można to łączyć z amfetaminami ? np z 3-FEA? nie będzie nieprzyjemności ?

Nie wiem, jak z 3-FEA, ale zwykle źle się kończyło łączenie z czymś o przeciwnym działaniu do 4F-MPH, który - jak wiadomo - jest NDRI + (prawdopodobnie) Coś-Serotonina. Mówiąc w skrócie: dorzucisz realeaser - pęknie ci głowa. Poważnie, w chuj boli.

Ma ktoś pomysł na zbicie tej noradrenaliny dokuczliwej po peaku? Znów nie spałem całą noc, mimo że zarzuciłem o 13 bodajże jedną dawkę bez dorzutek, a po 18 już byłem jak galareta, zacząłem się jąkać, a z rana miałem zalążki psychozy i słyszałem głosy.
Jeść jadłem, płyny uzupełniałem bardzo mocno, magnez, wapń i potas też uzupełniłem.
Od czego to tak? :/
No 4F-MPH to zdecydowanie najlepszy wybór do nauki, tylko nie przesadź z dawkami, bo w wiekszych działa prawie jak koks, a wtedy już sie nie pouczysz.
Masz jeszcze do wyboru 2-FMA i 4F-EPH, ale to temat o 4F-MPH, nie o tych dwóch.
SSRI nie koliduje, neuroleptyk nie wiem czy nie będzie kolidował, zależy jaki

Walisz podwójne dawki stąd Twoje problemy.

[mention]jqsxx[/mention] Właśnie nie za dużo zarzucasz tego? Pille są po 10mg ja myślę, że do nauki 2.5-5mg max.
Co sądzicie?

5mg 4F-MPH = 10mg MPH = 15mg EPH

Tak więc, radzę troche zjechać z dawkowania.

Że tak właśnie.
I do nauki nie walić tego po nosie, bo wchodzi dość wolno, więc w akcie desperacji wywołanym poczuciem, że nic się nie dzieje, łatwo nabrać przekonania, że kolejna mikrokreska to dobry pomysł (co jest proszeniem się o kłopoty).

Co do łączenia, to ja zmieszałem 4FMPH z Hexenem w stosunku 1:3. Pięćdziesiątka(12.5mg 4f, 37.5 hex) sniffem działa naprawdę mocno, a jeszcze lepiej setka(25mg 4f, 75mg hex), dosłownie wypie*dala z butów; w końcu coś po czym nie odczuwam złowieszczego niedosytu.
Co ciekawe sam Hexen wciągany ledwo odczuwam na nosie, 4FMPH też nie jakoś szczególnie, a w mixie kosi po nosie okrutnie(za to prawie nie brudzi i nie zostawia jakichś śladów, wypadających grud itp.). Dodatkowo, po samym hexenie mam już przy 2-giej, 3-ciej kresce mocne dyskinezy, z 4FMPH praktycznie nie występują. Spokojnie można przelecieć nockę i na drugi(a może i trzeci) dzień człowiek jest w miarę normalnie ogarnięty. Nie wiem jak czas działania, ale myślę, że po czterech, pięciu godzinach od ostatniej dorzutki jeszcze coś tam czuć. Da się jeść, na upartego po pewnym czasie da się też spać.

No fajnie, ale właśnie HEX też jest NDRI podobno i stąd można mówić o synergii.

[mention]jqsxx[/mention], u mnie problemy z zasypianiem rozwiązywało zjedzenie 5-6 tabletek nuroseptu i 5mg melatoniny trzymanej pod językiem. Sporadycznie dokładałem 2/3 tabletki trazodonu.

Co do kolegi naukowca, zastanówcie się nad swoimi poradami. 4F-MPH jest nie do ogarnięcia przez nowicjusza. Jeśli chłopak dopiero szuka czegoś do palenia styków, niech zacznie od czegoś słabszego.

Chyba rzeczywiście przesadzam z tymi dawkami, no ale standardowych w ogóle nie odczuwam :(
Wypiłem całą butlę kropel walerianowych, 150mg kody i może uda się dzisiaj usnąć, bo niefajnie tak od czwartku nie spać. Na szczęście głosów już nie słyszę XD
Ale i tak dosyć dziwny jest ten nowy sort 4f-MPH, bo rok temu też stosowałem takie dawki i nawet po zjedzeniu 250mg w ciagu 24h nie było żadnych głosów ani nerwowości, tylko bezsenność i pustka.
A jeszcze pytanko, czemu na hypku wszędzie polecany jest Urosept? To nie jest na chory pęcherz czy coś?

Łapcie karmę chłopaki, dzięx