Generalnie to moja dieta z przed i po MPH się nie zmieniła, suple też. Także pomyślałem, że może warto coś zmienić, dodać, czegoś nie jeść. Jeżeli jest git to ok. Np. dieta na dzisiaj to wygląda tak:
Śniadanie: kawa, 3 jajka sadzone, bułka razowa z serem biały, szynką, szczypiorkiem, pomidory, banan. Po tym zielona herbata i mix przypraw z oliwą, suple.
II śniadanie: musli z mlekiem, batonik zbożowy, banan
Obiad: stek+bób+surówka z kiszonej kapusty, marchewki, cebuli z oliwą, ryż z kurkumą.
Podwieczorek: naleśniki z jeszcze nie wiem czym, banan, zielona herbata lub kawa zbożowa lub kakao.
Kolacja: Bruschetta w mojej wersji, czyli pieczywo skropione oliwą, na to czosnek, dalej świeża bazylia, mozzarella, pomidor i mój składnik tj. szynka parmeńska - POLECAM !
Chyba w miarę zdrowo, nie? Jeszcze w międzyczasie jakieś owoce: jabłko, więcej bananów itd.

To się pochwalę jakim byłem debilem w maju.

Zakupiłem 2G 4f-MPH. Zapodałem 10mg oralnie, 10mg sniff. I było słabo. To walnąłem per rectum. 100mg PR.
I odjebało mi, i co godzinę dawałem dorzute PR. I w ciągu doby zużyłem Dwa Gramy.

Zamiast stymulacji, uspokoiło mnie po którejś dorzucie.

Przygoda zakończyła się psychiatrykiem. Totalna psychoza, głosy, wizje, urojenia trwające jakieś 72 godziny nim uspili mnie w szpitalu ogromną dawką relanium i jakiegoś neuroleptyku. Spałem potem jakieś dwie doby. Głosy i zwariowanie minęło.

A ja zacząłem na poważnie leczenie uzależnienia po tej akcji. Uwaga, serce nie uszkodzone. A psychicznie wracałem do siebie wiele miesięcy. Całe szczęście w nieszczęściu że brak fizycznych szkód. Ale co ja tajniaków się owidziałem to moje. Wyszedłem na debila roku ale na szczęście terapia, leczenie depresji i trzeźwość.

rozumiem teraz, czemu 4f nie zewszad jest polecany.
Rozumiem jeszcze, co godzine wciagać jakas pochodna mefedronu, ale 4f-mph? to sie wali raz a porzadnie, mi (moze bardziej natrectwa niz paranoje) ale zdarzały sie i tak po 10-15mg, tylko to były "sprawdz czy napewno w to miejsce odlozyles 4f"... i tak z 2-3 razy przed wyjsciem z domu.
No comment, ale to to sie wiaze z lękiem, ze jeszcze matka zobaczy 4F i z bycia w niebie zostane ostro teleportowany na ziemie z nieprzyjemnym hukiem...

Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim; wycięto cytat - WRB

Robił ktoś z 4F-MPH spray do nosa w opakowaniu po kropelkach? Co by wśród ludzi wygladąło to normalnie i działało od razu (np. klub)? Bo tabsy ktore robiłem samemu zawsze wchodziło co dziwne, po około godzinie.

Grentoo dobrze ze opisałeś tutaj sytuacje, dobra przestroga dla innych. To samo co kiedyś jakaś babka odjebala z MDPV, kilka długich ściech i akcja "jestem kilkadziesiat godzin bez snu i nie chce puścić, pomocy"

Pytanie na szybko, ta substancja jest jeszcze legalna u nas czy już nie , można to zamówić i nie obawiać się Ziobry przed drzwiami 0 6:00 rana?

Tak, legalna.

Uwierz, gdyby była nielegalna, połowa tego forum nie potrafiłaby się wysłowić
Lecę dziś na balet 4F-MPH oralnie + sniffy i do tego alko. Czasami lubię sobie zrobić taką odmianę i nie walić GBL+4F-MPH, zwłaszcza, że jutrzejszy dzień mogę cały odespać

W poludnie zarzucilem pillsa 15mg 4f-MPH i wyrwalo mnie z kapci na dobre 6-7h , duzo dopaminy w tym ale nie jest to jakis rush tylko stabilne dzialanie na tym samym poziomie przez wiele godzin. Substancja w moim odczuciu lepsza od dobrej amfetaminy z mniejszym dawkowaniem i podobnym czasem dzialania. Libido zdecydowanie idzie w gore.


40min temu wrzucilem 15mg i jak narazie lipa. Czuje ze juz sie nie rozkreci tak jak dawka zarzucona w poludnie.


Wedlug mnie swietnie nada sie do pracy fizycznej jak i umyslowej , funkcjonalny stymulant. Wrzucamy rano i mamy wiele godzin stymulacji . Bardziej stymuluje umyslowo niz fizycznie.

Z efektow ubocznych to co zauwazylem to jadlowstret, swiatlowstret. Brak kardio problemow i innych nieprzyjemnosci ze strony ukladu krwionosnego na duzy + dla substancji. Zrenice podczas peaku normalne a gdy substancja puszcza nieznacznie powiekszone i szkliste. Ktos kto nie jest w temacie niczego nie zauwazy.


Oceniam tego Rc bardzo wysoko 9/10 . Perelka na rynku zdecydowanie.


P.S podczas pisania posta jednak czuje ze ta druga dawka wejdzie pelna moca i szykuje sie bezsenna noc :)

To co jest lepsze, to czy etylofenidat..?