https://en.wikipedia.org/wiki/3-Fluorophenmetrazine
Tutaj wątek z BL o tym związku
podobno bardziej stim niż empatogen, w dawkach około 30-50mg
http://www.bluelight.org/vb/threads/737 ... b53bfbe700
Major Kocięba Powiada:
KOCHAM WAS MISIACZKI KOCIACZKI I KETONOWE ROBACZKI
to analog http://en.wikipedia.org/wiki/Phenmetrazine
z wiki pisze ,że w szkielecie zawiera fenyloetyloaminę
Polska wikipedia na temat analogu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fenmetrazyna
Z tego co się naczytałem wynika, że wzmogła we mnie chęć zostania królikiem doświadczalnym. Stąd prawdopodobnie przetestuję i dam znać "co i jak". Chęć tą wywołało jedno zdanie - "(feel natural compared to MDPV that i love but always got to be careful and fight the moreish tendencies)". :)
Mam wrażenie, że będzie to kosa, z relacji na BlueLight okazuje się jako najlepszy stymulant od bardzo długiego czasu. Can't wait :>
Scalono z
| 13 |
20mg donosowo - hmm czuć pobudzenie, ale nie czuc poprawy nastroju. Pozniej stestuje dokladniej w obecnosci walnej komisji. Moze na kogos zadziala lepiej.
Proszę admina o scalenie postow bo nie moge edytowac.
moze w przypadku tej substancji byc tak jak z alfa-PVP tzn. trzeba brac przez jakis czas by substancja pokazala wlasciwe dzialanie.
Podane drogą donosową sprawia średni ból w pierwszych sekundach, na szczęście szybko ustępuje. Tworzą się później dziwne glutki, które warto wysmarkać. Podczas działania substancji chce się jeść i można jeść bez problemu. Brak jakichkolwiek skutków ubocznych, odczułem jedynie lekki szczękościsk po którejś z kolei dawce.
10-25 mg - Odczuwalne wyraźnie podniesione skupienie, lekkie nakręcenie porównywalne do dobrej kawki, ale takiej kawki pitej raz na miesiąc. Rozmowa lepiej się klei, włącza się załatwianie wszystkich niezałatwionych spraw, motywacja wzrasta. Działanie skupia się w 1 do 2 godzin. Poprawiając działa tak samo.
25-60 mg - Wyraźnie czuć stymulację, lekko podniesiony nastrój. Człowiek staje się bardziej rozmowny i pewny siebie. Pojawia się podobny do amfetaminowego clearhead, lecz bez tak intensywnej stymulacji oraz euforii. Serce lekko przyspiesza i to na tyle z efektów występujących po za pozytywnymi.
Większych dawek nie próbowałem. Po krótkiej przygodzie mogę również stwierdzić, że zażycie substancji nie powoduje zmian w wyglądzie, oczy na miejscu, wszystko na miejscu. Jedyne co może komuś przeszkadzać to lekka potliwość.
Ogólnie substancja na pewno stała się moim faworytem wśród nowoczesnych RC stymulantów. Stymulantów używanych do optymalizacji efektów swojej pracy. Pozwala mi się skupić na zadaniu i mocno zmotywować do wykonania jego. Jednocześnie działanie zamyka się w dwóch godzinach, dzięki czemu śmiało można iść spać. Kolejnym plusem jest również to, że po spożyciu 3-FPH człowiek jest w stanie jeść pożywienie, nie narażając się na wybrakowanie witamin, minerałów i kilokalorii. Działanie przypomina trochę MDPV, ale bez nachalnej stymulacji i euforii oraz cechujące się krótszym czasem działania. Czyli w sumie wyeliminowane są w tej cząsteczce wszystkie elementy sprawiające, że MDPV jest prawdopodobnie najbardziej uzależniającym narkotykiem na świecie.
Biorąc pod uwagę moją opinię na temat 3-FPH należy także uwzględnić to, że zaliczyłem półroczną przerwę od stymulantów, a także kurowałem swój mózg intensywnie Noopept'em.
Po ustąpieniu działania w moim przypadku dołku raczej brak. Oczywiście mówię tu o dołku takim jak na przykład po pentedronie. Chęć na dorzutkę z pewnością pojawia się, ale w moim przypadku jeżeli coś działa dobrze to zawsze ona występuje ;). Oczywiście można łatwo się przemóc i już po dwóch-trzech godzinach od ostatniej dawki iść spać.
Jutro dam znać jak wygląda "dzień po".
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
