Szwajcaria: rząd proponuje legalizację marihuany.

Brawo! Kolejne państwo otwarcie mówi, iż legalizacja marihuany jest najlepszym rozwiązaniem walki z narkomanią.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl/PAP 10.03.2001
Tomasz Surdel, Genewa
Gazeta Wyborcza

Odsłony

5210
Rząd Szwajcarii zaproponował w piątek parlamentowi legalizację używania, uprawy, kupna i posiadania marihuany. Dotychczasowe, zaostrzone przepisy nie dały zadowalających wyników - twierdzi minister spraw wewnętrznych Ruth Dreifuss.

Według projektu zmiany przepisów o środkach odurzających, marihuana (oraz jej pochodne) powinna być akceptowana przy spełnieniu pewnych warunków. Punkty sprzedaży marihuany miałyby oferować tylko niewielkie porcje tego narkotyku. Nie mogłyby przy tym sprzedawać innych środków odurzających. Kontrolę nad produkcją marihuany sprawowałby rząd.

Projekt zakłada surowe karanie osób proponujących narkotyki młodzieży poniżej 16 roku życia.


Gazeta Wyborcza 10.03.2001

Rząd Szwajcarii chce zalegalizować jointy

Rząd w Bernie zwrócił się w piątek do parlamentu o jak najszybsze rozpoczęcie prac nad depenalizacją sprzedaży, produkcji i konsumpcji konopi indyjskich i ich pochodnych. Zdaniem ministrów nie ma podstaw, by utrzymywać karalność palenia jointów. skoro - zdaniem ekspertów - "trawka" nie jest bardziej szkodliwa niż w pełni legalne papierosy czy alkohol. Co więcej, według ostatnich sondaży do sięgania po marihuanę lub haszysz otwarcie przyznaje się ponad pół miliona Szwajcarów. Według rządu szacunek wobec prawa wymaga, aby znieść zakaz, którego i tak nie można wyegzekwować.

Wszystko wskazuje na to, że parlament w Bernie dość szybko przyjmie proponowane przez rząd zmiany w ustawie o narkotykach - większość głównych szwajcarskich partii politycznych popiera stanowisko ministrów. Korzystając z tej społecznej akceptacji już w tej chwili, balansując na granicy prawa, otwarcie działa w Szwajcarii ponad setka tzw. sklepów konopnych. Sprzedają one woreczki z marihuaną jako "torebki zapachowe".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Prosektor (niezweryfikowany)

Co to za gowno to sam pedro ? <br>
buszmen (niezweryfikowany)

sam jesteś gówno. <br> <br> <br>szkoda, że san pedro jest taki drogi:/ bo chętnie wybrałbym się w podróż meskalinową:]
DAVID (niezweryfikowany)

co to kurwa jest ten san pedro do huja kto mi wyjasni? <br>
sid (niezweryfikowany)

kurwa to jest kaktus zawierający meskaline
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Sam w pokoju, oczekiwałem stanu podobnego do upojenia alkoholowego. Nic mnie nie rozpraszało, było miło, spokojnie, muzyczka.

Jestem w domu, po dość męczącym dniu, postanowiłem spróbować czegoś nowego. Pierwszy raz biorę coś z apteki.

22:02 — 105mg kodeiny.

22:35 — 45mg kodeiny.

Tabletki „Thiocodin” 1 sztuka — 15mg. (łącznie 10 sztuk).

 

  • Szałwia Wieszcza



wiek:
26



doświadczenia:
MJ od 7-8 lat(pewnie juz z tona uzbierała by się w róznych formach - budynie,nalewki,ciasta itp)XTC duuuzo,SPD kiedyś dużo teraz wogóle,LSD ok 20-30razy(papiery i kryształy),grzyby-łysiczki,kołpaczki,mexicana ze smartshopów w NL,muchomory,bieluń(1 jedyny raz),pokrzyk,cała fura leków-od tramalu po haloperidol,syntetyczna meskalina,kava-kava,eter,kokaina,crack, opium własnej produkcji i jeszcze różne inne experymenty....: )



  • Amfetamina

Nazwa substancji: Amfetamina (to ona byla glownym sprawca nizej opisanej histori przez dwa i :P)


Poziom doświadczenia użytkownika: biale bralem 6 razy :d ale postaram sie podciagnac :D


Metoda zażycia: zawsze taka sama do nosa :=P


Efekty: opisane nizej


Czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob: Bez komentarza....


Jeżeli to nie był Twój pierwszy raz z danym środkiem, czym różnił się od poprzednich?: roznil sie i to jak cholera :D

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie dość standardowe, nic specjalnego. Pozytywny nastój, nieco bardziej przmyśleniowy.

To co się stało na długo zapadnie w moją pamięć...

Pojechaliśmy wieczorem do ziomka bo miał wolną chatę, zapaliliśmy blanta i trochę posiedzieliśmy, w sumie nic ponad normę.

Odczucia wtedy mogę określić na 5/10 w mojej skali najarania. Towar miałem już kilka dni wcześniej w nieco większej ilości. Tego dnia pozbywaliśmy się ostatniej sztuki. Od początku mówiłem że ta odmiana mi się nie podoba, słabo pachniała i z wyglądu sprawiała wrażenie , że będzie conajwyżej przeciętnym buszkiem. Realia były nieco inne, paliliśmy ją kilka razy: