Ale on ma grube kace, bo pije rzadko ale jak pije to tylko jeden dzień i to grubo.
Potem śpi przeważnie do 16-tej. Kąpiel. Potem ogląda tv, albo siedzi przy kompie i gra w pasjansa, i apetyt ma jak cholera, bo jak jest najebany to - mówi że " się odchudza". Potem wyjdzie na podwórko przejść się na ogród z psem, tv, i tak dalej aż pójdzie spać. Od lat jest taki schematyczny. Tak to można pić. Następnego dnia rano jest w pełni odtruty i może jechać do pracy.
Jeśli ktoś nie jest w stanie przyjąć posiłku małe dawki alko przed śniadaniem by nie zbierało na wymioty.
Tylko pamiętać, że benzodiazepiny potęgują działanie alko. Ogólnie są stosowane na detoksie (najczęściej diazepam) by uniknąć skutków ubocznych odstawienia alko.
Ostrzegam też bo łatwo się uzależnić i tolerancja szybko rośnie w szczególności jeśli mowa o klonie.
Albo najlepiej kolejne piwko albo chmura zielonego ;)
chrupanie witaminek moze zadzialac najwyzej jako placebo.
kac po jednorazowym piciu to stan, na ktorym jedynym naprawde skutecznym lekarstwem jest czas i wypoczynek, pewnie, proces leczenia mozna wspomoc wartosciowymi posilkami i plynami, ale koniec koncow najwazniejsza jest wewnetrzna praca organizmu nad swoja naprawa, a tej nie da sie jakos znaczaco przyspieszyc, analogicznie do leczenia przeziebienia czy zatrucia. jedyne, co naprawde moze odczuwalnie troche naoliwic tryby to kroplowka.
od siebie polecam cos takiego: po obudzeniu sie rano w chujowym stanie dobrze jest sie napic wody, moze cos zjesc, wziac chlodny prysznic bez pominiecia glowy, a potem wrocic do lozka i dalej spac. zasniecie powinno byc mozliwe ze wzgledu na ogolne wyczerpanie, resztki procentow we krwi i zimny prysznic, ktory paradoksalnie polecany jest na problemy ze spaniem. w ten sposob mozna spedzic te pare godzinek w blogiej nieswiadomosci i niebycie, przespac chujowa faze kaca, odbudowac troche energii, a potem wstac juz zupelnie trzezwy, z dzialajacym zoladkiem i mniejszym poziomem zmeczenia.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/77375942-6694-4840-98d8-4298c28497e2/coke.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250425%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250425T080202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=68fbf7487a06090471c441226f017e914289cf401d38bed949d6e89a4fa01158)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wybory.jpg)
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?
Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/profesor.jpg)
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku
Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.