Znalazłem czesko-polski sklep internetowy gdzie można kupić absynt. Czy taki absynt z maksymalną zawartością tujonu 35mg/kg przejdzie przez granicę, bo z tego co wyczytałem w polsce jest chyba nielegalny i to co jest w polskich sklepach to na pewno nie 35mg/kg? Są jeszcze 2 takie ciekawe wódki
Wódka cocaine 40% z dodatkiem ekstraktu z lisci koki i Absynt Euphoria cannabis 70%, czy takie coś przejdzie, podejrzewam, że nie i będzie z tego zarzut o posiadanie?

Jak rcki przechodzą przez granicę to i alko przejdzie. A jak nie, to dostaniesz wezwanie do Urzędu Celnego i musisz się wszystkiego wyprzeć, ze to nie twoja paka.

Chciałbym zrobić absynt Red Dragon czyli ten o ładniutkim czerwonym kolorze, tylko z tego co wiem to, żeby to działało to trzeba by wypić esencję do jego zrobienia dlatego mam kilka pytań.

Jaka roślina ma aktywne działanie w tym trunku(tylko tujon?) poszukałbym do kupienia ekstraktu lub suszu.
Wersja 2. najlaitowsze sajko/dyso rc z najmniejszym bodyloadem jako niewielki dodatek do butelki? Jestem bardzo wrażliwy na bodyload i mdłości, nie cierpię sajko wręcz przez to.
Jeśli nie ma takiego to może od razu do butelki dodać jakąś antyhistaminę 1 generacji jak prometazyna albo dimenhydrynat wiem, że mają paskudny smak ale blokują rzyganie po wszystkim co mnie wysyłało na cało nocne rzyganie(PST/Makiwiara itp bełtogenne opio :kotz: ).
Wersja 3. Widziałem kiedyś na neurogrove raporty z używania zupełnie zwykłych ziółek ze sklepów jakiś indian polskich które miały działanie lekko dysocjacyjne/psychodeliczne ale zapomniałem ich nazw może je dorzucić by wzmocnić działanie? Przy czym trip raporty to były mixy z jaraniem więc, ludziom którzy jarają coś co daje problemy z pamięcią średnio ufam mimo, że sam czasem jem benzo to jednak to co innego niż jaranie wiadra w dzień w dzień.

Co można dorzucić do takiego trunku by zbić nieprzyjemny smak, bo jak patrzyłem na yt to się krzywią jak skur xD a ja nawet wódki nienawidzę. Bo np. Laudanum ma wersję, że się do niego dorzucało jakieś zioła zbijające smak z tego co pamiętam.

Chcemy mieć coś ładnego na smutne wieczory i klimatycznego.

[mention]FarmieGolda[/mention] w tym trunku wykorzystane są te same zioła co w zielonym absyncie, tylko czym innym sie go barwi. żeby to zrobić w domu, musiałbyś odpowiednią ilość piołunu i innych ziół (wszystko można dostać w pierwszym lepszym herbapolu) zalać gorzałą (przepisy w necie) , przetrzymać i oddestylować, produkt jest niemal bezbarwny, w smaku anyżowy, i dopiero teraz dodaje się wyciągu z ziół na kolor/dosmaczenie, żeby zrobić czerwony musiałbyś pokombinować co oni tam dają do tych kropelek
krzywią się, bo jest gorzkie, w domu można zrobić zupełnie pozbawiony goryczy, potrzebna tylko aparatura
na temat tych miksów to się nie wypowiem, nie wiem

Co myślicie o tym gdyby podwójną dawkę Esencji Absyntu (czyli 20ml) zrobić w 0.7l 70% ? Działanie będzie dużo bardziej spektakularne? Czy dawka tujonu może być już za wysoka? Ktoś próbował?

ja dzis popelnilem nalewke, moj eliksir mia gdziess 250mg tujonu na 0.7 60% alkoholu, mysliscie ze na 3ech jak wypijemy to bedzie cos z tego procz lekkiej fazy alko ? moge dodac jeszcze jedna esencje 250mg ale nie wiem czy to nie za duzo.
Ogolnie nie jest juz ta esencja nigdzie dostepna(kolor zielony) kupiona 2012+/- mam nadzieje ze nie zabije nas :D

jak to sie ma do brania clona np. moglby ktos opisac bo ja nie w temacie.Dzieki

@Krzysko ta esencja jest do kupienia bo widziałem w sklepie.

Nosze sie wlasnie z zamiarem kupna bo chce spróbować absyntu. Takiego prawdziwego właśnie z dawką 250mg a nie jakimiś popłuczynami ze sklepu które mają 35mg.

Napisz jeśli możesz czy 250mg już było czuć i ile kielonów dziabnąłeś.

Jestem alkusem wiec to 0.7 dla mnie to nie problem, to esencja z 2012 roku, pisalem do nich tego sklepu w ktorym go kupilem czy to mozna jeszcze wypic to zanim odpisali to juz to skonczylem i a nawet druga tez dzien po dniu i powiem Ci tak cos tam szumiii, ona miala 200mz max, ale jak kupisz teraz ta esencje mocniejsza i zrobisz 70% i dasz sie przezrec jej to moze byc ciekawie, sproboj :)

Będę na dniach testował w roztworze jednak 55% (0.5l wódki + 200ml spirolu ) jeśli dobrze liczę. To dam znać, jak myślicie, chyba fajnie się skomponuje z mj? :)

Tak się nie spodziewanie złożyło że jednak wczoraj miałem okazje spróbować :D

Absynt 250-300mg w roztworze j/w. Z racji że praktycznie w ogóle nie pijam alkoholu (piwo raz na miesiac najczęściej) To zacząłem od kielonka 25 ml który już i tak wydawał mi się wyzwaniem. W zasadzie zrobiłem drinka z sokiem mandarynkowym, w smaku nie było złe jak na tą ilość %. Po ok 15-20 pojawił mi się uśmiech od ucha do ucha, włączyłem sobie muzyka która wchodziła gładko i wesołym krokiem zrobiłem kolejnego drinka z ok 40ml absyntu którego powoli sączyłem. W tym czasie wszedł mi na prawdę dobry humor wręcz euforia, do lecącej muzyki nie mogłem przestać sobie nie podrygiwać głową czułem rzeczywiście się pobudzony :D ten piękny efekt trwał aż do wypicia drugiego drinka czyli łącznie ok 30-40 min, bo potem trochę mnie zmuliło alkoholowo (brak tolerki robi swoje) Wypiłem dużo wody i poszedłem się przejść. Działanie jakby się stonizowało, czułem taki bardziej chill podobny do mj ale bez alkoholowego chaosu. Zmiany w kolorach były może delikatne, ogólnie wszystko trwało max 1.5h Dodam że absynt po wymieszaniu z esencją leżał może tylko z 2.5h w zamrażalce więc nie zdążył się przegryźć. Ogólnie ciekawa rzecz, chociaż nie przepadam za etanolem samym w sobie więc chyba będę next time taką esencję rozrabiać w 200ml wódki i 100ml spirytusu by zminimalizować konieczność picia alkoholu na rzecz zwiększenia zawartości tujonu w kieliszku :D