Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
Kiedy zacząłem, buszki wchodziły z lufki, jakieś tam wejście bez szału i trzymało po 15-20min/buh.
Próbowałem ze sreberka ale za dużo dymi i smrodzi, więc odpuściłem. Nauczyłem się pięknie gonić krople w lufce, wychodziły żółtawe i takie waporyzowałem, wchodziły bosko. Próbowałem ogarnąć coś lepszego do vapo ale szkoda mi materiału na naukę, pierdolić z dziurką w żarówie też nie mam zamiaru, zrobiłem jako tako, w zakrętce od góry i z jedną dziurką włożoną z lufką i drugą dziurką obok, obie wypalone końcem lufki, i co? I taki chuj, małe buszki idzie ściągnąć, nie da się, ciągnę to, podgrzewam, kropla zaczyna gonić, złapie małego bucha, brak tchu i chuj, zmarnowane, darowałem dalszych prób.
Ale do sedna sprawy
Rozjebalem wszystkie kamienie na proch i po kilkunastu godzinach przy topieniu w lufce, kropla staje, czy dam mało czy dużo, nie chce się to stopić i przelewać się w dół, właśnie straciłem dużo tego chujostwa próbując jakkolwiek zaradzić i się poddałem, cos tam mi zostało i nie wiem już kurwa czy wyjebać do kibla czy sniff kiedy zatkany nos pozwoli. Sniff akurat fajnie speeduje ale w dużych odstępach, jedna po drugiej to mnie ścina i paranoja. Mam nadzieje że się w to nie wjebie bo faza na tym nie ma żadnego sensu w moim przypadku, tylko rozkmina, szukanie sposobów na większego bucha, euforii, odmóżdżenie, właśnie po 1,5h vapo non stop, przestałem i kminie czy jeszcze będzie z tego pożytek. Nie ma z kim nawet fazować co jest + dla mnie. Sam tak o postanowiłem testować i na jednym razie się nie skończyło bo już czwarty, najlepszy i największy zakup tego gowna od vendora aby sprawdzić jak to w kamieniu będzie prać.
Dodam ze biorę olanzapine 10mg przed snem, wziąłem też na pranoje raz 5mg a po 2h faza wchodziła w towarzystwie.
Ogólnie, nie polecam tego, niby fajnie, schodzi i czuje jebany bezsens a z drugiej strony lecę w ciąg z tym bo szkoda kasy, mam nadzieje ze do wieczora to skończę i od jutra regeneracja i koniec jakiegokolwiek testowania z innych źródeł, ten był pewny, czuje bez sens, pisze to chyba już godzinę kiedy walnąłem 50mg sniff i chyba w sniff to wykorzystam do końca przez brak sprzętu do większych dawek vapo, z lufki waliłem wielkie chmury i tak szału nie było, niby jest dobrze, było by zajebiscie zapewne jakbym miał jakieś zajęcie czy towarzystwo, na szczęście nie mam i pierdole całe alfinie.
Jeśli Olanzapina spłyca mi fazę, brana w ciągu, ostatni raz ponad 24h temu to jeszcze spróbuje za kilka godzin jebnac buha i do 12h stop. Wałem słabego Władka kilka godzin temu i w końcu zrozumiałem jaki bez sens jest zażywanie tego gowna i wole zostać przy chujowym Władku, loterii bo z rc raczej nic nie znajdę dającego twórcze efekty, otwarty umysł i ten ten kop dopaminy motywujący, dający kopa do działania. Wow wkrecilem się w pisanie tęgo, juz 2h, no i chociaż zabiłem ciśnienie na to gowno, nie polecam.
Pewnie będzie bajzel w tym poście ale może ktoś odpowie, wytrzeźwieje o bede miał to i tak gdzieś haha.
Pozdrawiam alfiarzy, czy was klepie non stop ta alfa? Macie co robić po buchu?
Inna alfa jednak za chora cenę po buszku dała zajebistego kopa o to po buhu małym z lufki z kiosku, szkoda ze z ulicy to loteria, pihp tez wlatuje, cena z kosmosu za gram. Kończę z tym gownem, mam choćby nadzieje.
NIE PALCIE TEGO. alfa was zje.
Ja po różnych akcjach z alfą-pvp to nie przyjmował bym żadnych alf w pracy
Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czad
Z tego co miałem nieprzyjemność tylko metamfetaminę można jarać dłuższa chwilę dzień po dniu bez znaczących spadków długości i jakości highu. Wszystko inne już drugiego trzeciego dnia jara się w trybie crackhead czyli praktycznie nie odkładasz sprzętu.
Najgorsza, najbardziej szkodliwa i najprzyjemniejsza droga podania jakichkolwiek narkotyków. Nawet dawanie po kablach nie ma podjazdu, wjazd jest minimalnie wolniejszy a przyjemność czynności dużo mniejsza.
Nigdy więcej na pewno nic z folii nie zgrzeje. Za żadne kurwa skarby.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/d/de1fc2d4-adea-460b-ac21-05a3e0ad4a86/Palikot%204974.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250531%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250531T090902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=371cd94ab4354206949683db26d2ecc0ff573cb32d750664ca69af6574b643b4)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/latajacy-holender-1.jpg)
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii
Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/medweedartykul_2025-05-22-18.png)
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną
W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.