak jednoznaczne stwierdzenie, że z jego dopką było wszystko ok - moim zdaniem jeśli faktycznie przez kilka lat trzepał kilka razy dziennie nie ma takiej możliwości.

Tylko czy niefapanie nie tworzy czasem całkiem sporego konfliktu wewnętrznego między chęcią fapania a odawianiem sobie fapania ? Nie doprowadzi to do jakiegoś rozpierdolu w łepetynie ?

Nie, tworzy za to charakter i meskosc. Nie pierdol i nie wal.
Kurwa, myslicie ze James Bond walil? Albo kurwa taki indjana dzons. Albo nie wiem kurwa, Jezus jak byl na sterydach?

Rozpierdol to Ty musisz mieć niezły, że wpadłeś w ogóle na taki pomysł :D

@FajnieJest - Jezus myślę nie walił podobnie jak wszyscy pozostali, ponieważ są to postaci fikcyjne ;) Ale spoko rozumiem do czego zmierzasz.

Ale zeszliśmy na inny temat (swoją drogą myślę, że problem niedługo doczeka się osobnego wątku, bo sporo ludzi ma problemy przez porno nie mając nawet pojęcia, że może to mieć związek) a tu o samym brainfogu miała być mowa. Dysponuje ktoś konkretną, medyczną definicją tego zjawiska?

Sporo gadu-gadu odnośnie bf jest tutaj (przede wszystkim komentarze): http://www.wisegeek.org/what-is-brain-fog.htm
A tutaj parę wzmianek nt wpływu odstawienia porno i masturbacji na brainfog: http://yourbrainonporn.com/what-benefit ... hey-reboot

Erotomania czy nałogowa masturbacja nie sa czynnosciami obojętnymi dla zdrowia,podczas orgazmu wydziela sie prolaktyna która hamuje poziom dopaminy,w konsekwencji nastepuje u mezczyzny lekka sennosc,,, przy nałogowej masturbacji patologicznemu obnizeniu ulega poza dopaminą równiez acetylocholina serotonina i noradrenalina co moze powodować zespół chronicznego zmeczenia przypominający objawowo depresje endogenną.. ponadto powstają deficyty poznawcze ,problemy z koncentracją ..pamięciom.. nic co naduzywane nie jest obojętne dla organizmu,nawet rozładowanie popędu ktory jest czescią naszej fizjologii..nałogowa masturbacja ma równie zgubne skutki jak kazdy inny nałóg -narkomania czy alkoholizm... lecz od tych ostatnich jest trudniejszy do okiełznania ..."

Masturbacja może stać się nałogiem co jest potwierdzone przez psychologów i seksuologów, choć rzadko się o tym mówi
* Masturbacja może prowadzić do problemów emocjonalnych i psychologicznych
* Masturbacja może prowadzić do problemów natury seksualnej np. mężczyzna może tak bardzo przyzwyczaić się do tego sposobu pobudzania że nie będzie mógł osiągnąć zadowolenia w normalnym współżyciu z partnerką (mówiąc krótko problemy z osiągnięciem wzwodu, orgazmu, impotencja itd.)
* Masturbacja może prowadzić do pogłębiania się nieśmiałości a co za tym idzie unikania normalnych kontaktów seksualnych
* Masturbacja może przyczynić się do zaburzeń w sferze orientacji seksualnej
* Masturbacja wywołuje dyskomfort psychiczny i poczucie winy
* Masturbacja powoduje iż dzieci i młodzież wyolbrzymiają swoje potrzeby seksualne
* Masturbacja jest wyrazem egoizmu i niedojrzałości emocjonalnej
* Masturbacja rozdziela zupełnie pojęcie seksualności od miłości a seks powinien być konsekwencją i dopełnieniem miłości między dwojgiem ludzi
* Masturbacja prowadzi do przekonania o stałej i łatwej możliwości zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych
* Masturbacja może prowadzić do coraz bardziej perwersyjnych i nienaturalnych zachowań seksualnych
* Masturbacja może spowodować iż w normalnym współżyciu seksualnym traktuje się partnera egoistycznie wyłącznie jako źródło przyjemności, tego typu współżycie może przerodzić się we wzajemne masturbowanie się a nie mieć nic wspólnego z miłością

edit : Co ciekawe powstrzymanie się od orgazmu zwieksza
Nie tylko testosteron, ale też dopamine (" hormon szczęścia") odpowiedzialną za motywację do działania, stan euforii i sprawność psychiczną. Jako ciekawostkę dodam, że działanie kokainy polega na stymulowaniu wydzielania dopaminy w mózgu. To wyjaśnia dlaczego nałogowi onaniści nie mają motywacji do działania, jest im wszystko obojętne, mają obniżone poczucie własnej wartości, brak pewności siebie, problemy z koncentracją etc.
Prolaktyna hamująca wydzielanie dopaminy utrzymuje się nawet do 2 tygodni po orgaźmie, ustabilizowanie gospodarki hormonalnej to 2-3 miesiące całkowitej abstynencji. Walczcie z nałogiem bo nie warto sobie niszczyć życia.

Co kurwa? :wall: jak mastrubacja niszczy gospodarkę dopaminową na 3 miesiące to ćpanie powinno zniszczyć humor na cały rok ja pierdole.
Na trwam to usłyszałeś?
Mastrubacja, sex itp. zwiększa ilość testosteronu na 100% a wieczne powstrzymywanie się to wkurwie*** - patrz np. bokserom na kilka tyg. przed walką zakazują zabaw więc chyba chodzi o to, żeby byli bardziej wkurzeni?

Poczucie winy to chyba w gimbazie... nie to żebym uważał, że walenie 5 razy dziennie pozytywnie wpływało na siły witalne ale lekko przesadziłeś raczej.
Podaj źródło informacji ale nie z katolik.pl tylko normalnego naukowego.

Dezinteglator poziom twojej głupoty jest przerażający gdzie ja kur.. napisałem ze zwalenie sobie raz w tyg obniża ci humor na 3 miesiące ???
Nałogowa masturbacja to np dzień w dzień 7 dni w tyg która jak najbardziej obniża DOPAMINE i tescia !

Akurat za "wkurw" "za poczucie dominacje nad innymi ale jestem zajebisty a on/oni nie " odpowiada Testosteron masz go ogromne ilosci ale ty glupi tego nie zrozumiesz

Dodatkowo dodam że wysokie dawki witaminy b6 np 200 mg dziennie i witaminy C np 1-3 g podnoszą DOPAMINE oraz Tescia

Stary, naprawdę nie masz pojęcia o czym mówisz, więc oddal się bez zwady proszę.