Dilerzy w areszcie

Braniewscy policjanci rozbili szajkę narkotykowych dilerów. Tymczasowo aresztowano czterech mieszkańców Braniewa.

Anonim

Kategorie

Źródło

Dziennik Elbląski

Odsłony

3308

Na przełomie stycznia i lutego policjanci na podstawie zdobytych informacji rozpoczęli obserwację podejrzewanych osób o rozprowadzanie narkotyków. Podczas dochodzenia przesłuchano kilkadziesiąt osób. Pod koniec lutego zatrzymano 5 osób zamieszanych w narkotykowy interes.

Sprzedawali i udzielali

Podczas zatrzymania 20-letniego Krzysztofa S. znaleziono przy nim 9 tabletek extasy, ponad 4,5 g amfetaminy oraz około 13 g haszyszu i marihuany. — Mężczyźnie przedstawiono zarzut posiadania, a także udzielania narkotyków dorosłym w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Działał od czerwca 2003 do lutego 2004 — mówi kom. Anna Kos, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Braniewie. — Krzysztof S. przyznał się tylko do posiadania narkotyków. W ręce stróżów prawa wpadł też 20-letni Radosław K. Podejrzany jest o rozprowadzanie narkotyków wśród dorosłych, jak i nieletnich. Sprzedażą marihuany i amfetaminy, o łącznej ilości ponad 100 g, miał się zajmować od grudnia 2000 roku do końca 2003 roku. Podobny zarzut przedstawiono 19-letniemu Łukaszowi K. oraz 34-letniemu Piotrowi G. Ten ostatni swój narkotykowy handel miał ograniczać jedynie do osób dorosłych. Policjanci zatrzymali też 19-letniego Michała O. Podczas przeszukiwania lokalu, w którym mieszkał znaleziono kilka gram marihuany i amfetaminy. Mężczyźnie przedstawiono zarzut posiadania środków odurzających.

To jeszcze nie koniec

— Ogólnie rzecz biorąc zatrzymani nie przyznali się do stawianych im zarzutów — mówi Leszek Gabriel, szef Prokuratury rejonowej w Braniewie. — W stosunku do Krzysztofa S., Radosława K., Piotra G. i Łukasza K. sąd zastosował tymczasowy areszt na 3 miesiące.

Wszystkim aresztowanym grozi więzienie do 10 lat. Łukaszowi K. i Radosławowi K. za udzielanie narkotyków nieletnim grozi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż 3 lata.

Zdaniem przedstawicieli organów ścigania sprawa jest rozwojowa i będą dalsze zatrzymania.

Aleksandra Padyjasek

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

riki (niezweryfikowany)

i na co wam to
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Jak zwykle podniecenie i ciekawość przed zarzuceniem czegoś nowego, nastrój pozytywny. Miejsca: Dom koleżanki, początkowo ja + 3 kumpli i 2 koleżanki, potem kumple się zwinęli zostaliśmy we 3 (na dole brat koleżanki robił grubą imprezę). Ogólnie decyzja podjęta w 5 minut (niespodziewanie możliwość nie wrócenia do domu na noc) aczkolwiek do bezny przygotowywałem się już od jakiegoś czasu.

Ok. Godziny 21:00 rozpuściłem 2 saszetki w połowie kubka wody (jak się potem dowiedziałem troche za dużo tej wody dałem ale nieistotne) 
Dużo się nasłuchałem o paskudnym smaku benzy, jednak nie zrobił na mnie większego wrażenia – oczywiście paskudny ale nie taki zły jak sobie wyobrażałem. Miałem na zagryzanie zrobioną zupkę chińską – pomysł okazał się spalony do zupka była słona, a słone rzeczy to ostatnie na co miałem ochotę po wypiciu 1/3 szklanki. 

  • Etanol (alkohol)
  • Fenazepam
  • Heroina
  • Katastrofa
  • Kokaina

nieznane

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tłumaczę ten raport bo jest to jeden z najlepszych raportów jakie w ogóle czytałem, warte do zapoznania się dla każdego fana Research Chemicals. To historia użytkownika "Piper methysticum" z forum bluelight.ru - Anon

 

Oryginał:

  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

Pokój, nocna wyprawa w towarzystwie muzyki. Niezupełnie świadome szukanie "czegoś".

Po przeczytaniu wielu różnych opisów wielu różnych substancji z kategorii RC zdecydowałem się na spróbowanie MXE. Pozostałe substancje, zwłaszcza stymulanty czy MDMA-podobne zastępniki jakos mnie nie interesują. MDMA mam w planach spróbować, czysty kryształ, w towarzystwie partnerki, a ponieważ takowej nie ma to i do substancji się nie spieszę.

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Tripraport

dobre nastawienie przychiczne, chęć przeżycia przygody na kwasie i sprzyjająca ku temu okazja z powodu wolnej chaty przyjaciela

Jakoś kilka tygodni temu zakupiłem cztery blotery LSD: po jednej dla mnie, dwóch przyjaciół i jednej przyjaciółki. Jeden z kumpli akurat wtedy miał na całą noc wolną chawirkę, więc szybko nadarzyła się okazja, żeby ten kwas przetestować. Początkowo kupujemy czteropak i idziemy do domu, gdzie połykamy blotery, które koło 20 wszystkim już się dobrze rozpuściły. Oglądamy Brickleberry i trochę się denerwujemy, bo upływa sporo czasu, a efektów nadal nie widać. Mija 40 minut i odczuwam potworny bodyload.