Produkty medyczno-farmaceutyczne opatrzone nazwami generycznymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 124 • Strona 12 z 13
  • 4894 / 853 / 0
Nie.

Ja mam z 5 paczek tego :o ale nie zamierzam nigdy deliriantow próbować.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 107 / 13 / 0
Jestes pewny ze nie ma?
  • 4894 / 853 / 0
Tak bo to brałem długo 2-2-2 lata temu przy neuroleptykach i wenlafaksynie. Odstawiłem wszystko cole turkey to tylko Brain zapsy miałem straszne co 2 sekundy i bezsenność. Ale jakoś przetrwałem i z każdym dniem się zaczęło polepszać. Zaraz sobie poczytam o tym akinetonie żeby się upewnić.

Znalazłem tylko że należy odstawiac stopniowo, ale moim zdaniem można odstawić od razu i ten lek nie uzależnia. Jakie dawki brałeś?
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 107 / 13 / 0
Jeszcze nie bralam, chce wlasnie jutro o to poprosic na wizycie na akatyzje popregabalinowa.
  • 4894 / 853 / 0
Powiem szczerze mnie to nie pomagała zbytnio na akatyzje chyba po aripiprazolu. Na pewno trochę łagodziło ale i tak była lipa.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 107 / 13 / 0
Troche mi poprawia humor tren srodek, i daje taki lux w nogach. Wole jednmk brac to ty;lko dorazmie.
  • 13 / 1 / 0
Czy ktoś mieszał akineton i opio? Nie wiem czy pytanie było na wypadek zadam.

od tego technicznie jest dział Miksy, ale wyjątkowo zostawię... Jak otrzymasz odpowiedź @najebanydracula to napisz też w opioidy-tek-ogolny-t33866.html plis. /surv
  • 327 / 99 / 2
Wczoraj zjadłem 10 mg biperydenu razem z 42 mg DMXE i powiem wam, było intesnywnie! Niestety 50% tripa nie pamiętam wcale, 25% pamiętam z przebłyskami i 25% pamiętam dobrze.

Doświadczałem takich efektów:
🏋🏻Typowe dla deliriantów uczucie ciężkości ciała. Bardzo ciężko mi się pisało na klawiaturze, bo wciskanie klawiszy polega na pamięci mięśniowej, a ja np. chcąc pokonać dystans palcem z literki "C" do "T" to w rzeczywistości pokonałem tylko 50% trasy i wciskałem "F" - to było notoryczne. Czasem byłem pewien że mój palec znajduje się na tej literce której chce, a w rzeczywistości trzymałem go na klawiszu obok. Mimo całkowitego skupienia na pisaniu ja w dalszym ciągu miałem z tym problemy
😵 Rozmyty obraz, ciężko było mi skupić wzrok na tym na czym chciałem.
🏜 Potworna suchość w ustach. Po napiciu się czegoś, suchość wracała od razu po połknięciu wody.
🌀Fraktale pojawiające się na np. na pustej ścianie albo na jakimś jednolitym tle na komputerze.
📺 Patrząc w wyłączony monitor i skupiając sie na nim odpowiednio długo, zaczynałem widzieć na nim dziejącą sie akcje : okienka windowsowe, kursor który gdzieś klika, przewijanie się stron itp
💬 Pojebane wypowiedzi na komunikatorach. Pamiętam jak pisałem z kolegą na jakiś konkretny temat (przypuśćmy że temat gry komputerowej Mass Effect) i nawet sprawnie mi to szło, mimo problemów z ciężkością rąk, dawałem rade. Wysłałem około 5 sensowych wiadomości które miały zachowaną ciągłość, lecz nagle, totalnie zboczyłem z tematu na który rozmawiamy. Oto cytat tego co napisałem w połowie wypowiedzi o grze komputerowej:
paczka z lalką doszła, razem z ubrniami
strasznie kiczowato to wyglada ale najlepzse jet to ze

i po tym "ale najlepsze jest to, że..." kontynuowałem poprzedni temat rozmowy, czyli o Mass Effect %-D
O jaką lalke mi chodzilo? Chuj wie. Na pewno nie żadne sex lalki bo takimi rzeczami się nie bawie. To było totalnie losowe, zupełnie jakbym zasnął i pomieszał mi się sen z jawą.

Potem nie pamiętam co robiłem, ale podejrzewam że pewnie gapiłem sie w ściane i oglądałem haluny przez godzine

Potem mam przebłyski tego, że wkręciłem sobie że tak naprawde jestem w pracy (mam prace biurową, zdalną). I zacząłem odpalać na kompie programy zwiazane z moją pracą wypełniać dokumenty i robie tego typu rzeczy.. Na szczęście następnego dnia nie zauważyłem bym zostawił na kompie jakiś burdel po swoim odwalaniu.

Druga sprawa - dzwonił do mnie kolega i prowadzilem z nim krótką rozmowe, ale ponoć nagadałem mu jakichś głupot, typu że przefarbowałem sobie włosy i nie mogę się doczekać aż mnie zobaczysz w nowym kolorze - nigdy w zyciu nie farbowalem włosów...
  • 2806 / 362 / 0
06 sierpnia 2024najebanydracula pisze:
Czy ktoś mieszał akineton i opio? Nie wiem czy pytanie było na wypadek zadam.

od tego technicznie jest dział Miksy, ale wyjątkowo zostawię... Jak otrzymasz odpowiedź @najebanydracula to napisz też w opioidy-tek-ogolny-t33866.html plis. /surv
Ja miałem epizod czy bardzo krótki okres gdzie leciało opio + Akineton czy Biperyden jak kto woli , radze bardzo uważać ponieważ Akineton ma specyficzne działanie.. a więc wzrok bardzo rozmazany czyt. z telefonu nie skorzystasz jak zacznie działać ja nie bylem w stanie odczytać wiadomości itp
  • 327 / 99 / 2
Zjadłem 16 mg biperydenu oraz 150 mg Acodinu i 1 piwo do tego
Ale miałem odlot. Niestety nie pamiętam 90% całego tripa, albo i więcej, bo jedynie przebłyski. Pamiętam że gdy zaczęło robić się grubo, to ZNOWU, tak samo jak po 10 mg, wkręciło mi się że jestem w pracy. No i zacząłem odpalać programy związane z pracą - Teamsy, Slacka, IDE, do tego w przeglądarce wbiłem na Jirę i zacząłem klepać jakiegoś taska. A może powinienem powiedzieć - próbałem to robić.
Nie mam pojęcia jak to wyglądałoby z perspetkywy osoby trzeciej, ale podejrzewam że po prostu poodpalałem te programy i wciskałem losowe klawisze. Rano pierwsze co zrobiłem to sprawdzenie czy niczego nie odjebałem - na szczęście chyba nie. Żadnych wiadomości wysłanych do współpracowników, uff...

Nie wiem o co chodzi ale drugi raz mi się zdarza że po solidnym naćpaniu się lekiem antycholinergicznym dostaje dziwnej schizy i urojenia, że jestem w pracy i muszę coś robić. Na szczęście jakoś się z tego uwolniłem, sądząc po historii mojej przeglądarki to trwało to niecałe 2 godziny.
Pamiętam, że były momenty w których ogarniałem to, ze jednak jest piątek, godzina 23:00 i nie jestem w pracy
Ale mówiłem sobie wtedy "a dobra, spoko. jak już zacząłem to dokończe to jedno zadanie". Tylko że to wszystko na bank sprowadzało się wyłącznie do klikania w losowe rzeczy.

Później zrobiło się jeszcze grubiej i niestety nie mam żadnej pamięci o tym co robiłem, poza jakimis krótkimi przebłyskami. Mimo że byłem sam w pokoju to pamiętam wyraźnie, że moja dziewczyna była obecna w moim mieszkaniu i nawet z nią rozmawiałem. W pewnym momencie usłyszałem że mnie woła z sypialni, więc wbiłem do środka i pytam "Co chcesz?" I od razu potem zniknęła. Kompletnie zapomniałem o tym że jestem naćpany i pierwsze wytłumaczenie jakie mi przyszło do głowy to takie, że robi sobie ze mnie jaja i pewnie gdzieś się schowała. Zacząłem jej więc szukać po mieszkaniu. No i w trakcie szukania słyszałem jej głos wielokrotnie, ale nigdzie nie mogłem jej znaleźć. Pamiętam że byłem poirytowany i chciałem by w końcu sie pokazała, a nie ukrywa się po szafach. Trwało to na moje oko z 30 minut, aż wróciło mi troche rozumu i ogarnąłem że to mogłabyć jedynie halucynacja. Jednak z mojej perspektywy było to tak realne że na poczatku nie przyjmowałem halucynacji jako wytłumaczenie tego co się dzieje.

Rano znalazłem śrubokręt na stole w salonie. Pamiętam że go brałem, ale nie pamiętam po co. Zrobiłem przegląd mieszkania i zauważyłem też odłączony kabel od TV, ch*j wie czemu
Poza tym, żadnych szkód nie zrobiłem - chwała bogu, bo czuje że w takim stanie może być o to łatwo.

Rano też czytałem sobie swoje wiadomości jakie wysyłałem do znajomych i do mojej dziewczyny. Nie da sie kompletnie nic z tego rozczytać bo niedość że nietrafiałem w klawisze, to nawet jeśli uda się wywnioskować słowa jakie pisałem to one i tak są totalnie zdeorganizowane

Ogólnie to nie wiem jak zadziałałyby dawki wyższe niz 16 mg ale wydaje mi się, że skoro po 16 mg już nie pamiętam większości doswiadczenia to po 20 mg + bym nie pamiętał kompletnie nic.
Teraz jest następny dzień i o dziwo czuje się normalnie. Na pewno lepiej niż po mirtazapinie czy DPH
Dla osób które chcą spróbować, lepiej zadbać o trip sittera który by mógł wyciągnąc w razie potrzeby z głupich schiz - tak jak np. ja miałem i 2 godziny zmarnowałem na stresowanie się tym, że musze pracować. Albo żeby nie wkładać śrubokretów do gniazdek bo nigdy nie wiadomo co do łba w takim stanie moze strzelić, gdyż to jest prawie to samo co lunatykowanie. Sen wymieszany z jawą.
ODPOWIEDZ
Posty: 124 • Strona 12 z 13
Newsy
[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Magazyn z narkotykami na dachu budynku

Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.

[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.