Więcej informacji: Stymulanty w Narkopedii [H]yperreala
https://pl.wikipedia.org/wiki/Atomoksetyna
Z tego co czytalem, nie ma chyba jeszcza watku na temat. Jest to substancja ktora obok lepiej znango wiekszosci metylofnidatu, jest preparatem zarejestrowanym jako oficjalny lek na adhd i w dodatku dla doroslych w odmianie dla metylo. To ostatnie nie dziala na mni dostatecznie zadowalajaco i zastanawiam sie czy nie poprosic lekarza w ramach poniekad malego eksperymentu skoro mi to przysluguje w ramach rozpoznania moich zaburzen psychicznych przepisanie tego leku. Z tego co sie orintuje jest on za 3,20 (miedzy innymi bo sa tez inne ceny innych dawek). Oczywiscie jak to w Polsce za 7tab. 40mg zaplacimy powiedzmy 80 czy tam iles zl :D natomiast za 28tab. 40mg bodajze dokladni 3,20. Ja tylko czytalem ze w miare skuteczny gdzies tam z innych forow, ale niestesty to rodzice glownie wypowiadali sie o dzieciach a nie tyczylo to doroslych... Refundacja weszla chyba od wrzesnia 2015. takze moze bedzie wiecej osob chtnych podzielenieem sie swoimi opiniami, ktore moze i ja znam jak dziala na mnie po wczesniej konsultacji ze specjalista. Metylo 5.5 moze6/10 Jesli chodzi o dzialaniee na mnie. Nie wiem czy bedzie mi odpowiadal na dluzsza mete.. Pozdrawiam i dziekuje za ewentualne wypowidzi na temat leku
Może ktoś porównać to cudo do metylofenidatu?
Działa inaczej. Przede wszystkim jeśli chodzi o skutki uboczne, których MPH praktycznie nie ma, to atomoksetyna w dawce 40 mg dziennie powodowała u mnie silne bóle brzucha, napady nie do powstrzymania senności, wahania nastroju, uderzenia gorąca, bóle głowy.
Ale generalnie nic w takim stopniu, żeby był jakiś hardcore.
Po prostu zmniejszyłem dawkę na początku do 20 mg, potem do 10 mg i tej się trzymałem.
Generalnie pierwsze co czuć po wrzuceniu nawet 40 mg to polepszenie samopoczucia, już po ok. 15 minutach. Fizycznie to wzmożone pocenie się. Ewidentnie ato jest silnym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny, ale innym niż SSRI, bardziej takim w kokainowym stylu (ale działania koksu się nie spodziewajcie). Z tego względu trzeba brać jakieś 2 tygodnie zanim organizm się przyzwyczai - przechodzi senność, serotoninowe zmulenie itp.
Środek daje przyjemną stymulację, jest silnym NRI, i tutaj jest dziwnie, bo z jednej strony momentami mocno znosi zmęczenie, z drugiej strony czasami czuje się ogromne zmęczenie i chęć zaśnięcia. Momentami nie wiedziałem co się dzieje, tak mnie brało na sen. Po zmniejszeniu dawek do 20-10 mg uspokoiło się i potem ten efekt nie występował.
Po tym środku pewność siebie jest zwiększona, gadka jest lepsza, ale tak jakby zapomina się czasem niektórych słów. Ten efekt zauważyłem też po PEA. W przypadku MPH nie było tego problemu, wręcz przeciwnie - MPH zawsze pozwala przypomnieć sobie dokładnie to, czego potrzebujemy w danym momencie, bez żadnych bloków.
Testowałem też dzienną dawkę MPH 36 mg + 40 mg atomoksetyny razem, ponieważ dostałem info, ze jest to bardzo fajne połączenie. Niestety nie jest. Zbyt silna stymulacja, typowy speed, strasznie nosi i skutki uboczne atomoksetyny są jeszcze gorsze. Trzeba uważać w łączeniu tej substancji.
Nie wiem jak sprawdza się na ADHD, ale ludzie mówią, że gorzej niż MPH.
Na zdrowego człowieka też działa gorzej niż MPH. Tj. klarowność umysłu jest mniejsza, a przy tym występuje dużo skutków ubocznych. Gadka jest tylko trochę lepsza.
Minusem jest też niestabilność działania. Pierwsze 4 godziny są najlepsze, potem kolejne 2 są już trochę gorsze, a gdzieś w połowie dnia zaczyna się działanie jakby opioidowe. Pełne rozleniwienie, odmóżdżenie. Stan nie nadaje się do pracy, a dorzutka nie pomaga. Na szczęście efekt ten też przechodzi po czasie, jednak nigdy nie do końca - po prostu słabnie.
Na pewno też trzeba stopniowo odstawiać z uwagi na wychwyt zwrotny serotoniny. Odstawka "cold turkey" nie jest wskazana.
Mimo wszystko jakoś polubiłem tę substancję. Dodaje ona nieco empatii, swobody i luzu. Szczególnie poprawienie humoru utrzymuje się stabilnie i codziennie, ale też łatwiej jest wyprowadzić mnie z równowagi pod jej wpływem (więcej rzeczy irytuje).
Czy do niej wrócę? Raczej nie. Zapłaciłem już i tak bardzo dużo za partię testową, niestety nie miałem co liczyć na refundację.
W każdym razie jest to ciekawa alternatywa i na pewno jeden z najlepszych środków dostępnych w aptece. Tylko trzeba dać mu czas i wymierzyć dawkę dla siebie.
Jeśli na kogoś dobrze działa MPH to raczej nie ma tu czego szukać.
2015 paź 22, 19:23 / scalono
Zapomniałem dodać, że badania wykazały, iż biorąc jednocześnie atomo + MPH, tolerka na obie substancje rośnie wiele razy wolniej, a można brać przy tym mniejsze dawki obu.
Te badania dotyczyły wpływu na dzieci z ADHD, u których po latach przestał działać MPH albo działanie było już bardzo słabe na symptomy rzekomego ADHD.
Sama atomo działała gorzej niż MPH w znoszeniu symptomów, ale razem działały już lepiej niż sam MPH.
Powód: j/w
chujec123 pisze:Może ktoś porównać to cudo do metylofenidatu?
Atomoksetyna w żadnym wypadku nie dorównuje MPH w osiąganiu celu terapeutycznego.
W tym przypadku polecałbym jakieś słabsze przeciwpsychotyki + SNRI, np. klomipraminę w niskich dawkach.
Ogólnie lepiej niech wypowiedzą się osoby w pełni zdrowe psychicznie.
Z mojej strony to ani MPH ani atomoksetyna nie wywołują żadnych lęków.
Klomipramina formalnie nie jest zaliczana do grupy SNRI, lecz TLPD, tj. trójpierścieniowych leków przeciwdepresyjnych; chemicznie zaś należy ona do dibenzoazepin. Nepenthee
Tak więc chyba mam problem z noradrenaliną i serotoniną. Czy atomoksetyna mogłaby mi pomóc? Ciężko ją wyrwać? I czy daje wymierne efekty w przypadku ww. zaburzeń? Cena za tą Stratterę obłędna, nawet przy refundacji :-/
metylofenidatu nie miałem okazji próbować (a wielka szkoda, bo najprawdopodobniej mam add), więc nie porównam, ale to całkiem sympatyczny i skuteczny lek, przynajmniej mi w połączeniu z bupropionem trochę pomaga w ogarnianiu życia. Wcześniej brałem przez parę miesięcy 40 mg i zauważyłem, że tak raz na plus minus dwa tygodnie zdarzały mi się ze dwa naprawdę piękne, produktywne dni - nie marnowałem czasu na leżenie w łóżku i scrollowanie stronek na telefonie, od razu robiłem to co miałem do zrobienia i nawet o tym nie myślałem. Strumień myśli przepływający wtedy przez głowę wydaje się 'rzadszy' (ciężko mi to opisać) i wreszcie można rozmawiać z ludźmi bez tych głupkowatych przerw na zastanawianie się, co w ogóle chcę powiedzieć.
Potem ten efekt znacznie słabnął, ale i tak robiłem więcej rzeczy niż bez obstawy lekowej, gdy wyszukuję sobie najbardziej prostackie rozrywki i muszę specjalnie się motywować, aby w ogóle się ogolić czy iść do sklepu po jedzenie.
Teraz jestem od dwóch tygodni na 80 mg i czekam aż zainstaluje się pełen efekt terapeutyczny.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/fb22c820-bdaa-487a-b122-d8a5adb83ed3/gierek.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250424%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250424T030102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=be6c61ddf8656ecb1c257f215cd775faec9db5e93fbe87f2ae6de5f639e3f29b)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.