Afobam - moc alprazolamu

by Roan

Jakiś czas temu (rok...?) dobrałem się do leku o nazwie Afobam. Jego substancją czynną jest pochodna benzodiazepin, Alprazolam.

Anonim

Kategorie

Odsłony

63619
by Roan

Jakiś czas temu (rok...?) dobrałem się do leku o nazwie Afobam. Jego substancją czynną jest pochodna benzodiazepin, Alprazolam. Daruję sobie wnikanie w chemię tej substancji, a lepiej przejdę do bardziej istotnych spraw.

Afobam jest dostępny w postaci małych, białych, niepowlekanych pigułek zawierających 0,25 lub 0,5mg Alprazolamu w opakowaniach po 30 sztuk. Rozgryzanie tych pigułek to naprawdę tragiczny pomysł i nikomu nie radzę tego próbować! Nie pomoże potem nawet pół litra soku, taka gorycz!

Alprazolam działa hamująco na powstawanie nadmiernej liczby pobudzeń zakończeń neuronów, co objawia się uspokojeniem i poprawą nastroju – i to działanie interesuje nas najbardziej.

Zacząłem od dawki 0,5mg (1xdziennie). Działanie Afobamu jest szybkie i skuteczne – objawia się już po około 15 minutach postępującym wyluzowaniem i wyraźną poprawą nastroju psychicznego. Wszystkie problemy zaczynają być jakieś odległe, obce, nieznane, a przecież ich rozwiązanie leży o krok! Czemu dowiaduję się o tym dopiero teraz...?

W dawce 2mg (4x0,5mg na raz) działanie odprężające jest na tyle silne, że mogłaby obok mnie wybuchnąć bomba, a ja i tak nie zwróciłbym na to specjalnej uwagi (pod warunkiem że bym przeżył :)) ). Jednak począwszy od dawki 1,5mg Afobam zaczyna mieć już działanie nasenne, które potęguje się z każdą dodatkową tabletką. Maksymalnie zapodałem 3mg (6x0,5), a potem spałem cudownym, słodkim snem. Przy okazji: Alprazolam wywołuje (jako efekt uboczny?) piękne sny! Są bardzo realistyczne, zawsze o pozytywnej treści, a niekiedy po obudzeniu się mówię: Cholera, co za szkoda że to był tylko sen! Jednak po przyjęciu takiej dawki działanie Afobamu jest wyraźnie odczuwalne jeszcze na drugi dzień!

W dawce 1mg (u mnie) znakomicie poprawia koncentrację, ułatwia rozmowy i myślenie, świetnie nadaje się przed egzaminami lub innymi tego rodzaju „przyjemnościami”. Ale dawkę należy dobierać indywidualnie. Po dawce 0,5-1mg lubię prowadzić samochód – absolutnie nie odczuwam spadku koncentracji (wręcz przeciwnie!), ale to są wyłącznie moje eksperymenty na sobie samym i nikogo do ich naśladowania nie namawiam!!!

Jednak Alprazolam jak każdy lek może wywołać pewne uzależnienie. Nie doświadczyłem go wprawdzie, ale według ulotki jest ono na tyle słabe, że aby się go pozbyć wystarczy przez tydzień zmniejszać codziennie o połowę przyjmowaną dawkę.

Podsumowując: mnie Afobam bardzo przypadł do gustu i mam z nim same pozytywne doświadczenia. Kiedyś (przez lek o nazwie Clonazepamum) o mało nie wylądowałem na tamtym świecie (ale to już całkiem inna historia...), więc z Afobamem jestem bardziej ostrożny, ale ten lek też traktuje mnie bardzo łagodnie, jakby rozumiał że kiedyś było przez to gorzej... Tak czy siak, od Clonazepamum trzymajcie się z daleka!!! Kosztuje grosze, ale jest cholernie zdradliwy, a jego nadużycie wprost grozi spotkaniem ze Świetlistymi Istotami i tunelem więc lepiej uważać. Jak dacie radę zdobyć – polecam, niestety konieczna recepta (ale receptę może dać każdy lekarz). Ponadto Afobam jest lekiem tanim, nieporównywalnie tańszym od zawierającego również Alprazolam leku o nazwie Xanax. 30 sztuk/0,5mg Afobamu za 12,80zł ma się nijak do 30 sztuk Xanaxu/1mg w cenie dobrze ponad 70zł!

Afobam wchodzi w silną interakcję z alkoholem – nie wolno go łączyć nawet z piwem!!!

Roan

Disclaimer: to co tutaj opisałem są to wyłącznie moje własne doświadczenia dokonane na sobie samym, a powyższy tekst ma jedynie charakter informacyjny.

Zajawki z NeuroGroove
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pierwszy raz

Duża ilość alkoholu, domek na wsi w ciepły czerwcowy wieczór.

Czerwiec 2016 rok:
Impreza planowana od tygodnia doszła do skutku. Było na niej łącznie 5 osób. Ja ze swoimi trzema dobrymi ziomkami których będę oznaczał C, K i M a do tego dziewczyna kumpla (E) która nie była zbyt mile widziana.

  • AM-2201
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Szałwia Wieszcza
  • Tabaka
  • Uzależnienie

Wszystko zaczęło się jakoś w październkiu 2013 roku kiedy to z kolegą poszedłem na boisko szkolne, tam spotkaliśmy kilku moich kolegów którzy palili mj, a że ja bardzo lubiłem co jakiś czas zapalić normalne zielsko to się zgodziłem i paliłem razem z nimi, był ze mną kolega którego nie poczęstowali, a bardzo lubił palić i sam nie wiem czy nie był od czegoś uzależniony, dziś tego kolegi nie widziałem dobre kilka dni, ale z tego jak się z nim jakiś czas temu widziałem to wiem że bierze Mefedron...

  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tytoń

letni poranek, własne mieszkanie, nastrój dobry

Choć miewałam już nieprzyjemne stany po paleniu, zarówno ziółka jak i ziołopodobnych syntetyków, to jednak przejść z tego dnia nie można porównać z niczym, co przeżyłam do tej pory.

Osoby dramatu: ja oraz mąż mój, dalej zwany X.

Jest niedziela, późny ranek, ale jeszcze przed śniadaniem. X. od kilku dni zawzięcie gra w The Last of Us popalając przy tym sowicie wyrób marihuanopodobny o nazwie Mocarz.

  • 4-HO-MET
  • Alprazolam
  • AM-2201
  • Inne
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Bardzo chłodny wieczór spędzony w mieszkaniu, razem z zaufanym przyjacielem (N.), wspólnie postanowiwszy spróbować coś więcej z 4-ho-met'a, aniżeli tylko wewnętrzna euforia. Ogólnie rzecz biorąc pozytywne nastawienie. W muzyce dominował dark ambient.

Cały dzień spędzony na paleniu am-2201 zwieńczyliśmy koło 00:37 biorąc pod język bliżej nieokreśloną ilość 4-ho-meta (około 60-70mg), w związku z tym że waga zaczęła wariować (raz pokazywała to, raz tamto) postanowiliśmy zaufać własnym instynktom nie-zachowawczym. Po około 30 minutach połknęłem pluwocinę i poczułem ten ohydny pozostający smak, który wrzerał się w dziąsła przez mocne rozprowadzanie mahometa w ryju. Ohyd, nie dało się go zlikwidować ni to sokiem winogronowym, ni to kakałem (ot bogactwo), niczym.