Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
mam pytanko jesli moge spytac bo mnie mimo ze tylko kilka razy wzialem w odstepach czasowych gdzies miesiecznych (i tak chyba pozostanie na pewno nie bedzie tak ze bede bral na co dzien) to nie mam tak ze mnie ciagnie do tego a chcialbym wiedziec po ilu razach was tak wzielo ze musieliscie zajebać kreche bo nie mogliscie wytrzymac??
[/quote]
zdajesz sobie sprawę ilu uzależnionych tak myślało? 'na pewno nie będę brał codziennie'. nie wiem czy ten tekst mnie bardziej śmieszy czy przeraża.
Moim zdaniem to ci co stukaja w kable to sie wpierdalaja po same uszy bo kop jest niesamowity ale bardzo krotko trzyma wiec sie napierdala duzo czesto i gesto. Ja mam kolesia z ktorym napierdalalem po dwa miech dzien w dzien, on w kable a ja w nos, bomki, z piciem i pare razy palilem.
Moim zdaniem naj ekonomiczniej to polyk z piciem bo najdluzej kopie i w sumie nie widac po tobie, czaisz, czarno-granatowo-zolte " mapy drogowe" na lapskach, zolto niebieska twarz, anemia, itp.
I niech mi nikt nie mowi ze tak latwo sie wpierdolic w prad bo to tania gadka. Ja na przyklad to fecilem ponad dwa miechy codzien po przynajmniej. zaznaczam, przynajmniej 750mg ale po tych dwuch miechach mowie basta i caly rok nawet nie mysle o tym. Jesli myslisz ze nie mialem "ciekawych" zjazdow po scierwie to sie mylisz.
Na przyklad budze sie wieczorem (choc do dzis nie jestem pewien ze spalem wtedy) i wydaje mi sie ze jakis niemy doktor operuje mi sciegno w udie. Centralnie czuje bol - Many mnie zszywa i czuje na udzie klucie i przeciagana nic chirurgiczna. W koncu podnosze leb (leze na brzuchu i boje sie odwrocic) i wolam do starej ktora odlada tv w duzym zeby mi przed smiercia chociaz przyniosla szluga bo ja sie boje ruszyc zeby mi many nie zpapral nogi choc bylem pewien ze dostane zakazenia... A stara wiedziala ze czasem gadam przez sen to totalnie wbila we mnie. Nie wiem ale ze dwie godziny sam do siebie gadalem, spiewalem min. "Moze za dzien, za rok, za chwile" ale do rzeczy w sumie gadalem. Po dwuch godzinach w koncu sie polapalem, poszedlem do starej do pokoju i wlepilem jej ze mialem straszny sen i bylem calkiem swiadomy co sie dzieje. Taki kurwa teraz proch robia.
Albo mialem skrot aparatu na komorce w zlym miejscu i nie chcacy mi sie pare razy nacisnelo, polecialem do ziomala i go prosilem zeby mi pomogl rozszyfrowac te zdjecia, ze niby mi ktos chawire spicluje itp.
Polecam alkohol na takie stany, nie za duzo i jakies pixy mocno opiatowe "kolko w kolku" na przyklad, duzo snu i witamin.
Tej chorej psychy nie da się zmienić zapijając alkoholem, ćpańskiem ani innym innym nałogiem. Nie mam zupełnie pomysłu co robić żeby czuć się normalnie, po prostu normalnie. Nie, ja nie muszę być high. Wystarczy że będę czuł sie normalnie, w stanie psychicznej równowagi, a nie, ciągle smutny, zmulony, myślący o samobójstwie, zmęczony.
Czy jedyny sposób to powrót do stymulantów? :(((((
Kurwa to jest chore, ale mnie faktycznie NIC ani nie bawi, ani nie cieszy. Anhedonia. Tak to nazywają. Ale to normalne w przewlekłej depresji...
też je mam, grube, ciemniejsze od koleru skóry 14 sznytów...
ty wiesz, ze dopiero jak przyszlo lato to mi przeszlo?
przeciez nie bede jak ta idiotka zapiechodzic w swetrze, nie?
no i od tamtej pory w dupie mam to czy ktos sie na to patrzy czy nie!
mysli?
potrzebny ci przyjeciel.
I szła.
pozatym dobra na wszystko jest medytacja - koncentracja, nauczenie sie wchodzenia w stan alfa fal mózgowych jest moim zdaniem najlepszym sposobem na depresje, (tak na marginesie stan ten automatycznie uzyskuje sie po wciagnieciu kreski białego, daltego pojawia sie nam dobre samopoczucie, czasami "dziwne" uczucie ze jest sie duzym, "napompowanym", szybciej sie uczymy, zawsze pojawia sie nam naturalnie podczas snu i wtedy kiedy jestesmy półsenni, ale przybawanie w nim swiadome to poprostu rewelacja dla naszego samopoczucia, a jak sie dobrze skupisz i zrelaksujesz to przy pomyslnych wiatrach uzyskasz "wyjście z ciała" czyli świadome przejście z jawy do w pełni kontrolowanego snu, wiem ze wiekszosc z nas to juz pewnei kiedys w nocy przezyła ale niewielu zwraca na to wieksza uwage i na zbawienne dla organizmu mozliwosci umysłu, chodzi mi o zwiekszenie za pomoca klimatów metafizycznych kontaktu z podswiadomoscia która moze wszytko, bez kitu jak sie wyciszymy, odepchniemy natretne mysli ten kontak staje przed nami otworem) i oczywiscie wyswiechtane POZYTYWNE MYSLENIE, wiem ze od tak
nie mozna stac sie optymista ale zdyscyplinuj swoje mysli, skup sie na tym o czym myslisz przynajmniej w czasie kiedy nie spisz, to trudne ale da sie zrobić, za kazdym razem odpychaj negatywne mysli, jak pojawia ci sie mysli ze nie masz laski, jestes samotny i do dupy staraj sie to odrzucic za kazdym razem - mi pomogło, przynajmniej tak mi sie wydaje:), ale tez nie chce tu cfaniakowac bo niedawno zaczeła sie moja przygoda z amfa (tak mniej wiecej 2x co 2 tygodnie wciagam sobie kreske zeby dłuzej potanczyc..ale taka malutka:P hehe zeby zaspokoic moja podswiadomosc) ale bez kitu "odmienne stany swiadomosci" wywołane naturalnie daja mi dużą alternatywe do
tego szoku po amfetaminie: "o kur** ale po tym jest zajebiście", gdyz w tych stanach umysłu tez jest wykurwi****
Ja nigdy nie pizgalem fety (i nie mam zamiaru; mam swoje powody), ale mam kilka innych problemow, ktore wywieraja niemaly wplyw na moja psyche , i wiem, ze wieczne zamartwianie sie, myslenie o swoich problemach do niczego dobrego nie prowadzi.
Niedawno znalazlem sie na jebitnym zakrecie zyciowym i dopiero wtedy zrozumialem, ze stracilem jakiekolwiek zainteresowania, moje zycie kreci sie wokol dragow. Dziwne ze przez wiele lat tego nie zauwazylem... widac czasami jest potrzebny naprawde mocny kopniak w dupsko zeby czlowiek wyszedl z marazmu i zaczal myslec.. myslec pozytywnie, myslec ze jednak istnieje cos wiecej niz dragi....
tekst piosenki... heh.. niby tylko tekst, a jednak mnie sie podoba... bo wydaje mi sie byc dobry i adekwatny do wielu sytuacji...
Natural Dread Killaz » Uwierzyć w siebie
http://teksty.info/tekst_piosenki/natur ... siebie.php
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Czescy lekarze będą mogli przepisywać pacjentom grzyby halucynogenne
Mieszkańcy Czech cierpiący na depresję i inne choroby, na które nie pomagają tradycyjne metody leczenia, będą mogli korzystać z leczniczych grzybów halucynogennych już od przyszłego roku, informuje polski portal informacyjny TVP World.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.