Wizyta w melinie

Policjanci nakryli trójkę rodzeństwa podczas produkcji heroiny. Zatrzymani są w wieku od 21 do 27 lat.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska

Odsłony

2101
Policjanci nakryli trójkę rodzeństwa podczas produkcji heroiny. W jednym z mieszkań przy ulicy Zegadłowicza zatrzymano 3 osoby w wieku od 21 do 27 lat.

- Dwaj mężczyźni i kobieta przyznali się do tego, że są uzależnieni od środków odurzających - mówi Beata Tobiasz z biura prasowego komendy wojewódzkiej. W mieszkaniu rodzeństwa policjanci znaleźli 4 kilogramy wygotowanej słomy makowej, kilogram suchej słomy i 15 mililitrów gotowej heroiny. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli odczynniki potrzebne do wyprodukowania narkotyku oraz naczynia, w których przygotowywano heroinę. To już druga wizyta policjantów w mieszkaniu przy ulicy Zegadłowicza. Trzy miesiące temu również przyłapano trójkę rodzeństwa, kiedy wytwarzali heroina. Grozi za to kara do 3 lat więzienia. Jeśli zostanie im postawiony zarzut udziału w obrocie słomą makową mogą trafić za kratki nawet na 8 lat.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

piękna (niezweryfikowany)

zamało informacji o tuwimie debile
befsztyk (niezweryfikowany)

Ale kittttttt. Moglibyscie sie więcej postarać!!! Frajer z niego był!! i wy tez frajerami jestescie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <br>
befsztyk :D (niezweryfikowany)

Ale kittttttt. Moglibyscie sie więcej postarać!!! Frajer z niego był!! i wy tez frajerami jestescie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie psychiczne, ekscytacja zbliżającym się tripem i niecierpliwość, lekceważenie opisywanej przez ludzi charakterystyki tripa. Dawka grzybów zażyta na pusty żołądek. Sesja solo - w małym mieszkaniu kawalerce z pokojem i łazienka, uprzednio posprzątanym i przygotowanym. Kontakt z ludźmi przez telefon komórkowy po zażyciu, ale przed właściwym tripem. Noc, sierpień.

Moja pierwsza próba grzybami psylocybinowymi zaczęła się od konsumpcji tychże o 20:30. Zjadłem trzy gramy suszonych grzybów. W smaku wydały mi się podobne do pieczarek, ale bardziej gorzkie. Przeżuwałem je i gryzłem może 5 minut, aż rozdrobniłem cały materiał na rozmiękczoną od śliny papkę, którą następnie połknąłem. Położyłem się na łóżku i zasłoniłem okno (na zewnątrz właśnie zachodziło słońce), włączyłem muzykę, jakiś delikatny popowy chłam, oszczedzając lepsze kawałki na trip. Przez pierwsze kilkanaście minut wymieniałem SMS'y z ludźmi i nie działo się nic ciekawego.

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Ostatnie grzybienie w tym sezonie, mieszkanie kolegów, 2 osoby "trzeźwe" (względnie:] ) 7 grzybiarzy z różnym doświadczeniem.

Będę mówił o doświadczeniu które spotkało mnie i mojego towarzysza i jego dziewczynę, powiedzmy Kojota i Bekszę i jedzącego po raz 2 łysice Rombajrła ( myślę że będzie z niego dobry psychonauta do swojego kuzyna Ś potrafi czerpać z tripa). Reszta psychonautów chyba nie doświadczyła tego co my, nie zintegrowali się zbytnio z nami (tak przynajmniej mi się wydaje) ciężko jest mi zachować chronologię zdarzeń ale postaram się jak mogę.

18:30 T+00 popijam wodą około 50 większych suszonych łysiczek wcześniej pociętych na wiórki.

T+10 min dołącza do mnie K, zjada 105 sztuk

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

 

I. WSTĘP

  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

jako że decydującą rolę odegrały okoliczności, to by dowiedzieć się o nich, proszę o przeczytanie moją skromną relację poniżej;

Opowiem Wam dziś o tym jak S&S wpływają na opiat, jakim jest kodeina. Będzie to mój dziewiczy opis przeżyć, gdzie głównym elementem będą okoliczności, które doprowadziły do stanu opisanego w kolejnych wersach. Proszę więc o zrozumienie dla mnie, jako początkującego.

randomness