Celem programu COMPASS jest ustalenie, na ile bezpiecznie da się łagodzić bóle podając preparaty z konopi indyjskich. Badanie ma trwać rok i objąć Œ0 pacjentów cierpiących z powodu przewlekłego bólu, z których 350 stosuje marihuanę. Pacjentów zgłasza siedem kanadyjskich klinik wyspecjalizowanych w zwalczaniu bólu.
Wśród zgłaszanych do programu osób najczęstsze są uszkodzenia rdzenia kręgowego, stwardnienie rozsiane, zapalenie stawów i inne rodzaje trudnego do leczenia bólu mięśniowego czy wynikającego z neuropatii (uszkodzenia nerwów). Nie włączono osób z chorobami nowotworowymi.
Uczestnicy eksperymentu będą mieli przez rok dostęp do marihuany o jednolitej, wysokiej jakości - ma ją na rządowe zamówienie dostarczyć firma Prairie Plant Systems Inc. Chodzi o odmianę, która zawiera 12 procent składnika aktywnego - tetrahydrokanabinoli (THC). Naukowcy chcą obserwować ewentualne skutki uboczne - wpływ używki na nerki, wątrobę, serce i płuca oraz zmiany poziomu hormonów. Pacjenci będą także rozwiązywać testy na początku i pod koniec badań, by sprawdzić, czy nie ma wpływu na sprawność umysłową.
Kanadyjscy pacjenci już od roku 1999 mogą w ograniczonym zakresie zażywać marihuanę - pod warunkiem, że mają zalecenie lekarza oraz autoryzację odpowiednich instytucji. Mimo to dotąd nie przeprowadzono poważnych badań nad bezpieczeństwem takiej terapii. Koncentrowano się raczej na jej skuteczności.
Obserwacje osób zażywających marihuanę ograniczały się zwykle do osób zdrowych, dla których była tylko używką. U chorych, biorących różne leki, z cukrzycą czy podwyższonym ciśnieniem krwi reakcja organizmu może być zupełnie inna.
Komentarze