Posiadanie karalne, ale...

Rząd zadecydował, że posiadanie niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek nadal będzie karalne, ale sąd będzie mógł odstąpić od kary, jeśli posiadacz substancji odurzających będzie uczestniczył w specjalnym programie edukacyjno-profilaktycznym.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

3221

Poinformował o tym po posiedzeniu rządu minister zdrowia Marek Balicki, przedstawiając najważniejsze kwestie przyjętego dziś projektu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Początkowo ministerialny projekt zakładał, żeby posiadanie niewielkiej ilości narkotyków w ogóle nie było karalne. Po społecznych konsultacjach, w których zwracano uwagę, że mogłaby to być doskonała wymówka dla drobnych dilerów, rząd zdecydował się ostatecznie na jedynie częściową liberalizację przepisów.

W przedstawionym dziś projekcie przewidziano możliwość m. in. leczenia substytucyjnego, czyli podawania uzależnionym zamiast narkotyku innej substancji nie tylko przez placówki publicznej ochrony zdrowia, ale także i prywatne podmioty. Rząd uważa, że zezwolenia na taką działalność powinien udzielać nie tak jak obecnie minister zdrowia, ale dyrektor Krajowego Biura ds. Narkomanii.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

:( (niezweryfikowany)

Polska to jednak nadal zajebiscie spierdolony kraj.... <br> <br>CHWDP
mauser (niezweryfikowany)

jebac SLD! <br>
Smoker (niezweryfikowany)

Moglby ktos to sprecyzowac kto sie zna na tym czy KAZDY bedzie mogl sie poddac temu ze chce sie leczyc i czy bedzie to w jakis sposob odnotowane tzn zakaladane jakies akta ??? przesluchanie ??? j
u (niezweryfikowany)

a moze by tak program profilaktyczno-leczniczy dla tych kretynow w rzadzie?
o! (niezweryfikowany)

ja jeeeeeeeeebie!!!!! <br>ale to powaga juz koniec? tyle zmian??? <br>no to pieknie kurwa!
.chudy. (niezweryfikowany)

to kurwa już zakończyli jebake nad tą ustawą i wprowadzili tylko to?? czy jest jeszcze dalej wprowadzana ustawa ??
FidoDido (niezweryfikowany)

Jak na razie informacja jest bardzo ogólnikowa. Brak jakichkolwiek odpowiedzi na pytania: <br>- jak długo trwać będzie taki program i jak będzie prowadzony, <br>- jakiego rodzaju osoby będa kierowane na taki program (dilerzy?, użytkownicy?, osoby uzależnione?), inaczej - jakie kryteria będą brane pod uwagę przy decyzji o kierowaniu, <br>- kto (i w jakiej części) będzie finansował taki program - czy sam zainteresowany czy też państwo, <br>- czy uczestnictwo w takim programie będzie uznane jako kara (tak jak obecnie więzienie) czy też środek zapobiegawczy, który nie będzie ciążył nad życiem użytkownika dragów. <br> <br>Odpowiedź z pewnością przyniesie życie, wolałbym jednak aby wprowadzono jasne przepisy a zwłaszcza wyczerpującą ich wykładnię. <br> <br>W chwili obecnej mogę jedynie gdybać, więc proszę bardzo, poniżej dwa skrajne warianty: <br> <br>Symulacja I (optymistyczna) <br>------------------------------------------------- <br>Osoba została zatrzymana z niewielką ilością marihuany. Jest to pierwszy raz kiedy policja zatrzymała tą osobę z substancją odurzającą. Palaczowi zamiast kary więzienia oraz długotrwałego i poniżającego traktowania przez sąd i tzw. służby przyznaje się w szybkim trybnie prawo do programu edukacyjno-profilaktyczego. <br>Raz w tygodniu przez miesiąc spotyka się on z terapeutą od uzależnień na godzinę.Spotkania są finansowane przez państwo (np. NFZ). Po tym okresie jego czyn ulega wymazaniu z akt sądowych. Palacz ma czyste konto. <br> <br>Symulacja II (pesymistyczna) <br>------------------------------------------------- <br>Osoba została zatrzymana po raz pierwszy z niewielką ilością marihuany. Oprócz wysokiej kary pieniężnej a wcześniej przewlekłego postępowania sądowaego okazyjny użytkownik mj zostaje poddany długotrwałej i drogiej reedukacji. Palacz płaci za spotkania z terapeutą 50 złotych za godzinę. Aby spotkania odniosły skutek palacz zostaje na nie doprowadzany przez policjantów z domu codziennie przez 6 miesięcy. <br>Informacja o przyłapaniu &quot;narkomana &quot; zostaje wysłana do szkoły/lokalnej prasy/jego zakładu pracy. &quot;Wrzód społeczny &quot; zostaje napiętnowany. Nie ma możliwości znalezienia dobrej pracy ani rozwoju. Jego los jest postrachem dla kolegów i ludzi z otoczenia. <br>Ponieważ oskarżony nie chce dać terapeucie łapówki tenże wnioskuje o leczenie zamknięte w Zakładzie Karnym. Tam palacz mj podłamany przez koleje losu popada w nałóg amfetaminowy. Zostaje zamordowany przez współwięźnia za długi narkotykowe.
aspera (niezweryfikowany)

ja jeeeeeeeeebie!!!!! <br>ale to powaga juz koniec? tyle zmian??? <br>no to pieknie kurwa!
aspera (niezweryfikowany)

ja jeeeeeeeeebie!!!!! <br>ale to powaga juz koniec? tyle zmian??? <br>no to pieknie kurwa!
FidoDido (niezweryfikowany)

hmm, nadal Ci co lubią okayjnie &quot;zapalić &quot; bedą musieli sie ukrywać, a jeśli ich przyłapią będą traktowani jak przestępcy - bezsensu. Każdy jest kowalem swojego losu !
ocb (niezweryfikowany)

ja jeeeeeeeeebie!!!!! <br>ale to powaga juz koniec? tyle zmian??? <br>no to pieknie kurwa!
hayer (niezweryfikowany)

hmm, nadal Ci co lubią okayjnie &quot;zapalić &quot; bedą musieli sie ukrywać, a jeśli ich przyłapią będą traktowani jak przestępcy - bezsensu. Każdy jest kowalem swojego losu !
amfi (niezweryfikowany)

Czyli chuja wafla osiagnelismy...
Buddha (niezweryfikowany)

Ale czy w ogóle jest coś takiego jak detoksykacja od marihuany? <br>tu wychodzi że w naszym przypadku naszego kraju przydało by się rozróżnienie twarde/miękkie
Prosektor (niezweryfikowany)

Duzo szumu bylo o tym, akcje informacyjne spotkania w TV, plakatowanie. Myslalem, ze cos z tego wyjdzie, a tu jedno wielkie gowno. Jestem naiwny myslalem ze to w polsce moze sie udac :(((
das (niezweryfikowany)

Mozemy czuc sie szczesliwi, naprawde wiele sie zmieni. Aż chce sie zyc. Tyle szumu, a wyszło jak zawsze-gówno.
FidoDido (niezweryfikowany)

zamiast narkotyku innej substancji ? a dla mnie to jest zastapienie narkotyku narkotykiem.ale nie o tym mialem .... <br> <br> <br>1.legalize <br>2.hwdp <br> <br> <br>dobrze to juz maly kroczek naprzod :) marzy mi sie i sni po nocach legalizacja - powstanie wtedy usmiechnietych ludzi nacja ;)
zatroskany (niezweryfikowany)

Ja pierdole ale wypas :-/
SonOfKyuss (niezweryfikowany)

Spodziewałem się takiego obrotu spraw. Przy obecnym składzie parlamentarnym i mentalności większości naszego społeczeństwa (jebane raby, których komuna i kościół oduczyły myślenia) było to do przewidzenia. Ludzie po prostu nie dorośli, by z kwestią narkotyków zmierzyć się PO DOROSŁEMU. Parafrazując Timothy ego Leary: narkotyki wywołują irracjonalne i deliryczne reakcje u ludzi, którzy nigdy ich nie zażywali. <br> <br>Ehh... Idę na gibona, może się odciśnieniuję;-)
KillaBeeZZZZZZZ... (niezweryfikowany)

zamiast narkotyku innej substancji ? a dla mnie to jest zastapienie narkotyku narkotykiem.ale nie o tym mialem .... <br> <br> <br>1.legalize <br>2.hwdp <br> <br> <br>dobrze to juz maly kroczek naprzod :) marzy mi sie i sni po nocach legalizacja - powstanie wtedy usmiechnietych ludzi nacja ;)
DziQ (niezweryfikowany)

lepszy rydz niz nic <br>sesesesesese
dec (niezweryfikowany)

lepszy rydz niz nic <br>sesesesesese
.... (niezweryfikowany)

chuj
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina

Jak zwykle - w samotności (narzeczona śpi za ścianą), godziny wieczorne, koniec tygodnia (najczęściej piątek). W domu gra cichutko tylko radio, światła przyciemnione, ogrzewanie ustawione na około 21 stopni. Nastawienie - jak zwykle przy okazji weekendu, bardzo dobre. Przecież skończył się cały tydzień pracy.

To nie będzie "zwykły trip raport". Wolałbym, żeby traktować ten tekst jako zbiór ogólnych doświadczeń w związku z zażywaniem kodeiny, które zostaną zamknięte w pewnym schemacie, który sobie przyjąłem. Najpierw fajnie by było, żebyście się bardzo ogólnikowo ze mną zapoznali, a dopiero wtedy przejdę do bodaj najważniejszej części tego tekstu. Jestem ciekaw, czy administracja uzna to za publikację nadającą się na NG - jak nie, to nie. Robię to pro publico bono, więc szczególnie żal mi nie będzie. Przejdźmy do rzeczy.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

usty dom, własny pokój, wielkie lóżko i słuchawki z mrocznym industrialem na uszach. Wspaniały nastrój po zdanym egzaminie.

T = godzina przyjęcia DXM

T+0
Łykam 5 tabletek co ok minutę, zapijając dużą ilością wody.
Gdy łykam ostatnia porcję, wybieram się na pocztę wysłaą paczkę.

T+0:30
Na poczcie mała kolejka, ale wreszcie udało mi się nadać paczkę i wracam do domu.
Mam głupie wrażenie, że ludzie się na mnie patrzą, a chodnik wydaje się być lekko wykręcony.
Jakby ktoś wykręcił go względem ziemii o 10-15 stopni.
Czuję lekkie swędzienie na głowie, które co raz przeskakuje na inne części ciała.

  • Marihuana

Poziom doświadczenia:LSD, amfetamina, benzydamina, thc, alkohol

  • 4-HO-MET

Ja: kobieta, 19 lat.

Doświadczenie: alko (3 lata), bromodragonfly, chyba DOC, feta (po 1 razie), kodeina, dxm, mj, metkat, poppers, efedryna ( po kilka razy).

Set & setting: mój dom i okolice, zimowa noc. Dobry nastrój, oczekiwanie na nowe doświadczenie.

Substancja: ok. 25 mg 4-ho-met.

randomness