Hongkong: rekordowy przemyt heroiny - udaremniony

Celnicy w Hongkongu udaremnili przemyt 30 kg heroiny wartej ponad 2 mln dolarów

Anonim

Kategorie

Odsłony

2135
wp.pl/DPA 2001-12-12

Hongkong: rekordowy przemyt heroiny - udaremniony

Celnicy w Hongkongu udaremnili przemyt 30 kg heroiny wartej ponad 2 mln dolarów - poinformował w środę rzecznik hongkongskiego Urzędu Celnego.
Narkotyki były ukryte w skrzyniach z owocami w kontenerze statku przybywającego z Tajlandii. Jak powiedział rzecznik, była to największa w tym roku próba przemytu narkotyków w Hongkongu.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25


Miało to miejsce gdzieś w roku 1997-98.


Pewnego razu wraz z dwoma kolesiami postanowiliśmy zażyć papiera.


Udaliśmy się do Szczecina moim maluszkiem(mieszkam nie daleko) i zakupiliśmy

jeden blotter Panoramixa. Pierwsze wrażenie - `kurwa i to na trzech?!!! No

trudno. powalczyliśmy z żyletką i po chwili każdy ssał namiętnie malutki

kartonik.


Śmieliśmy się z własnej naiwności twierdząc, że można było za tę sumę (35,-)

kupić sobie ziółka.

  • Dekstrometorfan
  • Gałka muszkatołowa
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

---

Od zawsze czułem, że jestem jakiś inny. W pozytywnym, ale i negatywnym tego słowa znaczeniu- moja inność oznaczała bowiem ogromną wyobraźnię, dociekliwość, kreatywność, ponadprzeciętną inteligencję i empatię, ale z drugiej strony- lękliwość, nadpobudliwość, wycofanie społeczne i poootężny nieogar.

Jednym z moich najwcześniejszych wspomnień jest waterboarding, heh. Nie to, że stara mnie torturowała czy coś xD Śniło mi się to, bardzo często, po prostu, z bardzo dużą ilością szczegółów i bardzo dokładnym uczuciem dławienia się wodą. Dziwne.

  • Kodeina
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Wszystko poztywne, żadnych negatywnych czynników

                                                       Biwak

                Był rok 2013, wrzesień, byliśmy po dwóch miesiącach wakacji i nie mieliśmy co ze sobą

zrobić nadal czuliśmy wolność wakacji, jednak zaczynała się szkoła, dlatego chcieliśmy dobrze

zakończyć ten czas frywolnego życia. I tak wpadliśmy na pomysł żeby wziąć coś dobrego i

mocnego...

 

                  Propozycja na karton wyszła bardzo sytuacyjnie, ponieważ znajomy O. wracał właśnie z

  • Marihuana
  • MDMA
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

na początku trochę wątpliwości, ale towarzystwo, klimat, muzyka zrobiły swoje.

Wszystko działo się na domówce sylwestrowej organizowanej w domu, w którym kiedyś mieszkałam a teraz jest przerobiony na gabinet mamy. Byłam trochę spięta, bo to pierwsza taka impreza organizowana w tym domu, na około mnóstwo wścibskich sąsiadów (piszę to bo w dalszej opowieści się do tego odniosę). Po spaleniu paru blantów i bong (bongów?) mój chłopak podchodzi do mnie i pyta się czy nie chciałabym spróbować MDMA. Sporo czytam na temat narkotyków, więc temat nie był mi obcy, wiedziałam jak mniej więcej to działa, ale nigdy nie próbowałam.

randomness