zacząłem na 2 piw, na nie 0.5 alpry (tol. zerowa poza 4 dniowym ciągu na 2 boxach .5 klonazepamu thats all)
aktualnie przepaliłem dobrym skunem, zapijam 3 piwem.
mam we krwi na bank jeszcze clonazepam, czuje owoce leśne, alkohol
ale alpry niezbyt jakoś hmm podjęzyk walnąłemz 10 min temu
czuję ofc wyjebkę jak panicz i totlany zero stresu i luz
ale mam wrażenie że to klonik dalej 3ma :-)
w fkońcu 30 mg clonazepanum w 4 dni przy zerowj tolerce
ale długi piszę , 0,5 alpry chyba wchodzi
wczoraj ogólnie nawet mało klona było (2mg 5 rano i 1mg przed spankiem) akurat więc czuje kurwisko
wczoraj ponad 2mg i 3 piwa rzempnołem i zez mi się załączył jak po dobrym najebaniu ale umysł trzeźwiejszy
"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
ojebałem od środy do niedzieli 2 paczki klonów .5-tek czyli 30mg łącznie, do tego
parę połówek alpry (łącznie może ze 2mg przez te dni).
jednorazowy wyskok wcześniej podobnie zrobiłem 7 miechów temu, stąd tolerki nie miałem.
pytanie- ile alpry bym musiał oszamać, aby zadziałała bardzo miło po moim małym maratonie z klonami ?
bo jutro idę po zomiren do apteki
pytanie nr2- recka wypisana na zomiren ale może wziąć np. afobam?
co lepsze skoro podobno jest różnica?
samedobretopy pisze:
1 - Najlepiej by było zrobić sobie z 2 tygodnie przerwy jesli to możliwe, ale myślę że jeśli to była jednorazowa sytuacja to nawet przez te 2-3 dni to tolerka jakoś bardzo nie wzrosła choć z pewnością jakiś wpływ to miało może zacznij od 1mg ale zobacz coś koło 4mg myślę że powinno działać.
2- Nie ma różnicy, to mity.
aczkolwiek to był jednak klon, skurwysyn xD
zacznę od 1 mg z dębowym mocnym i zobaczę, czy coś odczuję.
Nie wiedziałem gdzie to napisać ani nie widziałem podobnego tematu, wiec jesli
źle zrobiłem to przepraszam.
Otóż sytuacja wygląda tak:
Wspomagam sie alprazolamem w godzinach W (czyli bardzo rzadko,fobia spoleczna hir) od ok. 7 lat. Doszedlem do dawki 2mg i dzialala wspaniale przez jakies juz 4 lata. Czułem sie po tym nadczlowiekiem, chlodnym dynamiczniakiem moglem przemawiac po tym do tlumow. Od niedawna alpra stracila swoja magiczna moc i nie chodzi tu o tolerancje bo nawet jak wezme 4 mg to czuje juz tylko zamule i minimalne tylko lękobojcze dzialanie. Ma ktos pomysl co sie stalo? da sie sie ja czyms zastapic co mialoby podobne dzialanie czy cos sie po prostu spierdolilo w moim GABA i juz nigdy nie bede moglzamienic sie choc na chwile w supermana? Dla mnie to bardzo dziwne bo bralem naprawde rzadko- mniej wiecej 3 razy w miesiacu. Ktos ma jakis pomysl? Bardzo mi zalezy, że by alpra znów dwala mi pewnosc siebie bo to znacznie ulatwialo mi zycie.
Przeniesiono do odpowiedniego tematu, nie zakładaj nowych wątków jeśli istnieją wątki ogólne. TL
Kolejną ważną rzeczą jest fakt że benzodiazepiny nie leczą lęków, tylko maskują problem. Poszukaj dobrego psychoterapeuty bo licząc na leki będziesz się męczył do końca życia. Powodzenia.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
marloch pisze:Ktos ma jakis pomysl?
w ogole to nie bierzcie alpry ani etizolamu, bo strasznie dziwnie chujowa deprecha jest na odstawieniu. jebnąłem sobie zimnego indyka z klonazolamu, flubromazolamu i metylofenidatu (!!!), bo miałem wolne i przez dwa dni jakoś funkcjonowałem i spałem (mam co prawda mirtę), czasem łyknąłem pregabalinę. Było mega chujowo, ale w porownaniu z odstawką wysokich dawek eti to było nic, to wolałbym obciągnąć już tysiąc czarnych pał, niż cold turkey odstawiac alpre/eti.
zdanie- uważam, że alpra niestety lekko obniża działanie mj.
Ktoś ma podobnie?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.