@muskmen
Tak to działa i nic nie poradzisz, jak chcesz wizuali to musisz kupić jakieś fenyloetyloaminy lub tryptaminy. Te całe wizje i filmy po inhalantach występują z rzadka i nie przy wszystkich, i całkowicie nie mają porównania do porządnych wizuali. Są słabe ale mają swój klimat.
Od siebie powiem że benzyna jest hujowa, boli po niej głowa i jest sie otumanionym przez pare godzin, a ciekawe efekty to dość marne.
Nitro jest najlepsze w działaniu spośród wszystkich inhalantów.

Witam, Kiram z kolega benzyne od jakiegos czasu ogolnie to kiralem juz z 10-15 razy ale dziwi mnie jedna rzecz..mianowicie po kilku buszach dostaje fazy nagle przechodza przez cale cialo ciarki nastepnie slysze dziwny dzwiek w uszach i w koncu spie -.- mam wtedy halucynacje a moj kolega ma ciagle faze na zywo nic mu sie nie dzieje...Chodzi mowi i ma rozne halucynacje i ogolnie wiekszosc pamieta a ja walne nawet jednego buszka i juz ide spac, wie ktos moze od czego to zalezy? mam jakis slaby organizm czy poprostu zle to robie?

Benzyna ze stacji zwykła nie działa. Nie polecam.

Do kirania tylko ekstrakcyjna. Ta ze stacji dziala, ale mizernie i w chuj zatruwa organizm.

Benzyna Ekstrakcyjna :old: :old: Wpatrując się w plakat na którym była kobieta w bieliźnie, potrafiłem się znaleźć w podziemiach [[[]]] pełno płynu rur w jednej chwili winda jedzie w gore I znajduje się w ogrodzie gdzie pełno jest jaszczurek, ważek itp itd niesamowite doznanie wizualne tak bardzo realistyczne że nie potrafie tego opisać, miałem wielie filmów trip za tripem wieczór za wieczorem, gimnastyczka na suficie np wpatrujac się w skirany dostrzegam lampe z niej robi się głowa I mam kobiete która ćwiczy z piłką, turlika się I podżuca ją do gory, w jednech chwili ją upuszcza I piłka spada wprost na mnie twarz kobiety I jej oczy wpatrujące się we mnie i zmiana klimatu dzięki zmieniającym się utworom lecącym w tle
pełno bałaganu w głowie heh Jestem ciekawy czy któryś z kirających widział w wizjach swoją przyszłość ja zobaczyłem fragment i uwierzcie mi stało się tak jak na tripie dziwne ale ja też uważam to za przypadek ... ( fazy z wężami, zamkami, odgryzieniu swej brody, opętaniu, wlażeniu w myszą dziure, i o bliskimi spotkaniamy w innym wymiarz zostawiam dla siebie ale może kiedyś je tu opisze ... :old:

Jeśli kogoś, choćby w charakterze ciekawostki, interesuje aspekt biologiczno-medyczny inhalacji oparów benzyny, to mogę powiedzieć tylko, że jest to wyjątkowo nierozsądna czynność.
Chociaż wyobrażam sobie, że jeśli ktoś wpada na pomysł wdychania oparów benzyny, byleby się naćpać / doświadczyć stanu innego niż domyślny, to ma w dupie aspekty zdrowotne.

Próbowałam raz, bleeeee było mi niedobrze tak, że nie zauważyłam większego tripa, nie wiem po co to komu, chyba że się ktoś tak nudzi że.. no po prostu nie wiem i nie chcę wiedzieć.

Próbowałem raz i był to też na pewno ostatni raz.... Nie wiem czy źle kirałem, czy jakaś chujowa benzyna, ale było mi strasznie niedobrze. Według mnie lepiej tym po prostu tankować samochód, a odurzać się lepszymi specyfikami ;]

Kilka razy już kirałem benzynę, ale najlepiej wspominam ostatni raz. Na początku lekkie otępienie jak po dezodorantach, potem mocna, psychodeliczna faza. Coś jak LSD, ale bez efektów wizualnych. Tylko potem zostawia posmak w ustach i jebie się tym kilka dni. Przynajmniej w moim przypadku

Ja tam widziałam efekty po benzynie i była to wystarczająca jazda raczej z kategorii najgorszy dzień osób je biorących.
1. Fazę ziomków wspominam tak kiraja w worku benzynę i po kilku minutach na 15min maja jazde jeden widzi pociag nadjezdzajacy z innej strony niz sa tory, drugi myślał,ze jest na euro lub mistrzostwach swiata to zapisalam bo widziałam strach jak chcieli wyskoczyć z okna w opuszczonym pomieszczeniu ale wprost na drogę uspokoilam ich.
Za drugim razem mieli banie jak myśleli,że są malpami i latali po tym pomieszczeniu.
Za 3 razem poszli spać na jawie z 20 min nie kontaktowali.
Było kilka razy jeden opamietal sie po stwierdzeniu anemii i odseparowaniu od kompana sadownie do pełnoletności.
Drugi ziomek miał zawsze wszystko klej , gaz z zapaliniczek, i benzyny w huj.
Po testowaniu został mentorem kilku innych osób ladowali w różnych miejscach.
Nie było to widać a ,że ukończył 18 lat był dorosły to doszło do tego,że szedł z karnistrem i workami na benzynę ladowal aż znudziło mu się poszedł w inne środki.
Teraz to nie wiem czy kira , mimo wszystko nie jest z nim źle.