Myśl i nie bierz

O akcji `Gwiaździsty Szlak Czystych Serc` w Radomiu.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Radom 28.02.2001
INGA PAWŁOWSKA

Odsłony

1567
"Zażywasz - przegrywasz", "Bierzesz, płacisz, więcej tracisz", "Dobrze się uczymy bez amfetaminy" - takimi hasłami radomska młodzież wyrażała wczoraj swoją dezaprobatę dla narkotyków. - Używki są wszędzie, ale najłatwiej załatwić działkę od znajomych z osiedla - oceniali uczniowie.

Wczoraj w wielu miastach w Polsce młodzi ludzie protestowali przeciwko narkotykom. W Radomiu w parku Kościuszki zebrało się kilkuset uczniów kilku szkół średnich.
O godz. 12 uczniowie i włodarze miasta wzięli się za ręce. - Życie jest piękne bez tego fałszywego, narkotykowego snu. Eliminujcie tych, którzy chcą was w ten sen wprowadzić, a my wam w tym pomożemy - apelował do młodzieży prezydent Radomia Adam Włodarczyk. Łańcuch zafalował w rytm piosenek śpiewanych przez dzieci z Arki i zespół Fermata z MDK-u.

Czy taka impreza ma sens, czy odstręcza was od narkotyków? - zapytaliśmy młodych ludzi.
- Może teraz ratujemy komuś życie - zastanawiały się uczennice Technikum Ochrony Środowiska. - Takie manifestacje są szczególnie ważne dla młodszych dzieciaków, które jeszcze nie próbowały używek. Mają szanse zdrowo się do tego ustosunkować - stwierdził jeden z uczniów V LO.
- Kto ma brać, będzie brał, a my mamy dzień wolny od szkoły - cieszyli się uczniowie z "elektronika".

Wszyscy rozmówcy zgodnie twierdzili, że w mieście nie ma żadnego problemu z dostępem do używek. - Moi koledzy handlują na osiedlu, wszyscy wiedzą, do których drzwi zapukać - mówiła jedna z dziewczyn. - Kiedyś były w mieście nieliczne miejsca, gdzie spotykało się dilerów. Teraz handlarze są na wszystkich osiedlach, nie trzeba daleko chodzić - dodał jej kolega.
Jedyną barierą jest, według młodych, brak pieniędzy, ale nie ma problemu z braniem na kredyt. - A ile pani chce, bo znam kogo trzeba - zaproponował jeden z uczniów.
Za Łaźnią kilka dziewczyn schowało się "na papierosa". - To spotkanie ma sens wychowawczy, ale ciekawość u młodych ludzi zawsze wygra z rozsądkiem - stwierdziły.

Wielu młodych ludzi mówiło nam, że nauczyciele nie potrafią rozmawiać o narkotykach i dyskusje w szkole na ten temat są jałowe. - Nie dopuszczają myśli, że narkotyki po prostu są, traktują problem jako abstrakcyjny i takim podejściem tylko nas denerwują - usłyszeliśmy.
Nauczycielka z Technikum Ochrony Środowiska powiedziała nam, że w I klasie zrobiła anonimową ankietę. Okazało się, że większość uczniów narkotykową inicjację ma już za sobą.

- Biorąc narkotyki, zabijasz się na raty, żeby pokonać rozpacz. Szukajcie prawdziwych przyjaciół, uczcie się. Wybierz trudne szczęście, zamiast łatwego nieszczęścia - apelował do młodych ksiądz Marek Dziewiecki.
- Trzeba by zacząć edukację od góry - powiedział "Gazecie" ks. Andrzej Zarzycki z Arki, zdaniem którego niska frekwencja na manifestacji była wynikiem słabego zaangażowania dyrektorów szkół.

Akcję "Gwiaździsty szlak czystych serc" zorganizowało stowarzyszenie Monar przy współpracy Wyższego Seminarium Duchownego i Katolickiego Centrum Młodzieży "Arka".

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Był to drugi raz kiedy wziołem z znajomymi to bardzo ciekawą substancje jaką jest MDMA, lecz pierwszy raz nie był aż tak piękny.

Było nas razem 4 osoby: "Ma"(Ja) Waga: 65kg (Mężczyzna) | "Ad" Waga: ok 60kg (Kobieta) | "Hi" Waga: ok 65/70kg (Meżczyzna) | Ka (Meżczyzna) nie brał tej substancji tylko inną. Wszyscy mieliśmy po 17lat, znamy się od 1 klasy podstawowej i wszyscy się bardzo dobrze znamy i lubimy wiec taka ekipa to coś pięknego na tak wspaniałego tripa.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Wolny dom, przed imprezą

 

  • Dimenhydrynat

Nazwa substancji: Aviomarin


Wcześniejsze doświadczenia: alco, THC, feta, extasy, uwielbiam mixy


Dawka i sposób użycia: 1000mg - 20 tabletek x 50mg doodbytniczo (zart)


Set & Settings: ceban trochę mnie bolał ale ogólnie spox - spacer a dalej jak popadnie...




  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

- bardzo pozytywne nastawienie, ukrywałem uśmiech podczas kupowania - miejscówka to mój pokój, jedyne źródło światła to ekran laptopa

Piątkowe wyjście ze znajomymi dobiega końca. Dosyć pijany idę w kierunku domu, jest nieznośnie zimno i w dodatku leje deszcz. Nagle do głowy wpada mi genialny pomysł - zahaczę o całodobową aptekę i sobie polatam - pomyślałem. Tak też zrobiłem, w nocnym kupiłem jeszcze 2 litrowy sok grejpfrutowy i całkiem przemoczony wróciłem do domu. Na klatce schodowej przytulam grzejnik aby odzyskać czucie w palcach, połykam pięć tabletek i zapijam kilkoma dużymi łykami soku. Po wejściu do domu wycieram włosy i wypijam jeszcze dwie szklanki soku. Troszkę przetrzeźwiałem na tym zimnie.

randomness