Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 552 • Strona 55 z 56
  • 266 / 82 / 0
Opor przy podawaniu/brak krwi przy probie aspiracji wystepuje rowniez gdy wylot igly dotyka scianki zyly,
Czesto wystarczy cofnac igle przy delikatnie odciagnietym tloczku dopoki krew nie wplynie swobodnie do pompki i strzal jest do uratowania, ale przy krotkich iglach tego za bardzo nie widze. Podobnie jesli przy zyle z tendencja do uciekania, igla wejdzie rownolegle obok niej, dluzsza idzie spokojnie przekosic i wejdzie jeszcze w swiatlo zyly.
  • 79 / 11 / 3
28 marca 2025DobryWujas pisze:
09 marca 2025oooizneb pisze:
Waliłam kilka razy w kabel od lutego, czy te blizny po wkłuciach mogą zostać do końca życia? Czy się zagoją? Bo trochę moje ręce są dość... przekute
Oczywiście, że tak. To jest jak każda blizna. Mam takich trochę. Ale że też mam sporo innych i generalnie mam słabość do blizn to mi się osobiście podobają.

Aha, to że w kontrolce jest krew to nie oznacza, że podajesz w żyłę. Lepszym wyznacznikiem jest 'opór' a raczej jego brak przy podawaniu. Tak jakbyś wylewała towar ze strzykawki. Podanie podskórne inaczej czuć podając.
Inaczej, nie umiałam sprecyzować to w słowa ale czułam tak jak ty opisujesz, nie było oporu żadnego i leciała krew. Po prostu było czuć że to i.v. + w większości przypadków pomagały mi osoby bardziej doświadczone w temacie więc załapałam jak się to robi.
Nie dotykaj narkotyków, bo Cię kurwa zmiotą z planszy.

Masz jakąś sprawę? Pisz na oooizneb@hyperreal.email @tutanota.de bądź chat

Jabber: oooizneb@jabber.5july.net
catbox/t3dy8d.asc

:liść: :wino: :papieros: :kreska: :strzykawka: / sober?: 01.05.2025
  • 1477 / 237 / 0
Mój dorobek wygląda tak że sensowną, dużą żyłę mam tylko jedną na nodze, ostatnią taką która była od zawsze. Niedawno obok niej na kolanie pojawiła się nowa, to pewnie kwestia wieku. Jest ogromna, bardzo szeroka i gruba i pojawia się zwłaszcza po pracy. Rzecz w tym że jest ona bardzo cienka i czuję że bardzo szybko zniknie jeśli się za nią zabiorę, miałem już takie "tymczasowe" nabrzmiałe żyły które po kilku wkłuciach znikały. Będę starał się jej nie tykać i użyć tej starej obok, oraz żeby odpoczęła kilku bardzo małych które są jeszcze widoczne w okolicy stóp.
  • 2806 / 362 / 0
28 marca 2025DobryWujas pisze:
@sclero2014
Myślałem kiedyś nad tą metodą podawania. Jednak najczęściej ruch który wykonywałem podpinając strzykawkę był na tyle duży, że wypadałem/przebijałem żyłę. :(
Spokojnie to trzeba delikatnie bardzo robić ale idzie dojść do wprawy uwierz ;) . Ja praktycznie od początku przygody z i.v tak robie nigdy nie kulem sie ze mialem igle w strzykawce
  • 770 / 175 / 0
Prawdopodobnie dlatego by uniknąć zafałszowania kontrolki przez mikronaczynie. Też jak krew zaczyna lecieć z igły to masz 100% pewności że jesteś w żyle. No problem z tym co ja pisałem wyżej. Metoda bardzo dobra jak się ma zegarmistrzowsko spokojne ręce. Ja do tych osób nie należę.

@alelota
  • 1477 / 237 / 0
Ja tam żeby mieć pewność że jestem w żyle zaciągam tłoczek i jeśli idzie dobrze krew to pociągam za spust. Spokojnych i szczególnie sprawnych dłoni nie mam więc i wtedy zdarza się podać poza żyłą, tym bardziej jeśli sesja trwa dłużej. Ale podpiąć strzykawkę do zainstalowanej igły to spierdolił bym 9/10.
  • 1477 / 237 / 0
Jeszcze jedno, zapewne większość z was kiedy się wkłuwa wkłada igłę głęboko do żyły żeby mieć pewność że z niej nie wypadnie przy podawaniu. Ja zawsze miałem z tym problem przez moją manualną retardację i nie wchodziłem głęboko żeby nie przebić żyły, czasem nawet tylko samą końcówkę igły wbijałem i często przy podawaniu część szła na zewnątrz, no rączki mam strasznie niepewne. Teraz zaopatrzyłem się w krótkie igły 0,45 i będę się starał wchodzić do końca, a tymi 0,4 i 0,5 przynajmniej do połowy bo już nie widzi mi się marnować tyle materiału. Generalnie zawsze powinno się wejść w kabel głęboko chyba że chodzi o te śmiesznie małe żyłki na stopach i okolicy kostek, nie?
  • 579 / 104 / 0
Mi się wydaję że wchodzisz na tyle by czuć się manualnie git by na spokojnie podać. Musisz próbować różnych sposobów, z czasem wejdzie ci wprawa
:tabletki:
  • 5063 / 866 / 0
Niestety przy stimach , euforykach wystepuje wazokonstrykcja przynajmniej u mnie .
Chodzi o zwezenie naczyn.
Mozna sie podziurawic jak debil probujac mimo wszystko podać.
W dodatku jebie sie w oczach .
Ja w ogole odpuszczam takie praktyki.
Moze ze dwa razy sprobowalem , ale winne bylo benzo ktore zdjelo hamulce
Ostatnio zmieniony 01 kwietnia 2025 przez ledzeppelin2, łącznie zmieniany 2 razy.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1477 / 237 / 0
Nie rzadko było tak że w stanie w którym byłem przerastało mnie nawet trzymanie strzykawki prawidłowo a tym bardziej wstrzyknięcie, kiedy dawałem po nogach często używałem obu dłoni i nawet wtedy potrafiłem spierdolić. Na szczęście jak ostatnio się w to bawiłem kilka lat temu szło mi już całkiem dobrze, nawet rządnych blizn nie porobiłem. Mam nadzieję że teraz przy 3-CMC też będzie sprawnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 552 • Strona 55 z 56
Newsy
[img]
Magazyn z narkotykami na dachu budynku

Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"

Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".