Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 341 • Strona 6 z 35
  • 4022 / 356 / 950
Sky pisze:
Z punktu widzenia konsumenta ten proces jest jak najbardziej korzystny.
Wiesz co, jeżeli konsument to ktoś, dla kogo likwidacja wyboru spośród dwóch opcji poprzez pozostawienie jednej jest zjawiskiem pozytywnym, to do dupy z takim konsumentem i 'wolnym' rynkiem, przywróćmy juz lepiej standaryzowaną i zoptymalizowaną gospodarkę odgórnie planowaną .
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 16 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gesler »
pokolenie Ł.K. pisze:
Gesler pisze:
(dobrze, że będzie nielegalna, szkoda kasy)
]

yo! ;) trochę się zagalopowałem. Jestem przeciw zabranianiu czegokolwiek, każdy ma wolną wolę i powinien mieć zagwarantowane w konstytucji że może z niej korzystać jak chce... zabić się, żyć itp... o ile nie powoduje szkody innym.

było to moje osobiste stwierdzenie... bo gdyby była nielegalna wcześniej to bym nie wydał tyle kasy na nią, a dużo (jak na mnie) wydałem, próbowałem ją na różne sposoby... i trochę zadziałała, ale to chyba bardziej jak placebo, bo byłem bardzo nastawiony, że sen będzie całkiem inny i troche był... ale tylko za pierwszym razem... To tak jak kiedyś czytałem o LD i od razu następnej nocy miałem LD (bez ćwiczeń) - potem długo nic...

w każym razie Silene Capensis polecam bardzo... (swoją drogą to że calea jest nielegalna [bodajże od jutra] to wstyd na maksa, bo jesteśmy jedynym krajem na świecie gdzie tak jest - CÓŻ TO ZA STRASZNY DOPALACZ)

pozdro
Ostatnio zmieniony 07 maja 2009 przez Gesler, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 145 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Sky »
swoją drogą to że calea jest nielegalna [bodajże od jutra] to wstyd na maksa, bo jesteśmy jedynym krajem na świecie gdzie tak jest - CÓŻ TO ZA STRASZNY DOPALACZ.
hehehe fakt, ciekawe czy ustawa będzie szła to trybunału.

ale wracając do ADR-co lepiej stosować sproszkowany korzeń czy cały?
  • 2129 / 27 / 0
Sky pisze:
ale wracając do ADR-co lepiej stosować sproszkowany korzeń czy cały?
Jeszcze nie miałem niestety okazji stosować ADR, ale na logikę, korzeń powinien być lepszy gdyż sproszkowany materiał szybciej wietrzeje i traci swoje właściwości. Myślę, że korzeń można przede wszystkim trzymać dłużej i to chyba jest jego największa zaleta.
btw, na mnie calea działała już za pierwszym razem, tak więc dla mnie nie było to wydaniem pieniędzy w błoto.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 16 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gesler »
Sky pisze:
ale wracając do ADR-co lepiej stosować sproszkowany korzeń czy cały?
Najlepiej jak kupisz cały korzeń i go sproszkujesz przed użyciem.
  • 1069 / 11 / 0
ja pijam Guayusa i też się sprawdza sny są bardzo wyraziste a i drugiego dnia już udało mi się miec LD


[Przypominam, że to wątek o afrykańskim korzeniu snu - K.P.]
Ostatnio zmieniony 11 maja 2009 przez Kuba Powiatowy, łącznie zmieniany 1 raz.
"Po prostu wybieram lepsze zło."

Od jutra rzucam.
  • 1238 / 25 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
Wpierdalam korzonki od tygodnia po 0,8g na noc (wcześniej zmielone i zalane wodą, odstawione na godzinę) i powiem, że snów rzeczywiście mam więcej, fabuła jakby bogatsza, ale spostrzegłem, że z zapamiętywaniem jest już gorzej. Nie ma to jak lekko potargany beret:P
Chyba kupię lecytynę, zawsze się spisywała, mam nadzieję na poprawę również i w tym przypadku :-)
לאכול חומצה!
  • 151 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Toudy »
Uff wczoraj siedzac przed kompem zaczolem sobie podjadać korzen snu ( cały niezmielony). Kupilem 30g więc mam go trochę.
W sumie zjadłem go ok 2-3g, najpierw żułem, mieliłem a po ok 10 min połykałem popijając.
Po 1 co mnie bardzo zdziwiło to coś jakby mi się rzuciło na oczy!!! Masakra ADR działa niby tylko w fazie snu ale naprawdę czułem "coś"-takie odrealnienie, jakbym niedokonca byl tylko w swoim ciele, jakbym był gdzie indziej, a kolory i wszytko dookoła bylo bardzo wyraziste.

Po 2 już po położeniu i uspokojeniu "wchodziłem" we wszystkie myśli tzn bardzo się w nie wczuwałem, były w cholerę rzeczywiste do tego ich ilość wręcz mnie przygniatała. Zasypiałem co chwila, śniąc cały czas z pełną świadomościa niestety ilość snów była tak duża że nie zawsze mogłem się w nich odnaleźć. Kiedy odzyskałem świadomość zaraz zaczynał się nowy sen, nowa fabuła. Kurde co chiwla przypominam sobie nowy motyw :-D

Wstałem przed chwilą, ale pamiętam jak jeszcze po 10 śniłem. Totalna masakra cała noc w snach. W całoście je tworzyłem i kontrolowałem. Nawet przed położeniem miałem przeświadczenie o tym że dziś będę świadom swoich snów i będą takie jak ja chcę.

ADR biorę od dawna z przerwanie aktualna seria trwa 4 dni po ok 0,4 g dziennie. Zawsze pamiętałem ok 5 snów teraz było ich conajmniej paredziesiąt, a i tak zapewne część zapomniałem.
Czuję że zrobiłęm wielki krok w drodze rozwoju swojego śnienia. Jeśli poćwicze bardziej świadomośc w ciągu dnia-mam na myśli testy świadomosci to możliwości podczas snu, gdy biorę Africana są okropnie, przerażająco nieograniczone :-D :-D
Uwaga! Użytkownik Toudy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1991 / 80 / 0
Ja to mam jakies dziwne schematy, kiedys tez zarlem te korzenie to non-stop mialem te spierdolone paralize, zawsze jak zasypialem to nawet 5x pod rzad i nad ranem ze 2x jeszcze, a jak juz cos sie przysnilo to nagle we snie odzyskiwalem swiadomosc i jeb budze sie sparalizowany, slysze jakies glosy popierdolone itp. np. lezy telefon kolo poduszki i taki kurewsko straszny glos gada w telefonie, a ja leze sparalizowany i nie moge nic zrobic, albo ze ktos stoi nademna z siekiera. Kurwa mozna pierdolnac na serce, mam tak czasami bez zadnych wspomagaczy ale jak zaczelem wpierdalac ten korzen to to sie nasililo, pewnie mam jakies pojebane zaburzenia od cpania, zostala rysa po scierwie, gazie i innych gownach... Zazdroszcze Wam kurewsko i zycze jak najmilszych snow.
The mind is the most dangerous weapon alive
Spin doctors operate behind enemy lines
Mind control, something you could potentially buy
The new holy war has arrived, you ready to DIE?
  • 1238 / 25 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
Działa! :cheesy: Dzisiejszy najbardziej popierdolony sen:
Siedzę sobie w chacie i słyszę że nad domem lata ciągle helikopter, wychodzę na dwór, patrzę a tam pełno krzaków ganji przykrytych zajebiście dużymi butelkami dla ochrony, bo jeszcze przed chwilą była burza i ostro padało. Wtedy starsza przybiegła i mówi mi że latają bo papież przyjechał na boisko znajdujące się niedaleko mnie %-D Ja do niej, że nie, że kurwa krzaki mi chcą podpierdolić i wtedy zaczęli wyskakiwać z policyjnego helikoptera i do mnie z łapami, że jestem aresztowany, pytam się za co, a oni się patrzą na te butelki, podnoszą jedną, a zamiast marysiek rosną pomidory. I mówię do nich co jest chujki, macie teraz przejebane :cheesy: Wtedy podeszła zajebista blondyna policjantka i szepcze na ucho, że możemy pójść na numerek, ale to po służbie, tylko żebym nie składał na nich skargi w komendzie %-D

To tylko kawałek, dodam że w chuj realistyczny, czuć wiatr, dotyk a nawet zapachy :-D Wcześniej miewałem podobne sny, ale fabuła nie miała takiej spójności i całość trwała bardzo krótko. W ciągu nocy miałem max 2 sny, a teraz 5-6 i to w cholerę długich i realistycznych. Jednym słowem naprawdę warto. Calea przy ADR to shit ;]
לאכול חומצה!
ODPOWIEDZ
Posty: 341 • Strona 6 z 35
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.