Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 5543 • Strona 305 z 555
  • 2362 / 28 / 0
Dobra, tak w skrócie. amfetamina powoduje wzrost ciśnienia tętniczego i przyspieszenie akcji serca. Dodatkowo pojawia się tzw wazokonstrykcja czyli obkurczenie się mięśniówki naczyń krwionośnych. Prowadzi ona do obniżenia tkankowego przepływu krwi co skutkuje ich niedotlenieniem. Po wzięciu amfetaminy tkanka mięśniowa twojego serca otrzymywała mniejszą ilość krwi niż w normalnych warunkach zarówno poprzez wazokonstrykcję jak i tachykardię. Im serce szybciej pracuje tym samo mniej się natlenia, o ile dobrze pamiętam mechanizm perfuzji wieńcowej mniej więcej tak działa. Jeżeli zaczynasz biegać czy wykonywać inne czynności obciążające fizycznie w dużym stopniu organizm wywołujesz dodatkowy dług tlenowy wymagający dalszej kompensacji właśnie przez dalsze przyspieszenie akcji serca, podniesienie ciśnienia tętniczego krwi oraz przyspieszenia akcji oddechowej. Jeżeli dla tkanek obwodowych nie stanowi to zbytniego obciążenia to dla serca, które jest coraz mniej dotleniane może skończyć się fatalnie jako zawał, istnieje też prawdopodobieństwo że wystąpią (skorelowane z zawałem lub nie) potencjalnie śmiertelne zaburzenia rytmu serca (np migotanie komór i następnie asystolia). Skurcze dodatkowe są bardzo częste na stymulantach, co powinno zobrazować łatwość wywoływania przez nie zaburzeń rytmu serca.
Ponad to, stymulanty podnoszą temperaturę ciała. Biegając, skacząc i ruszając się intensywnie w inny sposób również prowadzisz do jej wzrostu co wraz z postępującym odwodnieniem może wywołać rabdomiolizę, czyli rozpad tkanki mięśniowej poprzecznie prążkowanej. To się kończy niewydolnością nerek.

Możesz też po prostu dostać wylewu jeśli masz jakieś tętniaki o których nie wiesz. A mało kto o nich wie, zazwyczaj dowiaduje się o nich po fakcie (lub jeśli ma mniej szczęścia wcale się nie dowiaduje)
BS
  • 394 / 5 / 0
Dziękuję za szczegółowe informacje ;). Ostatni raz podjąłem jakikolwiek wysiłek fizyczny na amfetaminie ( ogólnie na mocniejszych stymulantach ) tym bardziej większej dawce.
To była głupota i mogła się źle skończyć z tego co napisałeś ale zawału nie dostałem ( choć mogło być blisko ),migotanie komór i następnie asystoli raczej też nie,a jak chodzi o rabdomiolizę to ćwiczyłem maks 5 minut ( po tym czasie się źle poczułem i bardzo szybka praca serca mnie przeraziła ) to raczej nie doszło do jakiegoś ekstremalnego podwyższenia temperatury ciała,a płyny przed i po były uzupełnione.
Tak mnie tylko zastanawia co to mogło być w danym momencie bo grozić to wiem,że zawałem lub tym podobnymi. Te bardzo szybkie i niemiarowe bicie serca < tego co napisałeś - tachykardia spowodowana samym stymulantem + jakimkolwiek wysiłkiem fizycznym ), ale te zawroty głowy ,duszność i straszne zmęczenie fizyczne ( pomimo stosunkowego niewielkiego wysiłku fizycznego bo co to maks 5 minut gry szybszym tępem co innego gdybym grał godzinę lub biegał ),poty,zimne trzęsące się kończyny.
Ostatnio zmieniony 04 grudnia 2012 przez picziklaki, łącznie zmieniany 2 razy.
,,Niezapomniana faza przed oczami gwiazdy... odpływasz jakbyś wciągnął naraz wiadro Szałwi 5 minut poza światem lecz czas tu nie gra roli miej pewność,że powrót do rzeczywistości napewno zaboli.''
  • 2362 / 28 / 0
mogło się to skończyć zapaścią krążeniową
Ostatnio zmieniony 04 grudnia 2012 przez derb, łącznie zmieniany 1 raz.
BS
  • 1817 / 106 / 0
Ja ci powiem co o tym myślę tylko się nie obrażaj bo nie będzie to najmilsze.Może masz coś z sercem,jasne że mogłeś dostać zawału,amfetamina to twardy narkotyk silnie działający na serce i w ogóle na każdy narząd działa bardzo szkodliwie.To jest chyba logiczne.Ja bym się zgłosił do lekarza i powiedział mu co i jak bo może się do dla ciebie żle skończyć następnym razem.
  • 83 / / 0
coś z pikawą tak jak eliot napisal tez obstawiam.
Uwaga! Użytkownik ashwagandha nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 394 / 5 / 0
To żeście mnie pocieszyli... amfy nie biorę prawie tydzień,nie mam cisnieniomierza w domu więc nie sprawdzę pulsu i ciśnienia,parę dni po zaprzestaniu jak sprawdzałem u znajomego miałem puls powyżej 100 czyli cały czas tachykadria ( przed zaczęciem brania amfy nigdy tak nie miałem,puls był względnie normalny w granicach 60-80 z lekkimi wachaniami ). Ale czytałem na tym forum,że kilka dni po zaprzestaniu brania ścierwa może być podwyższony puls więc zbytnio się tym nie przejmowałem. Teraz jest prawdopodobnie normalny,dobrze się czuje,temperatura w normie,nie jest mi momentami zimno więc można rzec,że sytuacja się ustabilizowała. Jeszcze tydzień przerwy zrobię od następnego fukania,zobaczę czy puls jest ok i wtedy się zdecyduję na wzięcie nie przesadzając z dawką. Wysiłku fizycznego już nigdy nie podejmuję na stymulantach,zaś jeżeli byłoby coś nie tak w czasie nafukania lub cały czas bym miał podwyższony puls to po prostu pójdę do lekarza,powiem mu że mam otatnio problemy z sercem %-D i aby wykonał mi badania to tyle na ten temat. Dziękuję wszystkim za pomoc i porady.
,,Niezapomniana faza przed oczami gwiazdy... odpływasz jakbyś wciągnął naraz wiadro Szałwi 5 minut poza światem lecz czas tu nie gra roli miej pewność,że powrót do rzeczywistości napewno zaboli.''
  • 5299 / 104 / 0
Haa udało mi się, w końcu ograniczyłem amfę do minimum. Wkurwia mnie tylko taka akcja, że jeden nos klepie ostro ale krótko np 6 godzin, a inny ma kopa strasznego na wejściu, długo działa, ale zjazd... Jak zjazd zakonnic na pogrzeb jakiegoś biskupa %-D Czarno przed oczami, gówno w mózgu większe niż zawsze i muzyka jest do dupy a to juz ZŁY ZNAK. Na szczęscie pozbyłem się numerów do podejrzanych ludzi od białych proszków, to znowu oni mnie spotykają ale ja rżnę głupa wtedy i się kończy na małej kresce. Na szczęście bardzo rzadko.

A tera paczcie: robię nockę na kompie, piszę jakiegoś tam programa. Całą noc wciągam, oczy-sowa, przychodzi rodzicielka, patrzy na mnie i twierdzi że NOS jest od spania %-D Pierwszo myślałem, że się przesłyszałem. Niestety to była krzywa aluzja do grudki na mojej kichawie. Później za dnia jeszcze jakieś aluzje były, ale chuj tam, wyjebane.

Nie bierzcie amfetaminy, lepiej wciągac zolpidem \______ co własnie uczynię
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 394 / 5 / 0
Jak o zolpidemie mowa to wczoraj się tego nawciągałem bo nie mogłem zasnąć i nawet nie pamiętam kiedy mnie zcieło,obudziłem się z rana trochę przegiełem z dawką %-D. Biała dama obok i chuuj nie porucham się z nią do następnego weekendu bo to ona ma mi sprawiać przyjemność na rządanie i być niewolnikiem niż ja kurwa jej %-D. Można brać fete z piksami ? Bo mam krążki playboye ale podobno bo jednej słaby wystrzał jak chodzi o euforię więc tak się zastanawiam aby fuknąć w najbliższym czasie troche ścierwa do tego.
,,Niezapomniana faza przed oczami gwiazdy... odpływasz jakbyś wciągnął naraz wiadro Szałwi 5 minut poza światem lecz czas tu nie gra roli miej pewność,że powrót do rzeczywistości napewno zaboli.''
  • 223 / 1 / 0
Zjazd zjazdem nikt nie mówił, że będzie kolorowo. Ja polecam na zjazd dobrze sobie wypić.
  • 3007 / 7 / 0
Wypić? Chyba zjeść dużo czekolady i się wyspać. Jeśli wypijesz na zjeździe to będziesz jeszcze bardziej rozjebany niż byłeś.
Uwaga! Użytkownik zombisztajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 5543 • Strona 305 z 555
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.