Wiele schorzeń fizycznych potrafi dawać szerokie, trudne w zdiagnozowaniu spektrum objawów, które najsilniej odbijają się właśnie na psychice - tak było w moim przypadku.
Psychiatra Ci nie pomoże, prędzej jeszcze bardziej zaszkodzi. Leczenie konwencjonalne farmakologiczne jest skuteczne w ciezkich, ostrych przypadkach i tylko wtedy.
Przy wszelkiego rodzaju dolegliwościach chronicznych i lekko lub średnio nasilonych zaleca się przede wszystkim gruntowne przebadanie się (sama morfologia krwi to wierzchołek góry lodowej) i na podstawie swoich obserwacji, stwierdzenie jaka może być patogeneza problemów psychicznych.
Pozwolę sobie dodać, że mi od zawsze towarzyszą również problemy natury czysto psychicznej.
Również jestem perfekcjonistą i wielu rzeczy się nie podejmuję, gdyż zdaję sobie sprawę, że nie mam do nich predyspozycji i będę co najwyżej ponadprzeciętny.
Gdy już się za coś wezmę - pochłania mnie to bez reszty. Niestety przypływ motywacji nie trwa długo, gdyż po zetknięciu z rzeczywistością, dociera do mnie, iż
efekty nie są proporcjonalne do włożonego przeze mnie wysiłku i trzeba na nie długo poczekać.
Świetnym przykładem jest siłownia. Wydawałem przeciętną polską pensję na same suplementy, trenowałem niemalże codziennie. Niestety moja genetyka to typowy typ maratończyka - czysty ektomorfizm. Po 5 miesiącach poświęceń i trybu życia uzależnionego od treningów (zero używek, mnóstwo snu, jedzenia i wydatków), zauważyłem że kilku znajomych osiąga lepsze rezultaty, nie potrafiąc nawet poprawnie technicznie wykonywać ćwiczeń, nie wspominając już o pozostałych aspektach.
Wielu różnych sportów i innych dziedzin się w życiu podejmowałem ale zawsze mój zapał wygasał do zera przy choćby niewielkim potknięciu się.
Dzięki temu mam dość obszerną wiedzę na bardzo wiele tematów ale w żadnym nie jestem mistrzem i nie prędko przyjdzie mi szukać zarobku w konkretnej dziedzinie (oczywiście mówimy tu jakiś pieniądzach zapewniających minimalny byt - w Warszawie jest to minimum 3000 zł na rękę).
astralnykutas pisze:Przede wszystkim zastanowiłbym się gruntownie nad przyczyną problemu.
Wiele schorzeń fizycznych potrafi dawać szerokie, trudne w zdiagnozowaniu spektrum objawów, które najsilniej odbijają się właśnie na psychice - tak było w moim przypadku.
Psychiatra Ci nie pomoże, prędzej jeszcze bardziej zaszkodzi. Leczenie konwencjonalne farmakologiczne jest skuteczne w ciezkich, ostrych przypadkach i tylko wtedy.
Przy wszelkiego rodzaju dolegliwościach chronicznych i lekko lub średnio nasilonych zaleca się przede wszystkim gruntowne przebadanie się (sama morfologia krwi to wierzchołek góry lodowej) i na podstawie swoich obserwacji, stwierdzenie jaka może być patogeneza problemów psychicznych.
Pozwolę sobie dodać, że mi od zawsze towarzyszą również problemy natury czysto psychicznej.
Również jestem perfekcjonistą i wielu rzeczy się nie podejmuję, gdyż zdaję sobie sprawę, że nie mam do nich predyspozycji i będę co najwyżej ponadprzeciętny.
Gdy już się za coś wezmę - pochłania mnie to bez reszty. Niestety przypływ motywacji nie trwa długo, gdyż po zetknięciu z rzeczywistością, dociera do mnie, iż
efekty nie są proporcjonalne do włożonego przeze mnie wysiłku i trzeba na nie długo poczekać.
Świetnym przykładem jest siłownia. Wydawałem przeciętną polską pensję na same suplementy, trenowałem niemalże codziennie. Niestety moja genetyka to typowy typ maratończyka - czysty ektomorfizm. Po 5 miesiącach poświęceń i trybu życia uzależnionego od treningów (zero używek, mnóstwo snu, jedzenia i wydatków), zauważyłem że kilku znajomych osiąga lepsze rezultaty, nie potrafiąc nawet poprawnie technicznie wykonywać ćwiczeń, nie wspominając już o pozostałych aspektach.
Wielu różnych sportów i innych dziedzin się w życiu podejmowałem ale zawsze mój zapał wygasał do zera przy choćby niewielkim potknięciu się.
Dzięki temu mam dość obszerną wiedzę na bardzo wiele tematów ale w żadnym nie jestem mistrzem i nie prędko przyjdzie mi szukać zarobku w konkretnej dziedzinie (oczywiście mówimy tu jakiś pieniądzach zapewniających minimalny byt - w Warszawie jest to minimum 3000 zł na rękę).
Ciekawy post, dzięki za odpowiedź. Siebie perfekcjonistą nie mogę nazwać, mam z kolei taką własność, że jak zdarzy mi się dłuższy okres normalności (te od roku zdarzają się coraz rzadziej i są coraz krótsze) to znajduję sobie jakieś nowe zainteresowanie, temat, o którym zaczynam czytać większość czasu wolnego i po paru dniach wiem o nim tyle ile można się dowiedzieć z internetu. Potem wracam do stanu poprzedniego i zainteresowanie mija.
jeszcze miesiąc temu czułem się podobnie, ale wziąłem się do roboty, wyznaczyłem cel, i trwałe zmęczenie już minęło. może mój stan nie był zbyt ciężki, ale jednak 2 miesiące byłem wyjęty z życia... remedium jest dosyć proste, wystarczy uważnie poczytać, co koledzy i koleżanki pisali wcześniej. zresztą, prawda jest taka, że każdy wie jak z tego wyjść, tylko problem w tym, że mu się nie chce. sprawa jest prosta - weź się do kupy albo użalaj się nad sobą dalej i nic nie rób. przykro mi. z mojej strony eot.
istu pisze:nie chcę nikogo urazić, ale mam wrażenie, że zaczynacie robić z tego tematu miejsce do wyżalenia się.
jeszcze miesiąc temu czułem się podobnie, ale wziąłem się do roboty, wyznaczyłem cel, i trwałe zmęczenie już minęło. może mój stan nie był zbyt ciężki, ale jednak 2 miesiące byłem wyjęty z życia... remedium jest dosyć proste, wystarczy uważnie poczytać, co koledzy i koleżanki pisali wcześniej. zresztą, prawda jest taka, że każdy wie jak z tego wyjść, tylko problem w tym, że mu się nie chce. sprawa jest prosta - weź się do kupy albo użalaj się nad sobą dalej i nic nie rób. przykro mi. z mojej strony eot.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/fent400.jpg)
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej
Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.