- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
jedyną niebezpieczną rzeczą PODCZAS tripu był bardzo płytki oddech, niewiem czy przez jakis czas wcale nie oddychałem... to było gorsze niż 700mg tramadolu bez tolerancji. najlepsze jest to, że w głowie miałem takią opcje, że przypomniały mi się wspomnienia z dzieciństwa, wiedziałem wtedy że istnieje reinkarnacja, życie na ziemi było dla mnie takie śmieszne, sztuczne, obowiązujące normy były tak bezsensowne. wtedy czułem że jestem energią i przenikam cały swiat, czułem że nie istnieje takie coś jak czas, byłem przeszłością, terażniejszością i przyszłością na raz i CHCIAŁEM UMRZEC by narodzić się na nowo bo takie coś jak śmierć dla mnie wtedy nie istniało, byłem czystą ENERGIĄ...
dodać muszę, że wtedy miałem dosyć wysoka tolerancję na baclofen i brałem wczesniej dużo większe dawki niż 100mg. myśle ,że wtedy mnie tak kąkretnie pozamiatało przeż to że baklofen działa na gaba a,
i nie wiem dlaczego od tamtego momentu mam w głowie że stymulowany gaba a+dxm=COŚ WSPANIAŁEGO
Versus pisze: Duże interakcje z alkoholem?Widziałem powyżej że nie warto łączyć... Ktoś potwierdzi??
To co napisałem bazuje na moich własnych doświadczeniach, porównywałem baclo z piciem po klonie. Pewnie każdy może mieć inaczej, ale APELUJę O ODPOWIEDZIALNą ćPUńSKą POSTAWę :-D
EDIT:
Zarzuciłem w końcu magiczną dawke 450mg DXM + 100mg Baclofenu i niepowiem było nieziemsko
Ale niech mi ktoś wytłumaczy, zarzucam 100mg Baclofenu 4 godziny od ostatniego posiłku i w międzyczasie pije tylko wodę mineralną i jedyne co się dzieje to bujanie w bani jak po 2 browarkach (czyli znikome)
Po dawce 150mg jest już lepiej w głowie się kręci i drobny slalom jeśli chodzi o chód
Pyatnko brzmi: Ile waszym zdaniem powinnienem zarzucić by mnie mocno zmiotło i czy taka dawka była by mocno szkodliwa dla organizmu
Z góry za odp dzięx :cheesy:
Ostrzegam wszystkim przed mixem baclo z alkoholem. To jest na prawde niebezpieczne. Ja się o mało nie zabiłem wracając do domu z imprezy. Po 125mg baclo było ok (mam nieźle rozwiniętą tolerancje), bawiłem się zajebiście i zakładam, że nikt nie widział, że jestem pod wpływem jakiegoś środka. Do czasu kiedy wypiłem 1 piwo. Po prostu zacząłem zasypiać na stojąco. A własciwie to traciłem przytomność na kilka sekund. W pewnym momencie na parkiecie zauważyłem, że leże oparty o plecy jakiś laski a jakaś inna wali mnie po ramieniu. Stwierdziłem, że to koniec imprezy, jestem niewyspany i idę do domu. Ale w drodzę do domu (a postanowiłem wracać "z buta") zauważyłem, że nie mogę zapanować nad tą "sennością". Waliłem się po ryju, żeby nie zasnąć. Szedłem do domu i tak spałem "w ruchu", budziłem się wchodząc na jakąs przeszkodę albo słysząc klakson samochodu, o mało mnie samochód nie potrącił po tym jak wszedłem na ulice. Cały czas myslałem, że to przez to, że jestem niewyspany i zmęczony ale teraz sobie uświadamiam, że to ten mix sprawił u mnie tę ogromną senność nad którą nie mogłem zapanować. Nie polecam tego nikomu. NIE łączcie baclofenu z alkoholem !!!
A tak off top to co polecacie na obniżenie tolerancji na baclofen oprócz tego, że przydałoby się zrobić przerwe. Jakieś inne leki? Moja najdłuższa przerwa odkąd biorę baclofen to 5 dni. A w sumie to brałem już go kilkanaście razy (ok 13) przez ostatnie 6 tyg.
Wybaczcie, jakoś tak trochę moralizuję na ten temat, ale czuję się troszkę winny, że kiedyś tam polecałem ten środek, i teraz czuję że mam MISJę ostrzegania przed jego niebezpieczeństwami. Taki mały ćpuński moralniak
Chciałem jeszcze dorzucić info o kolejnym skutku ubocznym, może nie niebezpieczny, lecz niezwykle nieprzyjemnym.
Są nim KOSZMARY ! Tak tak, drogie ćpuny, paskudne i realistyczne koszmary.
Sądzę, że mogło się to przytrafić nie tylko mi. Znalazłem ciekawe info o koszmarach jako problemie przy odstawianu bezno. Ma to być jakaś żywiołowa reakcja mózgu tłumionego beznosami. W momencie ich odstawienia okazuje się, że upośledzony był także sen, który spełnia niezwykle ważną funkcję dla mózgu. Mózg stara się wtedy jakby "śnić bardziej", czego efektem mogą być wspomniane koszmary...
mi to się trafiało zazwyczaj w noc po zejściu fazy, nawet po niewielkich dawkach baclo.
Jeśli ktoś jeszcze miał taki problem to niech da znać. Może to tylko moje osobiste jazdy...?
NIE STARY pisze:
ja brałem raz 450dxm + 100mg baclofenu i przeżyłem najwspanialsze chwile w życiu. Wg. mnie bardzo dobre połączenie, ale już póżniej go nie próbowałem bo u mnie przez następnie dni wystąpiły dość dziwne efekty
czajnikof:jakie efekty?NIE STARY:
ja brałem raz 450dxm + 100mg baclofenu i przeżyłem najwspanialsze chwile w życiu. Wg. mnie bardzo dobre połączenie, ale już póżniej go nie próbowałem bo u mnie przez następnie dni wystąpiły dość dziwne efekty
USA może zaoszczędzić 29 miliardów rocznie dzięki legalizacji marihuany medycznej
Marihuana jest w Polsce legalna. Ale tylko dla bogatych
Niemcy w obliczu "fentanylowej fali". Eksperci biją na alarm.
OCB bije rekord świata w liczbie zapalonych jointów w tym samym czasie.
W ostatnią sobotę w Santa Rosa, Kalifornia, odbyło się wydarzenie, które zapisało się na kartach historii kultury konopi. Na festiwalu Hall of Flowers, jednym z najważniejszych wydarzeń w branży konopnej, 7 000 osób zapaliło swoje jointy w tym samym momencie, bijąc rekord świata w liczbie zapalonych jointów jednocześnie. Sukces ten był możliwy dzięki wsparciu marki OCB, która dostarczyła swoje produkty i zorganizowała całe przedsięwzięcie, tworząc niezapomniane doświadczenie dla wszystkich obecnych.
Magiczne grzyby na stres. Ratownicy medyczni zażyli psylocybinę
Praca ratowników medycznych bywa bardzo trudna i stresująca. Nowe badania kolejny raz sprawdziły, jak działa psylocybina na zdrowie psychiczne. Wyniki dowiodły, że pojedyncza dawka substancji zawartej w grzybach halucynogennych, może pomóc w radzeniu sobie z objawami psychologicznymi i wypaleniem zawodowym wśród tej grupy.
Przy autostradzie A4 rosły sobie konopie indyjskie
W rejonie autostrady A4 rosły sobie konopie indyjskie. Policjanci z Bochni znaleźli najpierw ścięty krzak, a potem kilka miejsc uprawy.