Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 97 • Strona 10 z 10
  • 3444 / 715 / 9
Tak dokładnie, aryle stymulują. Jak walniesz kilka dawek na wieczór to pozdro spanie o normalnej godzinie. Wtedy albo benzo, jak ja wczoraj np. lorek 2,5 mg + 1,25 mg klona (pół czeskiego klona 2,5 mg) żeby iść spać zgodnie z rytmem dobowym albo zaśniesz nad ranem albo redose i oklejenie do rana i na następny dzień. :) Nie jest to taka dopaminowo, adrenalinowa stymulacja tylko mózg działa na tych szybszych falach. Czasem fajnie się położyć i mieć te arylowe CEVy dziwaczne bardzo. Odmienne zupełnie od normalnych psychodelicznych. Stay odkley. Zakon poleca.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 15 / / 0
Mam cholerny niesmak po experymencie z ta substancja i nie moge sie z tym pogodzic.Otoz ,opisywana substancja jako pokrewna slynnej 3meopcp okazala sie dla mnie toksyczna trucizna. Holenderski vendor wydaje sie byc legitny i tutaj mam zagadke ,czy to bylo rzeczywiscie to o czym ludzie na forach pisza,, moze jakies mocno zanieczyszczone.Mam olbrzymie doswiadczenie w jesli chodzi o dysocjanty ,najpierw DXM I MXE , niestety przegielem pale po calosci i magia stracila juz dawno swa moc.Pozniej testowalem rozne nowe wynalazki typu Diphendine,MXP ktore okazaly sie nic nie warte ale 4meopcp zaskoczylo mnie pozytywnie i pomimo cholernej tolerancji na dyso, pokazalo pazur w pelnej okazalosci wraz z afterglow.Z 3meopcp mialem kontakt tylko raz ale niestety poprzez nabita tolerancje wowczas ,nie dane mi bylo odczuc wlasciwego dzialania tej substancji, choc jak pamietam walnelem sroga dawke i nie odczulem zadnych nieprzyjemnosci tak jak ostatnio z tym 3meopce.Ostatnim ciekawym dyso ktore testowalem , bylo 2FDCK, oczywiscie wiem ze magia dysocjantow dawno juz wygasla ale to bylo jedyne co mi podeszlo ostatnio.Ostatnimi czasy,jakies3 lata nie zazywalem praktycznie zadnych dysocjantow,moze jakies male ilosci DXM no i wspomniany wyzej 2fdck jakies 2 tripy..Na 3meopce skusilem sie czytajac pozytywne opinie na jej temat, jako ciepla, lekko stymulujaca, z elementami psychodelii substancja.Za pierwszym razem ,poprzez nieprzezorny eyeballing,, zaliczylem ,mozna to nazwac HOLE ale bardziej bym to nazwal horror-blackout, bardzo meczace i ciagnace sie w nieskonczonosc meczarnie ktore prawdopodobnie probowalem zbic mozliwymi dostepnymi benzosami co zaowocowalo 2-dniowa wycinka z zyciorysu.Pomyslalem jednak ze to byl wynik przedawkowania, chociaz pamietam jak przeginalem z MXE i nigdy takiego syfu nie bylo.Zrobilem drugie podejscie juz z odwazeniem dawki na niestety nie zbyt dokladnej wadze ok.30mg..Tym razem zaczynalo sie cos dziac, wkretka w dronowe ambienty ,niestety zanim sie rozkrecilo to sie zaczelo robic znowu jakos nie przyjemnie, stan okreslil bym mianem jakiegos uposledzenia delirycznego,, zadnych z takich doznan jakie byly opisywane nie dane mi bylo doswiadczyc.Nastepny dzien mialem afterglow ,ktory opisalbym jako jednym z najsmutniejszych dni w moim zyciu,wyskoczyla mi jakas plama na jajach,dziwne rzeczy.Dodam ze przeginalem z innym dysocjantami, miewajac tez chujowe sytuacje pozniej ale nigdy do takiego stopnia..Czy to mozliwe ze ta sama substancja wywolala u mnie reakcje alergiczna.Czy wiecie cos na temat krazacych na rynku RC fake dysocjantow, bo nie moge wprost uwierzyc ze to bylo 3meopce
IGGY
  • 1517 / 532 / 0
Zamawiał ktoś ze sklepów w NL? Jestem w tym kraju i chcę legalnie kupić, ale stacjonarnie nie ma. Poproszę na PW jakąś polecankę dobrego sklepu od kogoś z 300+ postów.
  • 328 / 100 / 2
@TymekDymek
Niestety mam tylko 200 postów to nie pomogę, ale powiem że dorwałem to z NL. Dość popularne chyba teraz wśród dostępnych dyso
  • 328 / 100 / 2
Nie jestem częstym użytkownikiem dyso, jem je pare razy w roku. Wczoraj pierwszy raz próbowałem 3-MeO-PCE w dawce 19 mg, donosowo. Wcześniej 50 mg difenhydraminy żeby zapobiec ewentualnym nudnościom - udało się, nudności nie było, zero rzygania. Dawkowanie trochę mi się nie zgadza z tym co przeczytałem na psychonaucie. Według, niego 19 mg jest na granicy "Strong" i "Heavy" a intensywność mojego doświadczenia była bardziej w środku "Common" - a akurat moje dawkowanie dysocjantów się na ogół pokrywa z tym które jest na psychonaucie. Może słabszy sort trafiłem.

W każdym razie po tych 19 mg miałem doświadczenie podobne do O-PCE, albo DCK, a podobieństw do 3-MeO-PCP nie uświadczyłem na początku, ale potem pokazała się przyjemna lekkość w głowie którą miałem po 3-MeO-PCP, oraz mania i euforia z uczuciem bycia bogiem we własnym wszechświecie.

Jako że było słabo to postanowiłem zapalić troche haszu żeby uratować tripa. Zrobiło się lepiej, kolorowo. Rzeczywiście przypominało to momentami psychodelik. Ale prędzej coś w stronę szałwiowej psychodelii, szczególnie na krótko po zapaleniu haszu. Po zamknięciu oczu miałem w głowie różne wizje które były fragmentami moich snów z ostatniego tygodnia. Co ciekawe, były to sny o których zapomniałem, a przypominałem sobie o nich w trakcie obserwowania tych wizji - to było bardzo intrygujące. Przez pół minuty obserwowałem jakąś scenerie ze snu, potem wszystko znikało na jakiś czas i po chwili z niości wyjawiałą się nowa wizja która nawiązywała do innego snu. Po zapaleniu haszu dorzuciłem trochę 3-MeO-PCE na oko, teraz zważyłem ile mi zostało i wychodzi na to że dorzutka była w ilości 20 mg czyli łącznie zażyłem 39 mg.

Klimat wizji był mroczny i surrealistyczny. Skojarzył mi się z serialem Twin Peaks
  • 328 / 100 / 2
Zjadłem 40 mg oralnie - troche za dużo jak dla mnie.
Moja dziewczyna tego je 70 mg ale u niej dawkowanie dysocjantów jest większe.

U mnie natomiast skończyło sie na bardzo intensywnym doświadczeniu. Chciałem pograć w gierke, ale skończyło się na tym, że musiałem się położyć. Gdy leżałem to straciłem orientacje gdzie jestem i kim jestem. Czułem obecność duchów członków swojej rodziny i miałem wrażenie że jestem w trakcie umierania.
Ale fizycznie nie było źle - obyło sie bez rzygania. Może dlatego że wczesniej zjadłem 50 mg DMH. Ale jakoś po peaku przestało być przyjemnie i tylko czekałem aż to sie skończy.
Jak na dysocjant to umieściłbym go w topce. Całkiem niezły, ma sporo do zaoferowania. Ja akurat nie lubie dysocjantów, ale gdybym lubiał, to bym go uwielbiał.
Co ciekawe u mojej dziewczyny zawsze powoduje psychozy, ale dopiero po tym gdy substancja kończy swoje działanie. Pojawiają się u niej urojenia dziwnej treści, ale gdy się prześpi to przechodzi.
  • 295 / 59 / 0
Jeżeli ktoś ma problemy z ciśnieniem lub bierze leki podnoszące pracę układu krwionośnego to zalecam unikać jakiegokolwiek kontaktu z 3-MeO-PCE. Strasznie podnosi ciśnienie

W trakcie 3 dniowego ciągu gdzie zeżarłem różnymi ROA 500mg O-PCE i DCK. To trzeciego dnia wieczorem zarzuciłem 30mg 3-MeO-PCE.

Efekt: ciśnienie 148/110 110bpm, uczucie wypełnienia lewego ucha, bardzo silny szum/dudnienie w uchu i częściowa głuchota. Skończyło się na ostrym dyżurze laryngologicznym, podejrzenie idiopatycznej utraty słuchu i wdrożenie leczenia sterydami, Neurovitem i piracetamem. Po jednym dniu od wzięciu leków poprawa o 90%. Idę na kontrolę w poniedziałek i będę wiedział co dalej.

Gdyby nie fakt, że szybko zareagowałem to mogłoby się zakończyć trwałą utratą słuchu.

Inne dyso tak na mnie nie wpływają. Ostrożnie z tym. Beta-blokerów nie powinno się brać w takim momencie, a byłem bliski tego.

Pora na kolejną przerwę miesięczną. Może dłuższą.

Narcotic trust wszedł za mocno.

scalenie

Kolejny post do scalenia:

Dobiłem przez jakiś czas łącznie do około ~80mg (nie kopiować! mnie, jestem dyso świrem), 10+10+10 przez 3h potem 10+10+10 przez kolejne 3h i na koniec uznałem a chuj lecimy z tym tematem i 30mg na raz. Czuć było, że jestem ultra zdysocjowany, grałem na kompie sobie i fajno. Potem się położyłem w ciemności, muzyczka na słuchawkach i powiem tyle, że WOW, bardzo głęboka dziura, lot niesamowity, a przy tym cały czas klarowność (jako taka) myślenia, CEVy co prawda mało szczegółowe (w porównaniu do DCK czy O-PCE), ale były. Jeden z najlepszych hole w moim życiu. Wspomnę raz jeszcze, że podkładka 3-MeO-PCE (~15mg) + O-PCE (25mg) daję bardzo wizualne dziury i raz na dwa tygodnie coś takiego sobie zajebać to rzecz bardzo przyjemna. Dużo pamiętam z tych stanów co ciekawe, bo z reguły zapomnienie przychodzi wraz ze wzrostem dawki arylki.

Obudziłem się z lekkim bólem głowy, ale w sumie się nie dziwię po takiej ilości chemii. After-glow antydepresyjny fajny i pomocny.

Ale teraz już na poważnie. Wracam na medikinet (bo juz mi adhd wraca jak z czasów chlania alko) i przerwa od dyso do resetu tolerancji. Szybko zmieniam zdanie wiem, ale trzeba być czasem elastycznym %-D
scalono by dzobajden
ODPOWIEDZ
Posty: 97 • Strona 10 z 10
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
CBŚP i ukraińska Służba Bezpieczeństwa rozbiły grupę przestępczą produkującą metamfetaminę

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Zarządu w Poznaniu, we współpracy z jednostką śledczą Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z obwodu zaporoskiego, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu oraz prokuratury ukraińskiej, przeprowadzili skoordynowaną operację wymierzoną w zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się nielegalnym wywozem z Polski do Ukrainy leków zawierających pseudoefedrynę, które następnie były wykorzystywane do produkcji metamfetaminy.