Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 250 • Strona 25 z 25
  • 1 / / 0
Witam. Pytanko mam z innej beczki. Bylem ostatnio w pradze i kupiłem Absynta "Bairnsfather Absinth Bitter" poj. 0.75, 55% alko i zawiera 32-34 mg/kg tujonu to zdecydowanie za mało zeby go poczuć i teraz moje pytanie: Czy jeżeli dodam do tego "ZAPRAWKA ESENCJA ABSYNT 55 TUJON PRESTIGE 20ML" i zostawie ten mix na dwa miechy, czy uwydatni sie jego moc w sesie osiagnie 90 mg/kg tujonu i czy to wystarczy zeby poczuć porządną moc Absynta czy jednak dalej jest słabe. Chce zeby bylo z tego pierdolniecie a nie wiem jak go wzmocnic/z tunigowac.

PS. Nie chodzi mi o to żeby nawciskac tam różnych innych dziwnych rzeczy bo rownie dobrze mogę zeżrec gdzyby czy kwasa, zapic wódka i urwie łeb napewno. Zależy mi zeby poczuć moc samego Absynta zbliżonego do tego co został dawno temu zakazany. Zdaje sobie sprawe że Absynt nie jest halucynogenny dla ludzi którzy bawili się rzeczami znacznie mocniejszymi ale może wprowadzi w jakoś ciekawą psychoze
  • 525 / 55 / 0
To jest legenda, badania wykazały że te absynty miały taką samą ilość tujonu jak dzisiejsze czeskie.
  • 99 / 46 / 0
Pytanie bardziej do smakoszy różnych trunków niż speców od samego absyntu - Jakie macie porównanie absyntu i innych nalewek/likierów/ekstraktów anyżowo-ziołowych z Pastis?
Dla znawców historii (popularnej) - Pastis stał się odpowiedzią na zakaz sprzedaży absyntu pod koniec XIX - na początku XX wieku. Najważniejszym podobieństwem jest wysokoprocentowy charakter z dominacją smaku anyżu, najważniejszymi różnicami: Pastis jest pozbawiony piołunu a jego smak anyżu wywodzi się z anyżu gwiazdkowego zamiast śródziemnomorskiego, jest nalewką (również w przeciwieństwie do Pernod) oraz ma bardzo wyraźny i istotny składnik lukrecji.
Zakochałem się w pastis, a przede wszystkim w tym, co robi z moją głową. Jak dotąd moje jedyne zapamiętane doświadczenia dotyczą marki Ricard. Pastis w moim odczuciu różni się znacząco od innych alkoholi. Stan, w jaki wchodzę po kieliszku pastis mogę chyba najlepiej opisać jako stan nadtrzeźwości. W przeciwieństwie do depresyjnego charakteru działania wszystkich innych alkoholi, kieliszek pastis sprawia że czuję się bardziej rozbudzony, zwiększa się moja zdolność skupienia uwagi na rozmówcach i nawet otoczeniu, czuję większą pewność siebie i przypływ sił. Opis tych doświadczeń dotyczy ilości 20 - max 80 ml Pastis w ciągu wieczoru. Nie piłem nigdy więcej niż dwóch kieliszków pastis, bo opisane ilości sprawiały że mój humor osiągał optimum, którego nie chciałem zaburzyć przez większą ilość alkoholu, bojąc się jednocześnie że ten czar mógłby prysnąć.
Zastanawiam się na ile opisane efekty wynikają z efektu placebo i przypisywanych przeze mnie magicznym właściwościom trunku, albo może z przeciwzapalnego działania lukrecji przede wszystkim zwiększającej ciśnienie i podnoszącej stężenie kortyzolu (którego nie tylko nadmiar, ale też niedobory mogą skutkować objawami depresji). Może też jednak jest to kwestia działania anyżu? Czy ktoś jeszcze doświadczył podobnych efektów z wykorzystaniem nalewek ziołowych?
  • 5774 / 1181 / 43
Witam.
Zamówiłem ze smartshopu coś takiego.
Wszystkie składniki, tylko zalać spirytusem.
[ external image ]
[ external image ]
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3245 / 617 / 0
Zabawne......bo ja wchodząc na temat miałem napisać że widziałem kiedyś w jakimś smartshopie internetowym właśnie mieszankę do własnego sporządzenia.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 505 / 91 / 0
To nie będzie to samo, może to czasochłonne ale warto kupić zioła w zielarskim i samemu się pobawić :)
  • 5774 / 1181 / 43
Dokupię jeszcze ziele piołunu i dam go więcej.
Wszystko zaleje spirytusem w słoiku.
Będę relacjonował na bieżąco.

Może dodam jakieś goździki, nieco zmienię recepturę.
Spirytus już mam...

Fuzja - D5

Jak obiecał, tak zrobił...
A więc tak - całą zawartość tej paczki wsypałem do słoika.
Nic nie dodawałem.
Całość zalałem ok 400ml spirytusu (setkę sobie wypiłem w drinku podczas produkcji).
Słoik zakorkowałem, opisałem i schowałem w ciemnej szafie. Oto efekty.

Już nabiera kolorku powoli. W środku wszystko tańczy. Pracuje...
Zielona wróżka.
A jebie to nieziemsko. Mikstura many.
Do tego kilka zaklęć, parę modlitw i spalona szałwia w kadzidełku.
Zielona Wróżko czekam na ciebie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3245 / 617 / 0
No i co wyszło z tego wszystkiego? @london5
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5774 / 1181 / 43
Re: Absynt
Nieprzeczytany post autor: london5 »
No wyszło. Przecedziłem i trzymałem w słoiku.
Piliśmy z kumplem po kielichu (50ml), z cukrem.
Stało jakieś trzy tygodnie.
Cholernie gorzkie.
Nie rozrabiałem tego, sam spirytus.
Działanie wyczuwalne, takie alkoholowo dysocjacyjne.
Umysł jakby "oświecony" takie uczucie dziwne.
Zagłuszało działanie alkoholu.
Jak byłem pijany to działanie absyntu było jeszcze mocniejsze.
Także uważam że absynt mi wyszedł.
Kurde, coś nie mogę wstawić zdjęcia.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 757 / 113 / 0
Re: Absynt
Nieprzeczytany post autor: mj2086 »
Ja ostatnio dwa lata temu piłem w wakacje, jakimś trafem był we wioskowym żulu za 99 zło buteleczka 0,7. Zgadzam się, że absynt daje specyficzne dodatkowe wrażenia i nie jest to chyba wkręta. Takie uczucie lekkiego odrealnienia i specyficzny humorek, wiadomo przeważa etanol, ale pewne ciekawe akcenty są wyczuwalne przy fazie na tym trunku. Polecam drinować z dobrym sokiem ananasowym 100%, bo smakuje bosko takie kombo.
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
ODPOWIEDZ
Posty: 250 • Strona 25 z 25
Newsy
[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".