Groźne narkotyki

Rozmowa z Andrzejem Susem, rzecznikiem prasowym tarnowskiej Komendy Powiatowej Policji

Anonim

Kategorie

Źródło

w.pl

Odsłony

1686

Rozmowa z Andrzejem Susem, rzecznikiem prasowym tarnowskiej Komendy Powiatowej Policji
- Tarnowska policja podsumowała swoją ubiegłoroczną działalność. Na jaką ocenę zasłużyli funkcjonariusze?
- Ocena nie została jeszcze wystawiona, komendant zamierza to zrobić na początku lutego. Jednak z przygotowanych przeze mnie zestawień wynika, że był to dobry rok dla tarnowskiej policji. Pod względem osiągniętych wyników plasujemy się w czołówce komend w Małopolsce. W ubiegłym roku wszczęliśmy niemal siedem tysięcy postępowań.
- Tarnowska komenda obejmuje swoim działaniem całe miasto i powiat. Gdzie dochodzi do największej liczby przestępstw?
- Około osiemdziesięciu procent wszystkich zdarzeń ma miejsce w Tarnowie, na terenie działania obydwu komisariatów, Centrum i Zachód. Pozostałe zdarzenia równomiernie rozkładają się po innych miejscowościach.
- Jakiego typu wykroczenia były w ubiegłym roku największym problemem?
- W ciągu tego roku ogromnie wzrosła liczba przestępstw narkotykowych. To nawet trudno sobie wyobrazić, gdyż w stosunku do roku 2002 w ubiegłym roku zanotowaliśmy wzrost takich czynów o 346 procent. To oznacza, że policja udowodniła popełnienie 531 czynów, polegających na udzielaniu środków odurzających. Zarzuty postawiliśmy niemal setce osób, w tym było sześciu nieletnich. Skala problemów narkotykowych z każdym rokiem jest coraz większa i spodziewamy się, że także w rozpoczętym będzie dla nas poważnym wyzwaniem.
- Czy walkę z przestępczością narkotykową nadal będzie prowadziła specjalna grupa, powołana w tym celu?
- Na razie nie. Grupa została rozdzielona a funkcjonariusze, którzy w niej działali, pracują w tej chwili w komisariatach, gdzie dzielą się swoimi doświadczeniami. Nie oznacza to, że nie będą mogli podejmować działań jako grupa. W razie potrzeby zostanie podjęta taka decyzja i znów będą działali wspólnie. Jednak na razie sprawdza się obecny model działania - w ostatnich dniach zostali ujęci trzej członkowie grupy, którzy zajmowali się rozprowadzaniem narkotyków, między innymi marihuany i rzadkiego na naszym rynku LSD.
- W tej chwili więc jedyną grupą specjalną w komendzie jest zespół do spraw zwalczania przestępczości samochodowej. Jakie są efekty działania tych policjantów?
- Bardzo dobre. Zakończona niedawno akcja, w efekcie której ujęto grupę złodziei samochodów, która operowała na terenie województwa małopolskiego i ościennych jest tego najlepszym dowodem.
- W policyjnych protokołach znajdują się inormacje dotyczące przestępstw popełnianych przez nieletnich. Jak mają się ich ubiegłoroczne "dokonania" w stosunku do lat poprzednich?
- Od kilku lat ich udział w popełnianiu przestępstw jest mniej więcej stały, to średnio około trzech procent wszystkich przestępstw. Jednak są pewne grupy przestępstw, włamania, kradzieże a zwłaszcza rozboje, które nieletni popełniają znacznie częściej. Jeżeli chodzi o rozboje, to stanowią nawet do trzydziestu procent sprawców.
- Policyjne statystyki uwzględniają także najcięższe zbrodnie. Ile zabójstw popełniono w ubiegłym roku na terenie tarnowskiej komendy?
- W ubiegłym roku zostały wszczęte cztery postępowania w sprawie zabójstwa. Policyjne podejrzenia w tym zakresie będą musiały jednak być potwierdzone w trakcie postępowań prokuratorskich i sądowych. Jest to niemal trzy razy mniej niż w roku poprzednim, kiedy wszczęliśmy 11 takich postępowań.
- Jak często tarnowscy policjanci wykrywają sprawców przestępstw?
- W ubiegłym roku ustalaliśmy siedmiu na dziesięciu sprawców. Pod tym wględem zanotowaliśmy ponad trzyprocentowy wzrost w stosunku do roku poprzedniego. - Na jakich działaniach będziecie chcieli się skupić w bieżącym roku? - Przede wszystkim na walce z przestępczością narkotykową. Chcemy także ograniczyć kradzieże, zwłaszcza drobne, mieszkaniowe i kieszonkowe, bardzo uciążliwe dla mieszkańców Tarnowa i powiatu.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

... a działo się to we wrześniu 2002 roku w malowniczej wsi położonej gdzieś na przedgórzu świętkorzyskim. Miesiąc wcześniej odkryłem hyperreal.info i od tamtej pory stale odwiedzałem tę witrynę skacząc od psychodelika do psychodelika. Większość mojej uwagi przykuły psilocybe semilanceata ponieważ zaczął się sezon i chęć znalezienia tego "taniego" :P i według opisów jakże spektakularnego specyfiku stała się nieodparta.

  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tytoń

letni poranek, własne mieszkanie, nastrój dobry

Choć miewałam już nieprzyjemne stany po paleniu, zarówno ziółka jak i ziołopodobnych syntetyków, to jednak przejść z tego dnia nie można porównać z niczym, co przeżyłam do tej pory.

Osoby dramatu: ja oraz mąż mój, dalej zwany X.

Jest niedziela, późny ranek, ale jeszcze przed śniadaniem. X. od kilku dni zawzięcie gra w The Last of Us popalając przy tym sowicie wyrób marihuanopodobny o nazwie Mocarz.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Ogromne podekscytowanie perspektywą pierwszego tripa, nastawienie na głębsze, mistyczne doznania. Chęć zajrzenia wgłąb siebie, dotarcia do najgłębiej skrywanych warstw własnej psychiki, zmotywowania się, przeżycia czegoś przełomowego. Pragnienie przemyślenia dotychczasowego życia w innym stanie świadomości, wyciągnięcie wniosków. + odzyskanie i pogłębienie kapryśnej weny. Dom, głównie mój pokój, momentami na dworze. Właściwie cały trip w samotności, chwilami obecny jedynie Kot.

21.03.2013

Dopiero teraz, prawie rok od opisywanych zdarzeń, zebrałam się na odwagę, aby wrzucić tego trip raporta na neuro. Relacja jest dokładna i rzetelna, bo dużo pisałam w czasie tripu, a opis na jej podstawie ogarniałam przez następne 2-3 dni. Wersja pierwotna ma 28 stron i zawiera bardzo dużo osobistych kwestii, dlatego też wrzucam wersję znacznie okrojoną.

  • Dekstrometorfan

Wiek : 18

Doświadczenie : marihuana, haszysz, kodeina, tramadol, diazepam

Set&Settings : Na początku chciałem w sylwestra zwyczajnie zapalić zioło, jednak niestety było niedostępne, więc poszedłem do apteki po Acodin. Zacząłem jeść tabletki w domu. Nastawienie było chyba niezbyt dobre, gdyż trochę się bałem, z uwagi na możliwość przedawkowania (prawdopodobnie wpłynęło to znacząco na tripa)

Dawka : 450mg / waga 75kg czyli równo 6mg/kg masy ciała