Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 79 • Strona 4 z 8
  • 486 / / 0
Ja też nie miałem nigdy porządnego kaca.
Tylko taki ból głowy, jak po uderzeniu czymś w głowę i suchość w ustach.
Uwaga! Użytkownik CannaBeat nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 981 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Hanka »
CannaBeat pisze:
Ja też nie miałem nigdy porządnego kaca.
chyba sie nigdy porzadnie nie najebales ;-)

alkocholik pisze:
Piję już pare lat a do dziś niewiem czym jest ten kac
no bo jak sie pije tak dlugo to nie ma kaca jest tylko delirka przy odstawieniu..
  • 302 / 4 / 0
Delirki nie ma, jedynie psychicznie gorzej bo czegoś brak na wieczór do gierki\neta\filmu czy czegokolwiek, cos jak kiedyś bez zioła z ałebka.
http://pl.youtube.com/watch?v=KepMuZMiCr8
  • 486 / / 0
Może to przez to, że wolę więcej słabszego, niż mniej mocnego.
Najwięcej to ja wypiłem 2 wina 12% i jeszcze trochę wódki, ale nie pamiętam ile, bo urwał mi się film.

Czułem się jak bym walnął głową o beton, bo może nawet to zrobiłem:D
Miałem wrażenie, że mój mózg porusza się względem reszty ciała z opóźnieniem, a dodatkowo miałem tak suche usta, że ciągle je oblizywałem.

To kto wyleci pierwszy z głupimi skojarzeniami?
Uwaga! Użytkownik CannaBeat nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
alkocholik pisze:
Piję już pare lat a do dziś niewiem czym jest ten kac. To torchę głupie, ale chyba nigdy jego nie miałęm? czy kac to to, że chce sie pić, czy może ból brzucha, czy moze znowu głowy? Jedyne co mam to kac moralny jak zrobi sie cos głupiegho
Hm... pić też mi się chce, ale to akurat nic wielkiego. Brzuch też mnie boli, ale bardzo rzadko (już dawno mnie nie bolał) i z reguły kanapka + aspiryna mi pomagały. Dwa razy w życiu bolała mnie głowa na kacu (za drugim razem to był szatański mix - piwo z butelki, piwo z beczki, Starogardzka, Bailey's, absynt... i nie wiem co jeszcze + na dworze bardzo zimno było tej nocy).
Ogólnie czasem mam kaca, ale z reguły jest to dość przyjemne uczucie. Nie chce mi się spać, jest mi ciepło, mam humor.
Kac moralny pojawiał się wielokrotnie, ale teraz już chyba nic nie jest w stanie mnie złamać.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 981 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Hanka »
jak to sa wina do 5.50 zl za butelke to wszystko z toba jest ok,tez tak czesto robilem to zawsze sie budzilem obrzygany i brudny w polu rzepakowym .nie masz sie czym martwic to jest normalne .

PS. 3 dzien bez kropelki alko od 0,5 roku Hura! Hura! juz nie jestem alkoholikiem ... ;]
  • 302 / 4 / 0
gynoid pisze:
alkocholik pisze:
Piję już pare lat a do dziś niewiem czym jest ten kac. To torchę głupie, ale chyba nigdy jego nie miałęm? czy kac to to, że chce sie pić, czy może ból brzucha, czy moze znowu głowy? Jedyne co mam to kac moralny jak zrobi sie cos głupiegho
Hm... pić też mi się chce, ale to akurat nic wielkiego. Brzuch też mnie boli, ale bardzo rzadko (już dawno mnie nie bolał) i z reguły kanapka + aspiryna mi pomagały. Dwa razy w życiu bolała mnie głowa na kacu (za drugim razem to był szatański mix - piwo z butelki, piwo z beczki, Starogardzka, Bailey's, absynt... i nie wiem co jeszcze + na dworze bardzo zimno było tej nocy).
Ogólnie czasem mam kaca, ale z reguły jest to dość przyjemne uczucie. Nie chce mi się spać, jest mi ciepło, mam humor.
Kac moralny pojawiał się wielokrotnie, ale teraz już chyba nic nie jest w stanie mnie złamać.
Muszę sprostować. Z piciem chodziło mi o picie wody, czy jakiejkolwiek cieczy - co kto lubi. Wody mi sie chce pić, ale o alku nie myślę nawet. Brzuch boli jak za dużo, ale na to pomaga żarko, albo krople mietowe.

Wódka z browarem nie polecam, z tego co widzę to absynt w mixie wszystkich rozwala ;)
http://pl.youtube.com/watch?v=KepMuZMiCr8
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
alkocholik pisze:
gynoid pisze:
Hm... pić też mi się chce, ale to akurat nic wielkiego. Brzuch też mnie boli, ale bardzo rzadko (już dawno mnie nie bolał) i z reguły kanapka + aspiryna mi pomagały. Dwa razy w życiu bolała mnie głowa na kacu (za drugim razem to był szatański mix - piwo z butelki, piwo z beczki, Starogardzka, Bailey's, absynt... i nie wiem co jeszcze + na dworze bardzo zimno było tej nocy).
Ogólnie czasem mam kaca, ale z reguły jest to dość przyjemne uczucie. Nie chce mi się spać, jest mi ciepło, mam humor.
Kac moralny pojawiał się wielokrotnie, ale teraz już chyba nic nie jest w stanie mnie złamać.
Muszę sprostować. Z piciem chodziło mi o picie wody, czy jakiejkolwiek cieczy - co kto lubi. Wody mi sie chce pić, ale o alku nie myślę nawet. Brzuch boli jak za dużo, ale na to pomaga żarko, albo krople mietowe.

Wódka z browarem nie polecam, z tego co widzę to absynt w mixie wszystkich rozwala ;)
Hehe, mi też chodziło o picie wody czy innego napoju niezawierającego alkoholu :-D Najlepiej kwaśnego - sok grapefruitowy, woda z cytryną itd. Bywało, że piło się klina - ale z reguły wtedy po prostu byłam jeszcze nietrzeźwa <_<
Brzuch nie pamiętam kiedy ostatnio mnie bolał po piciu... Właściwie teraz boli mnie tylko po alko + amph, ewentualnie alko + energy drink (a szczerze mówiąc, to bardziej po tym drugim mixie).

Wódkę z browarem często piję, a jak nie to same browary. Chociaż lepiej pić samą wódkę.
Po absyncie ostatnio strasznie bolał mnie brzuch (już jakieś pół godziny po wypiciu), ale to był jakiś kiepski absynt - nie było czuć anyżu itd. - miałam wrażenie, że to alkohol metylowy zabarwiony na zielono.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 33 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mnb »
Na bóle brzucha pomaga browar . Najlepiej dwa, trzy, cztery, pięć...
(nie jest źle, nie jest źle!)
  • 981 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Hanka »
mnb pisze:
Na bóle brzucha pomaga browar . Najlepiej dwa, trzy, cztery, pięć...

i do tego 500 ml Wódki
Na bóle brzucha pomaga mi]

No-Spa Forte ten lek jest nie zastąpiony
ODPOWIEDZ
Posty: 79 • Strona 4 z 8
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.