Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7542 • Strona 23 z 755
  • 1530 / 9 / 0
W sumie jeżeli jadłem Xanax przez dwa-trzy miesiace w dawkach zazwyczaj 0.25mg na dzien (czasami więcej, max 0.75 - rano-poludnie-noc) to czy moge to sobie tak z dnia na dzien odstawic? Nie jadłem rekreacyjnie, a raczje chciałem sie leczyc na wlasna reke, biore do tego imao, ale to juz od lekarza. Jest jakis sens obnizania dawek czy lepiej od razu przestac? Przed wczoraj nie jadlem, wczoraj zjadlem, dzis nic, i planuje jak juz to w niedizele dopiero potem moze w srode i nastepna niedziele, apotem za tydzien i koniec. Wydaje mi sie ze czuje jakies objawy zespolu abstynencji. Choc teraz to ceizko mi powiedziec bo troceh pochlalem, a to wyplukuje mi dizalanie antydepresantow, tak ze wiec nie wiem do konca czy te objawy to przez odstawienie czy przez alkohol.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 139 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Hopek »
Jesli masz mozliwosc (zapas cukierkow) to oczywiscie zmniejszaj - zawsze bedzie mniej odczuwalne napewno. Redukuj raczej nie ilosc poszczegolnych dawek tylko wogole obcinaj najpierw wieczorna, pozniej poludniowa i na koniec poranna dawke co jakies kilka dni - w zaleznosci od sytuacji z zasypianiem bo w tak malych dawkach raczej innych objawow odstawiennych niz bezsennosc nie powinienes miec. Na koniec mozesz, jesli masz przez kilka dni brac 5mg rolki na sen i w ten sposob powinno byc wszystko ok. Jesli do tego chlasz to chyba nie ma sie czym przejmowac i rozkminiac bo duzy kac alkoholowy jest napewno duzo gorszy niz objawy po odstawieniu tak malych dawek benzo :D No i pijac alko tez lagodzisz objawy odstawienne benzo bo to na podobnej zasadzie dziala na receptorki jak zapewne wiesz :)
Takiego świata ja nie chce, wiec go sobie ulepsze....
  • 1530 / 9 / 0
wiem, wiem, ale wszystko chce odstawic, alk niszczymi działanie antydepresantów, a ja raczje nie potrafię wypić jednego piwka i koniec ;) z reguły brałem to tylko rano, popoludnia, a juz popoludnia z wieczorami byly sporadyczne, bralem wtedy kiedy uwzalem ze musze wziasc. czy musialem to nie wiemm bralem i bylo chyba lepiej, byc moze nawet na zasadize placebo ;) rolki to relanium? nie mam dostepu do tego raczej. myslalem aby np wczesnie wstawac z rana, wczesniej mi problemy ze snem w taki sposb schodzily. ogolnei to jestem troche bardizej rozdrazniony i czuje lekki bezsens, ale jak pisalem to nie jestem penwien co do konca za to odpowiada - pogoda, odstawienie, picie wczesniejsze...

EDIT:
a w sumei to ile mogą potrwać te negatywne objawy?
Ostatnio zmieniony 09 lipca 2009 przez John Stuart Mill, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 984 / 92 / 0
heja śpiochy :-)

Pytanko. Od 5 dni nie biore klonazepamu po półtorarocznym ciągu. Najgorszy był szczególnie 3 dzień od wzięcia ostatniej dawki, poźniej już z górki, tylko było lepiej. dobra, do sedna. Jak długo trzeba brać klonazepam żeby poczuć zjazd? Może inaczej, jak długo maksymalnie moge go brać, by niepoczuć tego zjazdu? Nie, niechce robić znowu ciągów, ale odpowiedz ludzie bardzo mi sie przyda, najlepiej kogoś kto testował to na siebie

dzieki z góry, pozdro
policjantzbyszek88@tutanota.com [H]R Crew
  • 1154 / 35 / 0
5 dzien to dopiero poczatek ostawiania. Po takim ciagu i nabytym uzaleznieniu juz po tygodniu mozesz poczuc objawy odstawienne. Ja jak ostatnio 2 tygodnie pojadlem klona to odstawienie nie bylo przyjemne. A ciagow dlugich mialem kilka, wiec i objawy odstawienne po krotkim czasie uzywania sie pojawiaja. Najlepiej wcale nie bierz, bo ciezko ci bedzie zrobic przerwe jak zaczniesz brac znowu. Kontrolowac tego raczej ci sie nie uda. Zreszta sam zobacz, ledwo odstawiles a juz pytasz jak brac zeby sie znowu nie wjebac. Nie da sie tak raczej. Benzodiazepiny to podstepne kurwy i wraca sie do nich bardzo czesto. Doraznie malo ktory cpun bierze benzo jak jest w nie wjebany.
  • 984 / 92 / 0
ok czyli cała zabawa jeszcze przedemną, choć niekoniecznie. Niemam zamiaru brać w więkaszych ciągach niż 3-5 dni i to jednorazowo, bo zostało mi kilka tabl. dwójek. Musze sie pozbyc najpierw klonazepamu, później GBL, własnie jednym takim ciągiem, raz mi sie tak udało, ale znowu zaczołem drinkować i wyszło jak wyszło.

Do pomocy mam jedynie karbamizyne, depakine chrono, i witaminy ( grupa B ). na sen by sie cos przydało, ale nic nie załatwie w takim stanie
policjantzbyszek88@tutanota.com [H]R Crew
  • 1154 / 35 / 0
Zauwazyliscie, ze osobom uzaleznionym tylko od benzo i to szczegolnie od malych dawek jest duzo trudniej odstawic? Ludzie bioracy np. tylko 1mg klonazepamu dziennie maja duzy porblem z jego odstawieniem i obnizaja dawki np. do 0,25mg, a potem jest im bardzo ciezko zejsc do zera. Troche to dziwne, ale osoby, ktore mocno naduzywaja benzo maja mniejszy problem z odstawieniem imho. Z tym, ze odstawic na zawsze a zrobic przerwe to duza roznica.

@narcotic dream, mozesz wlaczyc depakine rano i wieczorem (imho lepsza depakine niz karbamazepina), tylko uwazaj, bo w ulotce jest napisane w interakacjach, ze polaczenie klona i depakine moze wywolac napad padaczkowy (nie pamietam dokladnie jaki). Jak masz depakine 500mg to rano i wieczorem tabletka. Jak masz 300mg to rano jedna, na wieczor dwie. Na sen jak masz problem to chlorprothixen. Jak masz ciezkie objawy to zglos sie do lekarza, moze da ci baclofen, albo cos jeszcze innego zaleci. Z tym, ze od baclofenu tez sie mozna uzaleznic. Ale 3 razy dziennie po 10mg przez kilka/kilkanascie dni nie powinno zaszkodzic. Depakine, chloprothixen i ewentualnie baclofen przez kilkanascie dni i powinno byc dobrze. Tylko poczytaj dokladnie interakcje miedzy tymi lekami.

Co do witamin, to najlepiej jesc swieze owoce i warzywa, z czym teraz nie ma problemu. Witaminy i mineraly z preparatow bardzo slabo sie przyswajaja. Jedyne dobre witaminy z preparatow to "syropy" typu buerlecithin, doppel-herz itp. Drogie, ale naprawde maja dobra przyswajalnosc.
  • 139 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Hopek »
Ja tez mam dosc sporo tego depakine 500 i wlasnie mysle czy jest wogole sens to wlaczac do odstawiania jak przyjdzie jego czas bo w sumie poza jednym razem po dlugim i ostrym ciagu alko nie mialem padaczki wiec przy redukcji odpowiednio powoli nie wydaje mi sie, zebym jej dostal. A jak bralem depakine to poza dzialaniem typowo przeciwpadaczkowym (nie mylic z tym, ze dziala na trzesace sie lapy bo to dwie rozne rzeczy) nie mialo, zadnych innych efektow typu uspakajajacego. A tak wogole jak pojde do psychiatry i powiem prosto z mostu, ze bralem clony np rok w dawkach 1-3mg to chyba nie bedzie prowadzil dochodzenia skad mialem tylko wezmie sie za leczenie, czyli zmniejszanie dawki + inne leki wspomagajace, ktore uzna za stosowne. Tak chyba najlepiej zrobic i odstawiac to pod kontrola lekarza bo to przynajmniej mnie tez w pewien sposob uspakaja, ze wie co robi. Zreszta mam tez taki zamiar aby udac sie pod opieke psychiatry ale oczywiscie majac odpowiednio duze zapasy, gdyby mu nagle odpierdolilo i powie, ze jak nie biore od 3 dni to dobrze i nie przepisze do zmniejszenia dawki tylko da recki na jakies inne gowna typu antydepresanty.
Co do najgorszego dnia to po moich eksperymentach z niebraniem 2-3 dni wogole zdecydowanie najgorsze jest pierwsze 24h. Ostatnio np tydzien temu tak zrobilem. Wzialem o 11 pierwsza 0,5mg i mialem zamiar tylko wytrzymac 24h na tym. Skrecalo mnie jak sam skurwysyn zeby to wziac ale tylko do rana dnia nastepnego. Obudzilem sie, ogarnalem i przelecial jakos bezstresowo i bezcisnieniowo drugi dzien. Trzeciego juz po 48h tez wstalem jakby nigdy nic i zero checi brania. Nie czulem sie co prawda rewelacyjnie i coraz gorzej z nocy na noc sie spalo to niosla mnie mysl, ze to gowno juz nie dziala od ilus tam godzin. Gdybym wtedy chcial przerwac to pewnie by mi sie udalo ale, ze zamierzam dopiero pozna jesienia to tego trzeciego dnia wieczorem przywalilem 1mg i wrocilem do mojej standardowej dawki. Takze wydaje mi sie, ze objawy sie nasilaja z kazdym dniem bardziej i trzeba sie szykowac na 2 takie tygodnie to jednak "najtrudniejszy pierwszy krok", czyli pierwsze 24h na zerze.
Takiego świata ja nie chce, wiec go sobie ulepsze....
  • 984 / 92 / 0
@Gargamel

Dzięki wiekie za w miare wyczerpujacą odpowiedź. Powiem tak, mija 8 dzień. Wszystko z dnia na dzień wraca do "normy" i jest coraz lepiej, w porównaniu do poprzednych dni. Rano biore jedną tabl. Amizepinu (200mg karbamizyny) i wieczorem tak samo. Pamiętam tylko, że nie działały te tabl. jak powinny. Miałem obniżone samopoczucie, szybciej mi serce biło, po pierwszej dawce nie brałem tego więcej, i zaczołem sobie załatwiać karbamizyne.

W tej odstawce naprawe ciężkie było pierwsze pare dni (3-5 dzień), czułem że jest mi bardzo gorąco i ten ból głowy i szum w uszach (+ oczywiście znaczne obniżenie samopoczucia) , potem już z górki. Jeżeli chce się odstawić te tabletki, naprawde pomaga sam fakt, że się ich już pod ręką więcej niema :) Ja jednak sobie zostawiłem pare dwójek i połówki, gdyby naprawde zaczeło sie dziać bardzo ciężko. Nie ciągnie mnie do nich, ale nie powiem, do stresujących sytuacji (jednorazowe branie) są naprawde bezcenne.

Mam nadzieje że najgorsze za mną. Dzięki Gargamel

Pozdrawiam :-)
policjantzbyszek88@tutanota.com [H]R Crew
  • 974 / 17 / 0
Gargamel pisze:


Jak masz ciezkie objawy to zglos sie do lekarza, moze da ci baclofen, albo cos jeszcze innego zaleci. Z tym, ze od baclofenu tez sie mozna uzaleznic. Ale 3 razy dziennie po 10mg przez kilka/kilkanascie dni nie powinno zaszkodzic.
Stosowałem na własną rękę baclofen podczas odstawiania benzosów po roku intensywnego zażywania i wogóle mi nie pomógł. Dodam też, że gdy zażywałem go w celach rozrywkowych to też niefajnie działał. To oczywiście nie znaczy, że nie może być pomocny innym podczas odstawki. I tak jak napisałeś przez kilka/kilkanaście dni nie powinno zaszkodzić, jednak w moim przypadku nie dało to rezultatu.
Uwaga! Użytkownik dr.Kubeusz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7542 • Strona 23 z 755
Artykuły
Newsy
[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.