Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 99 • Strona 10 z 10
  • 3442 / 715 / 9
Tak dokładnie, aryle stymulują. Jak walniesz kilka dawek na wieczór to pozdro spanie o normalnej godzinie. Wtedy albo benzo, jak ja wczoraj np. lorek 2,5 mg + 1,25 mg klona (pół czeskiego klona 2,5 mg) żeby iść spać zgodnie z rytmem dobowym albo zaśniesz nad ranem albo redose i oklejenie do rana i na następny dzień. :) Nie jest to taka dopaminowo, adrenalinowa stymulacja tylko mózg działa na tych szybszych falach. Czasem fajnie się położyć i mieć te arylowe CEVy dziwaczne bardzo. Odmienne zupełnie od normalnych psychodelicznych. Stay odkley. Zakon poleca.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 15 / / 0
Mam cholerny niesmak po experymencie z ta substancja i nie moge sie z tym pogodzic.Otoz ,opisywana substancja jako pokrewna slynnej 3meopcp okazala sie dla mnie toksyczna trucizna. Holenderski vendor wydaje sie byc legitny i tutaj mam zagadke ,czy to bylo rzeczywiscie to o czym ludzie na forach pisza,, moze jakies mocno zanieczyszczone.Mam olbrzymie doswiadczenie w jesli chodzi o dysocjanty ,najpierw DXM I MXE , niestety przegielem pale po calosci i magia stracila juz dawno swa moc.Pozniej testowalem rozne nowe wynalazki typu Diphendine,MXP ktore okazaly sie nic nie warte ale 4meopcp zaskoczylo mnie pozytywnie i pomimo cholernej tolerancji na dyso, pokazalo pazur w pelnej okazalosci wraz z afterglow.Z 3meopcp mialem kontakt tylko raz ale niestety poprzez nabita tolerancje wowczas ,nie dane mi bylo odczuc wlasciwego dzialania tej substancji, choc jak pamietam walnelem sroga dawke i nie odczulem zadnych nieprzyjemnosci tak jak ostatnio z tym 3meopce.Ostatnim ciekawym dyso ktore testowalem , bylo 2FDCK, oczywiscie wiem ze magia dysocjantow dawno juz wygasla ale to bylo jedyne co mi podeszlo ostatnio.Ostatnimi czasy,jakies3 lata nie zazywalem praktycznie zadnych dysocjantow,moze jakies male ilosci DXM no i wspomniany wyzej 2fdck jakies 2 tripy..Na 3meopce skusilem sie czytajac pozytywne opinie na jej temat, jako ciepla, lekko stymulujaca, z elementami psychodelii substancja.Za pierwszym razem ,poprzez nieprzezorny eyeballing,, zaliczylem ,mozna to nazwac HOLE ale bardziej bym to nazwal horror-blackout, bardzo meczace i ciagnace sie w nieskonczonosc meczarnie ktore prawdopodobnie probowalem zbic mozliwymi dostepnymi benzosami co zaowocowalo 2-dniowa wycinka z zyciorysu.Pomyslalem jednak ze to byl wynik przedawkowania, chociaz pamietam jak przeginalem z MXE i nigdy takiego syfu nie bylo.Zrobilem drugie podejscie juz z odwazeniem dawki na niestety nie zbyt dokladnej wadze ok.30mg..Tym razem zaczynalo sie cos dziac, wkretka w dronowe ambienty ,niestety zanim sie rozkrecilo to sie zaczelo robic znowu jakos nie przyjemnie, stan okreslil bym mianem jakiegos uposledzenia delirycznego,, zadnych z takich doznan jakie byly opisywane nie dane mi bylo doswiadczyc.Nastepny dzien mialem afterglow ,ktory opisalbym jako jednym z najsmutniejszych dni w moim zyciu,wyskoczyla mi jakas plama na jajach,dziwne rzeczy.Dodam ze przeginalem z innym dysocjantami, miewajac tez chujowe sytuacje pozniej ale nigdy do takiego stopnia..Czy to mozliwe ze ta sama substancja wywolala u mnie reakcje alergiczna.Czy wiecie cos na temat krazacych na rynku RC fake dysocjantow, bo nie moge wprost uwierzyc ze to bylo 3meopce
IGGY
  • 1511 / 528 / 0
Zamawiał ktoś ze sklepów w NL? Jestem w tym kraju i chcę legalnie kupić, ale stacjonarnie nie ma. Poproszę na PW jakąś polecankę dobrego sklepu od kogoś z 300+ postów.
  • 327 / 99 / 2
@TymekDymek
Niestety mam tylko 200 postów to nie pomogę, ale powiem że dorwałem to z NL. Dość popularne chyba teraz wśród dostępnych dyso
  • 327 / 99 / 2
Nie jestem częstym użytkownikiem dyso, jem je pare razy w roku. Wczoraj pierwszy raz próbowałem 3-MeO-PCE w dawce 19 mg, donosowo. Wcześniej 50 mg difenhydraminy żeby zapobiec ewentualnym nudnościom - udało się, nudności nie było, zero rzygania. Dawkowanie trochę mi się nie zgadza z tym co przeczytałem na psychonaucie. Według, niego 19 mg jest na granicy "Strong" i "Heavy" a intensywność mojego doświadczenia była bardziej w środku "Common" - a akurat moje dawkowanie dysocjantów się na ogół pokrywa z tym które jest na psychonaucie. Może słabszy sort trafiłem.

W każdym razie po tych 19 mg miałem doświadczenie podobne do O-PCE, albo DCK, a podobieństw do 3-MeO-PCP nie uświadczyłem na początku, ale potem pokazała się przyjemna lekkość w głowie którą miałem po 3-MeO-PCP, oraz mania i euforia z uczuciem bycia bogiem we własnym wszechświecie.

Jako że było słabo to postanowiłem zapalić troche haszu żeby uratować tripa. Zrobiło się lepiej, kolorowo. Rzeczywiście przypominało to momentami psychodelik. Ale prędzej coś w stronę szałwiowej psychodelii, szczególnie na krótko po zapaleniu haszu. Po zamknięciu oczu miałem w głowie różne wizje które były fragmentami moich snów z ostatniego tygodnia. Co ciekawe, były to sny o których zapomniałem, a przypominałem sobie o nich w trakcie obserwowania tych wizji - to było bardzo intrygujące. Przez pół minuty obserwowałem jakąś scenerie ze snu, potem wszystko znikało na jakiś czas i po chwili z niości wyjawiałą się nowa wizja która nawiązywała do innego snu. Po zapaleniu haszu dorzuciłem trochę 3-MeO-PCE na oko, teraz zważyłem ile mi zostało i wychodzi na to że dorzutka była w ilości 20 mg czyli łącznie zażyłem 39 mg.

Klimat wizji był mroczny i surrealistyczny. Skojarzył mi się z serialem Twin Peaks
  • 327 / 99 / 2
Zjadłem 40 mg oralnie - troche za dużo jak dla mnie.
Moja dziewczyna tego je 70 mg ale u niej dawkowanie dysocjantów jest większe.

U mnie natomiast skończyło sie na bardzo intensywnym doświadczeniu. Chciałem pograć w gierke, ale skończyło się na tym, że musiałem się położyć. Gdy leżałem to straciłem orientacje gdzie jestem i kim jestem. Czułem obecność duchów członków swojej rodziny i miałem wrażenie że jestem w trakcie umierania.
Ale fizycznie nie było źle - obyło sie bez rzygania. Może dlatego że wczesniej zjadłem 50 mg DMH. Ale jakoś po peaku przestało być przyjemnie i tylko czekałem aż to sie skończy.
Jak na dysocjant to umieściłbym go w topce. Całkiem niezły, ma sporo do zaoferowania. Ja akurat nie lubie dysocjantów, ale gdybym lubiał, to bym go uwielbiał.
Co ciekawe u mojej dziewczyny zawsze powoduje psychozy, ale dopiero po tym gdy substancja kończy swoje działanie. Pojawiają się u niej urojenia dziwnej treści, ale gdy się prześpi to przechodzi.
  • 296 / 59 / 0
Jeżeli ktoś ma problemy z ciśnieniem lub bierze leki podnoszące pracę układu krwionośnego to zalecam unikać jakiegokolwiek kontaktu z 3-MeO-PCE. Strasznie podnosi ciśnienie

W trakcie 3 dniowego ciągu gdzie zeżarłem różnymi ROA 500mg O-PCE i DCK. To trzeciego dnia wieczorem zarzuciłem 30mg 3-MeO-PCE.

Efekt: ciśnienie 148/110 110bpm, uczucie wypełnienia lewego ucha, bardzo silny szum/dudnienie w uchu i częściowa głuchota. Skończyło się na ostrym dyżurze laryngologicznym, podejrzenie idiopatycznej utraty słuchu i wdrożenie leczenia sterydami, Neurovitem i piracetamem. Po jednym dniu od wzięciu leków poprawa o 90%. Idę na kontrolę w poniedziałek i będę wiedział co dalej.

Gdyby nie fakt, że szybko zareagowałem to mogłoby się zakończyć trwałą utratą słuchu.

Inne dyso tak na mnie nie wpływają. Ostrożnie z tym. Beta-blokerów nie powinno się brać w takim momencie, a byłem bliski tego.

Pora na kolejną przerwę miesięczną. Może dłuższą.

Narcotic trust wszedł za mocno.
  • 296 / 59 / 0
Proszę o scalenie:

Update:

Wszystko w normie nic się nie stało. Audiometria tonalna i impedancyjna wzorowa. Sterydom mówię stop. Podejrzewam przedawkowanie antagonistów NMDA za przyczynę, a szczególnie wpływ na ciśnienie, miejcie to na uwadze. Piracetamu w chuj dostałem, bardzo mi miło z tego powodu i Neurovit 20 tabs na pewno uzupełni braki po ciągu.

Swoją drogą chuj z tą przerwą miesięczną. Dziś zapodałem p.r. 10mg co godzinę dochodząc do 30mg. Zajebiście dysocjuje, zwiększa kreatywność, bardzo miło się muzykę robi i czuć serotoninowe ciepełko, może lekka psychodela hmm... Bardzo nieinwazyjny dysocjant. Ja wolę dziurawić się arylkami, ale jak ktoś by szukał funkcjonalnego dyso, to tą cząsteczkę właśnie bym serdecznie polecił.

I dalej przypominam jeżeli bierzesz ćpunie cokolwiek co wpływa na pracę serca lub ciśnienie to zważka na ruchy przy 3-MeO-PCE, bo cię zmiecie z planszy.
  • 296 / 59 / 0
Kolejny post do scalenia:

Dobiłem przez jakiś czas łącznie do około ~80mg (nie kopiować! mnie, jestem dyso świrem), 10+10+10 przez 3h potem 10+10+10 przez kolejne 3h i na koniec uznałem a chuj lecimy z tym tematem i 30mg na raz. Czuć było, że jestem ultra zdysocjowany, grałem na kompie sobie i fajno. Potem się położyłem w ciemności, muzyczka na słuchawkach i powiem tyle, że WOW, bardzo głęboka dziura, lot niesamowity, a przy tym cały czas klarowność (jako taka) myślenia, CEVy co prawda mało szczegółowe (w porównaniu do DCK czy O-PCE), ale były. Jeden z najlepszych hole w moim życiu. Wspomnę raz jeszcze, że podkładka 3-MeO-PCE (~15mg) + O-PCE (25mg) daję bardzo wizualne dziury i raz na dwa tygodnie coś takiego sobie zajebać to rzecz bardzo przyjemna. Dużo pamiętam z tych stanów co ciekawe, bo z reguły zapomnienie przychodzi wraz ze wzrostem dawki arylki.

Obudziłem się z lekkim bólem głowy, ale w sumie się nie dziwię po takiej ilości chemii. After-glow antydepresyjny fajny i pomocny.

Ale teraz już na poważnie. Wracam na medikinet (bo juz mi adhd wraca jak z czasów chlania alko) i przerwa od dyso do resetu tolerancji. Szybko zmieniam zdanie wiem, ale trzeba być czasem elastycznym %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 99 • Strona 10 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"

Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".

[img]
Magazyn z narkotykami na dachu budynku

Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.

[img]
"Narkociak" próbował przemycić narkotyki do więzienia

Koci kurier z narkotykami wpadł na gorącym uczynku. Strażnicy kostarykańskiego więzienia zatrzymali kota, który do futra miał przyklejone paczki z marihuaną i crackiem. Zwierzak próbował przedostać się na teren zakładu karnego.