Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 1732 • Strona 49 z 174
  • 4807 / 266 / 0
Atrax? Pewnie chodziło Ci o Atarax czyli hydroksyzynę. Dobroson to Zopiclon. Jakub167 go nie wymienił więc można spróbować, choć z drugiej strony nie działają na niego leki znacznie silniejsze.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 438 / 121 / 0
Na sen biorę 25 mg Tisercinu i popijam to 50 ml hydroksyzyny. Śpię jak zabity 8 h. Niestety, wadą jest przymulenie dnia następnego, na które nawet wenlafaksyna w dawce 150 mg nie pomaga. Psychiatryczka ma doradziła mi obniżyć dawkę Tisercinu do 12,5 mg. Dzisiaj spróbuję i zobaczymy co będzie. Benzetki i zolpidem to najgorsze co można zrobić - jedynie w ostateczności, np. w ostrej fazie zespołu abstynencyjnego przy opiatach.
  • 2278 / 276 / 3
Na sen OSOBIŚCIE NIE RADZĘ BRAĆ BENZODIAZEPIN. Ciężko się tego gówna pozbyć. Nadal w sumie z tym walczę.

Dobra, rzucę garść pomysłów, które przychodzą mi do głowy, a które nie uzależniają.

- leki z grupy NaSSA - czyli mirtazapina i mianseryna. Antagoniści receptorów H1 (uspokojenie, senność) oraz alfa-adrenalinowych, co skutkuje całkiem niezłym uśpieniem, leki przeciwdepresyjne i przeciwnerwicowe,
- opipramol - dosyć niewybiórczy lek, antagonista H1, na słabą bezsenność w sam raz,
- hydroksyzyna - antagonista H1, raczej słaby lek,
- kwetiapina - po prostu kładzie spać nawet największych skurczysynów. Pstryk po pewnym czasie i budzisz się rano. Silmy antagonista H1 (kI = 0,5!) i antagonista receptorów alfa-adrenalinowych, dodatkowo hamuje inne katecholaminy, niby nie uzależnia per se, ale bym uważał. Mocny kaliber, lepszy niż benzo,
- trazodon - w sumie efekt usypiający polega CHYBA na antagonizmie receptorów 5-HT2a,ale tu głowy nie dam. Wiem, że nieźle potrafi zmulić,
- pregabalina - ładuje się półtorej godziny, ale usypia - podobnie jak kwetiapina - lepiej niż benzo, a śpi się po tym naprawdę długo. Mechanizm polega na dekarboksylacji glutaminianu do GABA, dodatkowo atakuje dosyć specyficzną jednostkę GABA (niezwiązaną ani z GABA-a, ani z GABA-b, chociaż mogę się w tej chwili mylić ;) ). Duży kaliber. Tolerancja rośnie szybko,
- baklofen (tak) - w dawkach 25 mg również nieźle usypia "prawiczków" w temacie GABA, Agonista GABA-b,
- GHB (taaaak!!!) - według WHO niezuależniająca dawka to 9 mg na dobę, "prawiczków" uśpi 2-3 g spokojnie. Silny agonista GABA-b i przy okazji GHBr. Nie mylić z GBL. GBL jest pod tym względem beznadziejny (wyższy peak, wyrzuca pobudzające neuroprzekaźniki, pobudka po jakimś czasie),
- neuroleptyki - zasadniczo wiele z nich, ale tylko kwetiapina jest godna uwagi (i może olanzapina),
- niemamgłowy :D

Zedytuję, jak mi coś przyjdzie.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 3454 / 1110 / 0
10 lutego 2017Fenetylamina pisze:
- kwetiapina - po prostu kładzie spać nawet największych skurczysynów. Pstryk po pewnym czasie i budzisz się rano. Silmy antagonista H1 (kI = 0,5!) i antagonista receptorów alfa-adrenalinowych, dodatkowo hamuje inne katecholaminy, niby nie uzależnia per se, ale bym uważał. Mocny kaliber, lepszy niż benzo,
Tę opcję bym polecała, jeśli oczywiście nie wystąpią trudne do tolerowania efekty uboczne. Jeśli nawet by się uzależnić od kwety, w co wątpię, to uzależnienie jest stosunkowo nieszkodliwe, tolerancja na efekt nasenny nie rośnie, a upragniony efekt relaksacyjny występuje w takim samym natężeniu. Do tego substancja ta należy do bardzo bezpiecznych. Nie walić sniffem, bo zapycha nocha do paru tyg. :old:

Polecę standardem: neuroleptyk Tisercin (lewomepromazyna, ale utarło się, że mówi się 'Tisercin', bo tylko pod taką nazwą handlową występuje) w dawce ok. 50mg/d przed snem, efekt nasenny podobny jak przy kwetiapinie.
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2017 przez misspill, łącznie zmieniany 1 raz.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 2278 / 276 / 3
Ja niestety się uzależniłem od kwetiapiny. Jeżeli jej nie wezmę, to po prostu nie zasnę. Może to kwestia psychiki, może czegoś innego.
I fakt faktem, to jest piękne, że tolerancja nie rośnie i jest bezpieczna.
Podjęzykowo też nie radzę. Wydaje mi się, że słabo się wchłania, ale jeszcze to zweryfikuję.
Dodatkowym plusem jest to, że jak kupimy opakowanie 100 mg, gdzie jest 60 tabletek (koszt 50 zł), to starcza nam to na 240 dni brania dzień w dzień. Super rzecz. :)
Chociaż w sumie ma jeden mały minus - albo mi się zdaje, albo brana dzień w dzień nasennie, obniża działanie wszelkich katecholaminergików/serotoninergików. Proszę o potwierdzenie.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 3454 / 1110 / 0
Ja rozgryzałam dodatkowe 25mg kwetiapiny kiedy dawka podtrzymująca zalecana przez psychiatrę nie kładła spać. Miałam na ryczałt za 3,20zł.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 2278 / 276 / 3
Też rozgryzam i połykam.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 216 / 3 / 0
10 lutego 2017Fenetylamina pisze:
Na sen OSOBIŚCIE NIE RADZĘ BRAĆ BENZODIAZEPIN. Ciężko się tego gówna pozbyć. Nadal w sumie z tym walczę.
Potwierdzam, benzodiazepiny nie są lekami nasennymi i nie stosujcie ich w tym celu. Kiedyś najmniejsza dawka potrafiła mnie uśpić po 10 min, teraz pewnie i cała paczka by nie pomogła :-D

Dostałam zolpidem od lekarza gdyż to już moja 4 doba bez snu, zobaczymy, czy da radę
  • 221 / 19 / 0
to prawda, benzo raczej nie usypia. ja polecam Hoggar Night, lek bez recepety, na mnie dziala. jedyne skutki uboczne ( u mnie ) to jest mi po nim zimno i jesli za pozno wezme to rano jestem przymulona. takze jesli dobrze wceluje w czas, to budze sie rano wypoczeta i przytomna. nie zaszkodzi Wam sprobowac. moge jeszcze dodac, ze pomogl mi jak rzucalam alko (bezsenne noce- wiadomo ), uspil mnie jak niedzwiedzia :cheesy:
Uwaga! Użytkownik wariatka12 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2278 / 276 / 3
4-ta doba bez snu... Ja po klonach nie spałem 7 nocy i wtedy uznałem, że trzeba coś z tym zrobić. Jeżeli już koniecznie ktoś musi zasypiać szybko, bo ma stres, to niech bierze naprzemiennie różne usypiające substancje - z różnych grup. Ja ciągle odkrywam, ale zauważyłem, że dla nie GABA-żerców wystarczy jednego dnia pregabalina, drugiego kwetiapina, trzeciego nawet dwa baklofeny, czwartego jakieś lżejsze benzo, piątego... hmm... coś trzeba by było wymyślić, ale ładowanie się w jedną grupę to skrajna głupota. A skrajną głupotą są benzodiazepiny, które po pewnym czasie tracą swoje magiczne, usypiające właściwości na rzecz tego, że po prostu bez nich nie zaśniesz.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
ODPOWIEDZ
Posty: 1732 • Strona 49 z 174
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."