ale jestem w stanie totalnego zawieszenia emocjonalnego, nie mam totalnie zadnej motywacji do działania, mimo że mam zainteresowania to kompletnie nie potrafie sie za nie wziac bo nie daja mi nawet namiastki przyjemnosci a przez to jestem bardzo podirytowany i zamykam sie na swiat, nie chce mi sie spotykac ze znajomymi, wszystko robie na siłe, cały dzien bym tylko lezal i spal lub sluchal muzyki i zabijal jakos czas. Zycie w takiej pustce nie ma sensu.
Podobno leki SSRI/SNRI moga swoim dzialaniem zahamowac dopamine i stad taki efekt, totalna anhedonia.
Zastanawiam sie nad czyms co dziala na dopamine by jakkolwiek zyc a nie wegetowac, bo tak sie zyc nie da, to mnie wykancza.
Czy komus pomogly na podobne przypadlosci co moje, leki dzialajace na dopamine ?
np. bupropion (NDRI), czy antykonwulsanty takie jak Ropinirol czy Pramipeksol ?
Jest jakaś nadzieja w tych lekach ?
antykonwulsanty to są tzw. - przeciwpadaczkowe a nie na chorobę Parkinsona , które wymieniłeś( Ropinirol ,Pramipeksol)
sorry , czepiam się
Shrank23 pisze:nie odpowiem Ci na zadane pytanie , ale nie pasuje mi termin antykonwulsanty do leków które wymieniłeś .
antykonwulsanty to są tzw. - przeciwpadaczkowe a nie na chorobę Parkinsona , które wymieniłeś( Ropinirol ,Pramipeksol)
sorry , czepiam się
jeśli pojawia się depresja, to zwykle ma jakiś dobry powód (pomijam nieliczne przypadki zewnętrznego zakłócenia równowagi biochemicznej mózgu). zazwyczaj są to zaczynające wychodzić z podświadomości fakty, z którymi ciężko się pogodzić:
-świadomość tego, w jak głębokiej metafizycznej dupie się znajdujesz
-bezcelowość obecnego stylu życia i wyznawanego systemu wartości (często kłania się pogoń za hajsem/karierą/szacunkiem/innymi zewnętrznymi wartościami)
-aspekty osobowości, których nie akceptujesz oceniając je jako złe lub słabe.
depresja to zupełnie naturalny etap rozwoju osobowości. bojąc się zmiany i uciekając od niej w stronę chemicznego zbawienia można co najwyżej zamaskować objawy, w rzeczywistości nie ruszając się z miejsca. pozwalając jej być i przekazać nam to, co ma do powiedzenia zyskujemy wewnętrzną siłę. jeśli przejdziesz spokojnie i bez uciekania przez głęboką depresję, o wiele mniej rzeczy będzie w stanie wytrącić Cię z równowagi, można powiedzieć, że wzniesiesz się na kolejny poziom w sztuce życia.
bardzo polecam książkę Kazimierza Dąbrowskiego "Dezintegracja pozytywna" - jako jeden z pierwszych psychologów zaczął on postrzegać wszystkie zaburzenia psychiczne jako konieczny element rozwoju człowieka. w skrócie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dezintegracja_pozytywna jeśli nie masz alergii na "nienaukowe" podejście, może Cię też zaciekawić ten artykuł: http://www.huna.net.pl/name-News-article-sid-249.html
Zieleń w pewnym sensie masz racje..jednak istnieją endogenne zaburzenia w przekaznictwie nerwowym (podłoze biologiczne depresji) które wpływa na funkcjonowanie społeczne człowieka..tak wiec czasem (w praktyce nazbyt czesto ) jest i tak ze to defekt biologiczny chaotyzuje ludzki umysl i co za tym idzie funkcjonowanie społeczne ..ale pojawia sie równiez relacja odwrotna..versus versus...
Neurofarmakologia zreszta tez, tylko tu sie trzeba wglebic bardziej w temat i zanurkowac ponad propagandowe sukcesy.
Jest wiele sposobow na "wyleczenie", zielen podal tylko kilka, ja kiedys podalem wiecej, jak ktos jest na serio zainteresowany, to moge znalezc i wkleic tu swoj post sprzed juz dobrego kawalka czasu. Tylko, ze to wymaga pracy nad soba, zamozaparcia itp, wiekszego niz lykanie pigulek.
Zreszta, moge to zrobic tylko dla innych, niz sam zalozyciel tematu, bo my, zdaje sie, juz kiedys na ten temat prywatnie rozmawialismy.
W takim przypadku mozesz pozyc dluzej w obecnym stanie, albo krocej w duzo lepszym stanie, rob jak uwazasz.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
