Chyba moje ulubione zdjęcia z całej uprawy :-D
Byłem w ogromnym stresie wioząc go w plecaku turystycznym na rowerze %-D nieomal widziałem smugę zapachu ciągnącą się na kilkanaście metrów za mną. Uprawa udała mi się już kilka razy, ale nigdy nie miałem jeszcze krzaka który tak bardzo by się lepił
8 Ball Kush wyszedł potwornie mocny. O ile Passion to max 6,5 na 10, o tyle Kush to mocne 9+ w tej samej skali. Do zjarania sie potrzebuje śmiesznie małych ilości - po prostu nie umiem tego spalić więcej niż jednej lufki przez cały wieczór. O gastro które powoduje nawet nie wspominam %-D
Po lewej Passion, a po prawej 8 ball Kush
Zajebiste krzaki, zajebisty spot i zajebiste zbiory. Muszę i ja zrobić kilka fotek topów, by propagować piękno outdoor'u : )
Ja dziś spróbowałem palenia z krzaka, który rósł najdłużej ze wszystkich i przy ścince był już przysychający. W związku z tym nie wygląda to pięknie, ale od godziny jestem ścięty z nóg (znaczenie pewnie ma też przemęczenie bieganiem). Kwiatki bardzo podobne do Twojego Kush'a, tylko chudsze.
A dlaczego trzymałeś to cały czas w doniczce i to takiej małej?
Like a blue lotus floating on the sea of love
Po pierwsze łatwiej jest kontrolować ziemię - w razie np przenawożenia można relatywnie szybko ją przepłukać.
Po drugie w razie konieczności ewakuacji terenu, wystarczy wykopać donicę i przenieść ją właściwie bezstresowo (dla krzaka).
Ja w tym sezonie musiałem przenieść roślinę wsianą bezpośrednio w ziemi, bo okazało się że posadziłem na czyimś polu i od drugiej strony były już wydeptane wyraźne ślady wskazujące na odkrycie. To nie jest takie łatwe, a roślina musi się przyjąć w nowym "środowisku".
Co do wielkości donicy się nie wypowiadam, bo nawet nie wiem, ile to litrów.
Spot wygląda na "przecinkę" / polankę w młodych jeszcze brzozach i dębach. Sam mam na oku podobne miejsce (ta sama roślinność), ale boję się grzybiarzy (akurat te drzewa wchodzą w symbiozę z atrakcyjnymi grzybami). Z drugiej strony planuję już tylko automaty, które zebrałbym w połowie lipca, kiedy sezon grzybowy dopiero startuje.
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
