Trochę czarnego, miejskiego pr-u

syncro

Kategorie

Odsłony

1562
Wrocław. Dwóch studentów zwróciło uwagę policjantom, że powinni zapobiec bójce przed klubem. W efekcie sami trafili do izby wytrzeźwień i będą mieli sprawę o wykroczenie. Policja uważa, że funkcjonariusze zareagowali prawidłowo Studenci informatyki Paweł Drabik i Paweł Dąbrowski 8 grudnia bawili się w klubie Alibi. Około 3 w nocy zbierali się do wyjścia, Dąbrowski wyszedł na ulicę i tam czekał na znajomych. Zauważył, że tuż obok wejścia do Alibi grupka ludzi zaczyna się przepychać. Opowiada: - Ewidentnie szykowała się bójka. Podszedłem do radiowozu, który stał obok, i zwróciłem uwagę policjantom, że może powinni interweniować. Auto stało tyłem do ulicy, policjanci mogli nie widzieć, co się tam dzieje. Jeden z policjantów powiedział, że im za to nie płacą. Chłopak nie ustąpił, wdał się w dyskusję z policjantami. Chwilę potem siedział w radiowozie z kajdankami na rękach. Drabik, który przyłączył się do wymiany zdań, też został zatrzymany. - Mężczyźni byli agresywni słownie. Między innymi rozkazali policjantom ruszyć dupy z radiowozu. Stąd taka reakcja policji - mówi nadkom. Artur Staniszewski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu - Policjantom nie spodobało się, że w ogóle zwracamy im uwagę - twierdzi Drabik. Obu mężczyzn przewieziono na komisariat przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie kazano im dmuchać w alkomat. Drabik miał około dwóch promili alkoholu we krwi, Dąbrowski zażądał przewiezienia do szpitala na badanie krwi. Policjanci go tam nie zawieźli. Obaj studenci trafili do wrocławskiej izby wytrzeźwień. - Początkowo bawiło nas całe to zamieszanie, nawet się śmialiśmy. Na izbie zdaliśmy sobie sprawę, że policjanci nam nie odpuszczą - mówi Dąbrowski. Drabik: - Policjanci i pracownicy izby straszyli nas, że studia mamy już z głowy, że wpadliśmy na całego, a nawet, że popełniliśmy jakieś przestępstwo. Jednak konkretne oskarżenie nie padło. Mężczyźni niemal cały następny dzień byli przypięci pasami do łóżek. - Nie mogliśmy nawet skorzystać z toalety - mówi Drabik. Wieczorem znowu przewieziono ich na komisariat. Tym razem usłyszeli, że zostaną im postawione zarzuty obrazy funkcjonariusza oraz nieokazanie dokumentów. - Ale w dokumentach, które poszły do sądu grodzkiego, nie ma nic o obrażaniu policjantów. Zarzuca nam już tylko głośne zachowanie w miejscu publicznym i odmowę okazania dokumentów - mówi Dąbrowski. W sądzie grodzkim obaj będą mieli sprawę o wykroczenie. Mężczyźni złożyli skargę na policjantów o bezpodstawne zatrzymanie. - Wydział kontroli uznał, że policjanci zareagowali prawidłowo i zatrzymanie było uzasadnione. Z raportu wynika, że pod klubem Alibi nie zauważyli niczego niepokojącego - mówi rzecznik policji. - Być może intencje tych panów były słuszne, jednak od pewnego momentu zachowywali się nieodpowiednio [za co karą jest przywiązanie do łóżka? - hr]. Wydarzenie ostatecznie oceni sąd rejonowy, do którego policja przesłała skargę mężczyzn. Staniszewski: - Chcemy uniknąć podejrzenia o stronniczość. Dlatego sprawę zbada jeszcze sąd. Dąbrowski i Drabik są zaskoczeni sytuacją, w jakiej się znaleźli. - Na całe życie będę miał nauczkę, że policji nie ma co pomagać, cokolwiek by się działo - mówi Drabik. Źródło: Tomek Wysocki, Gazeta Wyborcza Wrocław

Komentarze

Mrs (niezweryfikowany)
Trzeba ich pierdolić, cokolwiek by sie działo..
Gal Anon (niezweryfikowany)
strzelil, nei strzelil...a co to kurwa ma do rzeczy?jest zasranym obowiazkiem mendy zareagowac na wezwanie, wlasnie za to mu placa. jezeli chodzi o to czy im sie chce czy nie chce to z roznych stron wiem, ze w policji ujdzie prawie wszystko(odpowiedni raporcik i sam kg policji stoi za toba). prawie bo za pijanstwo albo "nie daj boze" narkomanstwo mozna niezle beknac-jedyny sposob na wjebanie gliniarza to schlac go i czekac az cos odpierdoli(najlepiej za kierownice albo bojka w miejscu publicznym),bo glina 24h w pracy jest ]:->>
Anonim (niezweryfikowany)
chcieli strzelic z ucha to maja. co ich to obchodzilo ze sie ktos przepycha.
Anonim (niezweryfikowany)
Tak to jest jak sie rozmawia z psiarnia. Jebac policje tylko Bog moze nas sadzic!
Anonim (niezweryfikowany)
[quote=Anonim]chcieli strzelic z ucha to maja. co ich to obchodzilo ze sie ktos przepycha.[/quote] Ech, pełna kultura tutaj w komentarzach widzę. Nie o tym mowa jednak. Policja jest właśnie od tego, żeby porządku na ulicach pilnować. Ja bym nie chciał, aby pięciu drabów mnie "przepychało". Albo trafić w miejsce, w którym kilkanaście osób się "przepycha". Kto stanie w mojej obronie? Bo chyba nie wykończony dragami narkoman, który potrafi tylko "jebać" i "chujować". Policję zazwyczaj. Najlepiej na anonimowym forum. Ale także każdego, kto mu się nie spodoba. Oczywiście zachowanie tych policjantów jest naganne (niestety popularne). Dla mnie nie powinno być miejsca dla kogoś takiego w służbach porządkowych. Na pewno łatwiej im aresztować za tłumaczenie napisów, ściąganie mp3jek, czy 0,03 g marihuany niż bronić obywateli. Tylko coś za pobierany haracz powinni zapewnić, nieprawdaż? A Wam to chyba pasuje, że policja się nie miesza? Więc bluzgacie tak z rozpędu, bo mowa o psach, czy po prostu nie macie żadnych wewnętrznie spójnych poglądów? Żal po prostu to czytać.
Anonim (niezweryfikowany)
Wg mnie bardzo dobrze zrobili. A to jak policja postąpiła to już inna bajka. [quote=Anonim]chcieli strzelic z ucha to maja. co ich to obchodzilo ze sie ktos przepycha.[/quote] A jakby to ciebie tak "przepychało" 5 dresów? Nie lubie i nie umiem sie bić i pewnie nawet wielu młodszych i słabszych odemnie by mi niezłe nakopało. A od tego jest policja żeby taka osoba jak ja mogła iść spokojnie do klubu a nawet żeby mogła wyjść spokojnie na ulice.
Gal Anon (niezweryfikowany)
a tobie pewnie ktos pomagal budke "Math Question" wypelnic co?
anonim (niezweryfikowany)
cokolwiek by się działo...", no kurwa ! tu nie chodzi o pomaganie. płacimy my/rodzice podatki więc niech reagują na uwagi. "chcieli strzelic z ucha to maja. co ich to obchodzilo ze sie ktos przepycha." - racja
Pawel D (niezweryfikowany)
Sam sie zastanawiam !!! Powiem lepiej ! Macie racje !
yaaz (niezweryfikowany)
banda chuja!
Anonim (niezweryfikowany)
xxx
Orednaruc (niezweryfikowany)
Policja we WRO to banda debili - dawno to wiadomo. Krótka charakterystyka tzw wydziału ds walki z przestępczością narkotykową komendy miejskiej (z własnej autopsji): 1. tzw. szycha (podstarzały brzuchacz z wąsem który zamiast coś robić chodzi po całym gmachu i zbiera monety okolicznościowe), 2. śledcza "nadgorliwa pinda": czarnowłosa młoda dupa bez wykształcenia, gdy wychodzi z pokoju cała reszta chłopaków mówi o niej "gdzie blać" - plotka głosi że daje dupy po godzinach każdemu chętnemu, inteligencja równa haftom na lampasach jej placowych jeansów ;), 3. "młody zdolny" - wysłał synalka do szkoły muzycznej na gitarę, idiota chodzi tam z pistoletem pod pachą i gra twardziela w miejscu gdzie większość ludzi ma takich jak on za dno (z twarzy ten człowiek nie grzeszy inteligencją, robi często za szofera bo np dla siksy z pkt 2 kierowanie pojazdem jest już za trudne do zrobienia)........ ..............dużo by pisać................to tylko jeden wydział....nie dziwne że krawężniki są jeszcze bardziej pogięte........................................
Anonim (niezweryfikowany)
ale jak ta dupa daje po godzinach to jeszcze spoko jest ;]
Anonim (niezweryfikowany)
Jebać policyjne mendy wszystkim co masz pociśnij w te kurwy
Anonim (niezweryfikowany)
Nędzne psy. Full oburzenie, dla niektórych wychowanych w różnych rodzinach, to oburzające. Ale psy(czyli większość psów) tacy są, nie pomogą, tylko wsadzą za trawe na balkonie, nie za wsadzenie komuś tulipana w głowe.
Anonim (niezweryfikowany)
[quote=Anonim]Nędzne psy. Full oburzenie, dla niektórych wychowanych w różnych rodzinach, to oburzające. Ale psy(czyli większość psów) tacy są, nie pomogą, tylko wsadzą za trawe na balkonie, nie za wsadzenie komuś tulipana w głowe.[/quote] A co będą się przemęczać ? Jeszcze ktoś tym "tulipanem" i im przyjebie przez głowę nie daj Boshe ... A o policji we Wro... już się nasłuchałem samych "pochlebnych" opinii - kurwa co za kraj, gdzie pies szybciej spierdala niż my przez złem ...
Anonim (niezweryfikowany)
... i kolejny dowod na to zeby z tymi debilami nie zadzierac .. jebani .. juz sa gorsi od mafii .. w sumie struktury te same .. jak mnie zatrzymali za palenie jointa to 48g z polamanymi 2 zebrami na dolku spedzilem ...i zaden frajer mi nie chceial pomoc .. dopiero jak zebro przebilo mi pluco to sie afera zrobila.2 frajerow w strukturach mniej :) Ludzie wyjezdzac z tego gnijacego policyjnego kraju ... w brighton w anglii mozna z flaszka po ulicach chodzic .. i mozna miec przy sobie do 5g ziolka:P Pozdro...
vince (niezweryfikowany)
poprostu hwdp
janek71 (niezweryfikowany)
no, u nas frajery za nic na pasy wypierdalają
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

Wrocilem z Leby i nakresle, jak ksztaltuje sie tam sytuacja-

worek 9 luf-35 zl; # kosc 3,5 cm na 4 cm (duza :))-30 zl; pigulka

e-mail (71 mg MDMA-jedna z najmocniejszych)-30 zl; kwas w

krysztale-35 zl. Cpunskie warunki idealne, sa i kluby techno i

przyjemne puby z drewnianym wystrojem i muza na zywo. Co do

towarzystwa to mozna spotkac pierdolonych hip-hopowcow ktorzy

przyjechali zeby nakrasc i miec kase na material (uwielbiam te

  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

Dom.

Moja historia z psychodelikami trwa od około pół roku. Ten okres czasu jest krótki, ale za to intensywny.
Zdążyło dużo się wydarzyć. Głównie za pomocą LSD, ale też DMT, Salvii Divinorum i LSA. Było to między innymi:
Otwarcie czakry Trzeciego Oka oraz czakry Korony (jednokrotne złączenie się ze strumieniem Boskości),
bogate w przeróżne doświadczenia podróże mistyczne, odkrycie jednego ze swoich poprzednich wcieleń oraz przekonanie o posiadaniu daru jasnowidzenia. Kwestie, rzeczy i istoty, które są do pojęcia przez ludzki rozum

  • 4-HO-MET
  • Marihuana

Dom po remoncie (straszny burdel, wszędzie wala się folia bąbelkowa i śmieci po zeszłonocnej libacji), las, znowu dom, sala prób.

Waga: 70kg.

Data: 20.11.2010

  • MDMA (Ecstasy)

nazwa substancji- Extasy;


poziom doświadczenia użytkownika- kiedyś dużo mj, teraz dużo

XTC, amfetaminy;


dawka- dwie wiśnie, pół grama pyłu zjedzone (połówka dilerska,

nie ważona);


metoda zażycia- doustnie;


stan umysłu- pozytywne nastawienie, jak zawsze w klubach;


intencje- zajebista jazda ze znajomymi, jak zawsze :D;


miejsce spożycia- duży klub w moim mieście zwanym Bydgoszcz;

randomness