Osiem lat za 700 gramów

735 gramów heroiny czyli 7530 porcji = 8 lat więzienia - tak zdecydował sąd we Wrocławiu.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Wrocław
mar

Odsłony

1908
Prokuratura oskarżała Zbigniewa W. o to, że sprzedał co najmniej cztery kilogramy heroiny. Sąd uznał, że udowodnić można jedynie 735 gramów. Ale to i tak bardzo duża ilość, bo aż 7530 porcji. Dlatego wczoraj sąd skazał go na osiem lat więzienia.

Został zatrzymany 4 stycznia 1999 roku. Kiedy do jego mieszkania wchodzili policjanci, rzucił się z woreczkiem do toalety. Zdążył wysypać zawartość woreczka, ale badania wykazały, że w środku była heroina. Zbigniew W. przyznał się do tego, że było tam około 30 gramów.

Na podstawie zeznań trzech świadków incognito i dwóch innych osób oskarżonych o handel narkotykami prokuratura oskarżyła Zbigniewa W. o to, że sprzedał co najmniej 40 tysięcy porcji. Dlaczego sąd obniżył tę ilość? Sąd nie uznał za udowodnione te ilości narkotyków, o których mówili świadkowie incognito. Ich zeznania zostały częściowo utajnione, żeby nie ujawniać danych osobowych świadków.

Sąd uznał - powołując się na orzeczenia Sądu Najwyższego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - że zeznania tajnych świadków nie mogą być podstawowymi dowodami. Dlatego przyjęto za udowodnione tylko te ilości narkotyków, o których mówili zeznający w tej sprawie jawnie handlarze narkotyków - oskarżeni razem ze Zbigniewem W. - ale ich sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania.

Sądu nie wzruszyły prośby oskarżonego o niski wyrok ze względu na ciężką sytuację rodzinną - chorobę żony. Wyrok nie jest prawomocny. Obrońca zapowiedział apelację.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set - Podekscytowanie, lekki strach i niepewność przed zażyciem LSD. Paląc marihuanę nadzieja na przedłużenie "tripa". Setting - 4 osoby biorące oraz 1 tripsitter (którego serdecznie pozdrawiam <3), muzyka (link poniżej).

A więc tak, chciałbym zacząć od tego że jest to mój pierwszy post, ja i pierwszy napisany raport na tym forum. Z góry przepraszam za jakieś niedociągnięcia, ale przed tripem postanowiłem że zacznę aktywnie uczestniczyć w funkcjonowaniu forum.

Może się przedstawię

Jestem (M). Od dawien dawna marzyłem o zażyciu mocnej substancji psychodelicznej lecz albo brakowało mi czasu, albo pieniędzy. Poniżej przedstawiam mój dzień w którym zacząłem przygodę z psychodelikami.

Karton o którym mowa kupiłem 2 tygodnie przed zażyciem od zaprzyjaźnionego kumpla.

  • Bad trip
  • LSD-25
  • Marihuana

Odczuwałem podniecenie i ekscytację, w pewnym stopniu lęk przed nieznanym, gdyż było to moje drugie doświadczenie psychodeliczne w życiu. Akcja była spontaniczna, zażyłem kartonik 3 godziny po rzuceniu mi propozycji zarzucenia i do samego końca nie byłem pewny czy chcę to zrobić, jednak ciekawość i perspektywa zrobienia czegoś szalonego wygrała. Podróż odbyłem z kolegą (D.), na początku akcja toczyła się w moim pokoju, później w niewielkim parku w centrum miasta.

Witam serdecznie wszystkich czytelników Neurogroove. Po długim czasie czytania raportów o wszelakich substancjach postanowiłem podzielić się moją historią. Jest to mój pierwszy trip raport, nie tylko publikowany ale i napisany w ogóle. Zapraszam do przeczytania :)

  • Amfetamina
  • Miks

Poważne odklejenie

 

 

 

Właśie wrzucałiłem drugą pigułę gdy zadzwonił telefon. To mój dobry kolega, zaprosił mnie na urodziny.

W emkowym amoku nie śmiałem mu odmówić, nawet jeśli start imprezy był przewidziany za 16 godzin.

 

Całą noc i poranek szykowałem się psychicznie do ciężkiej podróży pociągiem która miała mnie czekać. 

Po 12-ej wyprany z energii i neuroprzekaźników, po nieprzespanej nocy i ubrany całkiem elegencko wypadłem z dość zamaszystą manierą z mojej