Dziwnie sie czyta niektore posty, kiedy jeszcze ani razu nie mialem jakiejkolwiek „większej” schizy. Jeden jedyny raz o 7 nad ranem po grubym weekendzie w niedziele jak spuszczalem wode mialem wrazenie jakby do mnie przemowila :D
Wtedy stwierdzilem ze nie dopuszcze sie do takiego czegos juz i jak zaczyna mi sie wydawac ze cos sie obok mnie porusza to wpierdalam klona i ide spac.

nic dziwnego ze po klonie nie ma schiz ale moze kiedys...

Czy te psychozy objawiają się częściej u osób które mają niestabilną psychikę? Myślałem że ja mam coś nie tak z głową ale po 3 dniach nie spania nic mi nie było :D

A cóż to takiego 5g w dobe? Ja jak zaczne z 5g o 14tej to o 14tej nastepnego dnia już nie mam norma. Fetka dobra, tylko bierz pod uwage tolerancje, jak ktoś wali same 5g co chwile więc wiesz norma też mam już tolerke.

Przynajmniej u mnie to norma. Wy tylko jak słyszycie fetka to od razu ło musi być prawilna setka do 6tej rano musi być mega a daj pan spokój idź pan w h#j czasy w których setka robiła do 6tej rano i te Wasze "widocznie kiepskie dojścia masz mnie setka robi do 6tej rano" już dawno minęły nie wykłócajmy się o bzdurki gimbaz. Tak, robię 5g w 24 godziny i dobrze mi z tym.

@xBambinoo nic z tych rzeczy co piszesz. Raz, ze niby mocniejsza glowe to stwierdzenie ogolne bardzo i bez sensi. Dwa, w psychozie amfetaminowej czy innej nie jestes swiadom tego, ze jestes w psychozie i dalbys sie pociac, ze jestes w 100% zdrowy.

ps. zdajecie sobie sprawe, ze ta wasza feta ktorej walicie po 5g to jest w huj rozcienczona, i walicie gora w kreski po 50mg i dlatego tez rozne raporty kto ile wali sa zupelnie bez sensu bo sie scigacie na gramy w ogole nie wiadomo czego

Ja najgorsze co miałem jak kiedyś waliłem dużo przez 48h to tak zwany strumień słów. Który doprowadzał mnie do szewskiej pasji jak się załączał i sprawiał że nie byłem w stanie porozumieć się z ludzmi a mianowicie jak się to załączy to non stop idą jak najbardziej losowe słowa w głowie ( na szczęscie ! ) jedno za drugim - dla przykładu - Słoń, ser, żarówka, matka, komputer, strzykawka, nietoperz, filharmonia - I tak kurva jazda trwała dopóki się nie opanowałem. Na szczęscie ja już sie w walenie po nosie nie bawie od 8smiu lat ( teraz miałem 2 małe wyskoki po latach ) i nie doświadczam już na szczęscie takich atrakcji .

Tez mialem tak jak kolezka u gory, po 2 dniach władania, (dodam, ze wladek byl wtedy prima sort przez te 48h meczylem sie z jedynką sam) spotkalem sie z dziewczyna nie moglem przekonwertowac co ona do mnie mowi jak mowila jakies zdanie ktore mialo powyzej pięciu słów, udawalem ze jestem strasznie zmeczony calym dniem, mowilem tylko pojedyncze slowa wolalem nie skladac jakichkolwiek zdan bo odrazu by zauwazyla ze cos jest nie tak, a nie chce zeby sie dowiedziala o tym co porabiam weekendami

Czy psychozy które może,ale nie musi wygenerować amffa, układają się bądź układać mogą w jakikolwiek schemat? Bądź inny ciąg zdarzeń/czynników gdzie mamy łatwo do zaobserwowania ze psychoza ta, owa ,wcześniej wspomniana, może być lub stać się łatwa do przewidzenia zanim jeszcze nastąpi?znaczy już tłumacze, prędzej na ciągu (długim przerw brak) czy na zwale może uderzyć?jest możliwość ze ktoś taka psychozę przejdzie nawet nie zauważając ze w psychozie był i kontakt z rzeczywistością został utracony lub tez mocno ograniczony?po prostu zwykły typowy czeski film i szybkie obroty?zyjesz za szybko żeby się w ogóle zastanowić czy to co traktujesz jako najprawdziwsza prawde jest okazuje się lub być może urojeniem?dla mnie to jest ciężka sprawa ale nigdy jeszcze muchy mnie z kamerami nie obserwowały ani nie śledził mnie oddział do spraw walki z przestępczością zorganizowana żeby mi ukraść skonfiskować moja uncję.także z nadzieja patrzę na przyszłość bo wiele wskazuje na to ze z moimi stykami jest dość okej.

Nie rozumiem i nie zrozumiem nigdy ludzkiego pisania non stop a ty to masz chujowa amffe bo jej wpierdalasz w siebie duże ilości.zmień dilera bo masz tynk i Apap zeniony.ja rozumiem ze łachudry chrzczą i żenia na potęgę.no ale ludzie,nie zapominajmy o zjawisku tolerki.i nawet wpierdalajac te cudna amffe z lat 90tych czy chuj wie których, żrąc ja kurwa na potęgę dzień w dzień, dalej będzie zaskoczenie ze ktoś przerabia większe ilości niż to jest uznawane za normalne?lub mieszczące się w granicach normy wśród amffiarzy? Proszę mi wybaczyć ale pewnego razu robiło mnie już bardzo dobrze połówka 80tki (czyli 40tjs) wciągniętego oxy.ale już po pewnym czasie tych 80tek w dzień ciągnęło się i 12/15 sztuk żeby osiągnąć porządane efekt.zaspokojenia tzw.czy to znaczy ze wciągane było chujowe oxy merdane przez Sebastiana zanim dowiózł je do apteki??bo kurwa 40tka mnie nie wyjebsla z buciorów na 12 godzin????? Chuj mnie strzela.nerwy typowe po stymulantach.dziękuje za uwagę i pozdrawiam.

Nurtuje mnie pytanie, po czym poznać, że to psychoza a nie realna sytuacja?
Pomijam absurdy, które po przetrzeźwieniu nie mają sensu, czyli coś w stylu "szpiedzy przebierają się za różne babcie i chodzą z pieskami pod moim oknem" (przykład z wątku).

Czy to co było psychozą pamięta się ze szczegółami? Czy osoby które mają w zwyczaju pamiętać dobrze ciągi wydarzeń, wypowiedzi pamiętają psychozę tak samo?

Dla mnie sytuacja jest spójna, pamiętam z niej wypowiedzi, składa się w całość.
Przeciw mnie jest 4-dniowy ciąg (bez snu albo po godzince), trochę alko, w miarę regularne posiłki. Od kilku miesięcy codziennie na bani, ale z normalnym funkcjonowaniem, posiłkami, spaniem itd.

Ktoś twierdzi, że w historii nie było kilku sytuacji i zdań, a moje reakcje były bez powodu. A ja nie wiem czy bronię się przed prawdą, czy po prostu ktoś próbuje mnie wkręcić, żeby zatuszować całą sytuację i powiedzieć, że tylko mi się wydawało.

spytac sie siebie ... i wiezryc tylko sobie!!!! pozatym logiczne myslenie wyklucza "psychozy"