[ external image ]
3-(1-(ethylamino)cyclohexyl)phenol

Nowa substancja, podobno po raz pierwszy rzeczywiście trafia do szerszego obiegu.
Ciężko znaleźć jakiekolwiek wiarygodne informacje.

Dawkowanie podane na stronie vendora: Legalne w PL.

Według struktury od MXE różni się tylko tym, że w dolnym pierścieniu nie ma tlenu. Taka mała różnica, a dawkowanie i efekty zupełnie inne.

Nie tylko. Grupa metoxy zastąpiona jest hydroxylowa. MXE bez tlenu to 3-MeO-PCE i dawkowanie jest diametralnie różne.

Moje wyniki laboratoryjne mogą potwierdzić dawek do pierwszego rekordu. 15+ mieć skutki dysocjacyjne.

I co, próbował ktoś tego? Zastanawiam się, czy jest w co inwestować :)

Według raportów z reddit 3-ho-PCP o wiele lepsze, wielu twierdzi, że jedno z najlepszych dyso na rynku obecnie (3-ho-PCP).

3-HO-PCP będzie miało wyższe dawkowanie i będzie spokojniejsze łatwiejsze do okiełznania niż pce. Chociaż oba związki maja raczej spora przyszłość. Różnica strukturalna miedzy MXE a tym jest dosyć duża. Dla nas cpunow olbrzymia.

Niestety testowałem tę substancję razem z 3-HO-PCP, więc nie mogę się wypowiedzieć obiektywnie. Ale jest znacznie "zimniejsza" niż ta pierwsza, nie ma tego opio błogostanu, raczej nie przypadła mi do gustu - muszę powtórzyć testy już na czysto, ale mogę powiedzieć, że raczej substancja do spróbowania na raz - wpisania do ćpuńskiego CV - 3-HO-PCP to jest hit

@TrzymamSzafe Powiedz mi jaką miałeś tolerancję i jakie były Twoje dawki maksymalne tej substancji? Traktować ją w dawkowaniu podobnie jak O-PCE? Psychonautwiki sugeruje takie rozwiązanie. Peace.

Odpowiedzi się nie doczekałem, ale mieliśmy romans z tą substancją, także coś skrobnę. Dwa tygodnie temu ok 30 mg dało wspaniałą dysocjację jak już pisałem w miksach na poziomie podobnej dawki eticyklidynonu. Wczoraj zaś zapodałem ok 43 mg (nie ufam mojej wadze na ten czas, bądźcie bardzo ostrożni) i po dwóch godzinach jeszcze ok 25 mg i 55mg 4-HO-MiPT. Dało mi to pięknego tripa z dekonstrukcją mechanizmów obronnych. Wizje zmieniały się na zawołanie, nie jakieś kalejdoskopowe duperele tylko pełne pejzaże jakie halucynować może umysł w zwykłym stanie percepcji (prawdopodobnie z winy miksu). Z fizycznych aspektów zaobserwowałem potężną sigmę. Mija 13 godzin teraz od zapodania, a dalej nie zasnąłem i czuję się wyśmienicie. Substancja wczytuje się około godziny do pierwszych efektów. Do pełnej dysocjacji ok 1,5 co jest dość długim czasem oczekiwania, aczkolwiek przyjąłem zupę fasolową w ilości dużej niedługo przed i to może miało wpływ. Wydaje mi się że biorąc pod uwagę oxo-pce i tę arylkę to dawkowania nie różnią się znacznie. I jednej i drugiej potrzebuje ok 50 mg do rozpadu ego. Trochę szkoda jej braku na rynku już, ale tym chętniej wrócę do oxo dla porównania za jakiś czas. Po uprzedniej intoksykacji nie zaobserwowałem komplikacji zdrowotnych. Teraz też się nie spodziewam, ale jak Allad da
edit. pięknie znieczuliła zęba znowu więc jakieś opio działanie wnioskuję że jest.